Data: 2002-03-02 16:19:26
Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: radnor <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 24 Feb 2002 22:08:22 +0100, "-- Vilfor Maguard --"
<m...@k...pl> wrote:
>
>Użytkownik "radnor" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
>news:od5d7ug4gef2a6u3eirpe3k1gf09dhpfod@4ax.com...
>> On Mon, 18 Feb 2002 17:12:30 +0100, "-- Maguard --" <m...@k...pl>
>> zastanów się, czym jest według Ciebie miłość. później przeczytaj
>> jeszcze raz to, co napisałeś i zastanów się ponownie... pomogło?
>niestety nie :(
wiem, łatwo jest patrząc z boku powiedzieć - niedojrzały pajac, sam
nie wie, czego chce. uwierz, że Cię rozumiem, i to aż za dobrze może
nawet. Kamila Cię zafascynowała, zauroczyła. to jakaś odmiana od
stającego się pomału rutyną związku z Kasią. może tu leży problem?
brakuje Ci początków - czegoś nowego, ekscytującego, tej niepewności
co do jej stosunku do Ciebie. spróbuj może, zamiast rozmawiać z
Kamilą, pojechać gdzieś w tym czasie z Kaśką? a może kolacja, albo
koncert? wizyta w teatrze? (nie wiem, jak spędzacie razem czas,
strzelam..) jeśli zaczęła się rutyna, są 2 wyjścia - poddać się jej i
pozwolić psuć się związkowi, albo spróbować to zmienić. poczekaj
trochę, być może Kamila znudzi Ci się po prostu, tak też bywa. inna
sprawa - jeśli zaczynasz wątpić w to, czy nadal chcesz być z jedną
osobą to znak, że coś jest nie tak. z powietrza się to nie bierze...
--
+-< r...@g...pl >-------------------------------------------------+
pl.rec.gry.komputerowe.klasyka ICQ UIN #45007845
You love Windows, right? -----< then visit >----- www.boogiez.prv.pl
+-< Wariat: człowiek cierpiący na dużą niezależność intelektualną >-+
|