Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Redart" <r...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy jestem normalny???
Date: Wed, 29 Sep 2004 17:47:04 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 66
Sender: r...@o...pl@ns2.hands.com.pl
Message-ID: <cjeldj$fdf$1@news.onet.pl>
References: <cj5ddd$aja$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: ns2.hands.com.pl
X-Trace: news.onet.pl 1096472819 15791 62.111.242.130 (29 Sep 2004 15:46:59 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 29 Sep 2004 15:46:59 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:289739
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Bluzgacz" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cj5ddd$aja$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Z tym pytaniem sie zwracam do Grupowiczow.
[ciach]
> Odrzucaja mnie kobiety, ktore uwazam za wartosciowe a one mysla o mnie to
> samo - dlaczego?
Założę roboczo, że to jest zasadnicze pytanie powyższego postu.
Odpowiedzi można udzielić np. w ten deseń:
Dlaczego każdy z nas pragnie przeżywać "pierwszą miłość"
wielokrotnie ?
Co takiego dają sobie ludzie, którzy się dopiero
co poznali, czego nie potrafią sobie dać później ?
Czy chodzi o "tajemnicę" ?
Otóż chyba raczej nie nie.
Jeśli ktoś miał w swoim życiu wielu partnerów to
nowa osoba nie stanowi zazwyczaj "wielkiej nowości
i tajemnicy".
A mimo to przeżywamy z nią znów chwile wielkiego
uniesienia.
Tu chodzi bowiem o potrzeby. O spontaniczność.
O nieskrępowanie. O wolność. O brak oczekiwań.
Spotykając nieznaną osobę wracamy znów na dziewiczy
grunt, na którym dajemy z siebie to, co chcemy
i bierzemy to, co nam dają. Bez oczekiwań.
Następny raz już jest obarczony oczekiwaniami.
W następnym mamy już wymagania.
Głęboki związek ma to do siebie, że ... głęboko
wiąże. Nie istnieje związek bez więzi.
Niby truizm, ale tylko o to się rozchodzi.
O to, że więź, to oczekiwanie, że druga osoba
zachowa się w określonych sytuacjach
PRZEWIDYWALNIE, a nie spontanicznie.
Czyli nasze oczekiwania w stosunku do innej
osoby z czasem przedefiniowują się o 180 stopni.
Teraz można zadać pytanie: na czym polega
partnerstwo ?
Otóż partnerstwo to umiejętność wyraźnego
określenia, w jakich sferach zachowujemy
spontaniczność (wolność), a w jakich
zachowujemy się stabilnie i przewidywalnie.
Robimy to dla parnera, nie dla siebie. Dla
partnera, który chce wiedzieć, z jakimi potrzebami
może się do nas zwracać, a z jakimi nie powinien.
Utrzymanie stabilności i przewidywalności wymaga
jednak skupienia i wysiłku, bo nigdy nie będziemy
mieli nad potrzebami partnera takiej kontroli, jak
nad swoimi. Potrzeby mają swój dynamizm. Zmieniają
się. I trzeba na nie reagować.
Ze względu na ten wysiłek zawsze staramy się
maksymalnie ograniczyć sferę drugą na rzecz pierwszej ...
Niektórzy do tego stopnia, że ... spontanicznie
zmieniają dziewczynę na inną ...
Taka manifestacja własnej wolności w obliczu
zmienności partnera.
|