Data: 2003-12-27 13:38:21
Temat: Re: Czy ktos ma pojecie o co chodzi???
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
...::::gRoT::::....; <bsde0b$g3a$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> Witam moja babcia ma taka przypadlosc.....mianowicie, jak wacha nieraz
> jakies kosmetyki, perfumy, lakiery do wlosow i rozne rozniste tego typu
> rzeczy to czasem ja po prsotu odrzuca wyczuwa jakies przebrzydly zapach,
> jakbys cos tlustego, zjełczałego, jakbys cos starego, probowalem dzisiaj dac
> jej do powachania cala lazienke i kilka z produktow wywolalo w/w skutki m.in
> perfumy z Ives Roche (Nature), Dezodorant Casino, Antyperspirant Adidas
> Granatowy, ( O dziwo niebieski dezodorant adidasa jest ok), mnie to bardoz
> zaciekawilo co to w ogole jest za przypadlosc, babcia mowi, ze nie jest
> pewna ale ma wrazenie , ze stalo sie tak kilka lat temu po zawale serca
> (wczesniej tak nie miala), nie jest pewna co do tego czy to wlasnie po
> zawala ale tak jej sie wydaje czy ktos ma jakies pomysly jak rozwiazac to z
> Archiwum X?:). Sorry jezeli NTG, z gory dziekuje za pomoc.
A co w tym dziwnego? Od większości kosmetyków Adidasa jedzie "starym"
piżmem, a inaczej - "zapachem strachu".
Określenia Twojej babci wynikają zapewne z ograniczonego/osobniczego
[???] zasobu słownictwa i określeń - do wielu kosmetyków kremowych
dodaje się/dodawało się np. lanolinę, która kojarzy się z chorobą, bo
stanowi bazę różnych maści leczniczych. Co do kosmetyków zapachowych -
tak jak wspomniałem wyżej w kontekście Adidasa, ich zapach, w
odróżnieniu np. od żółtego Bruta, nie jest niczym łamany, więc woń
strachu/agresji jest dominująca - wg. mojego subiektywnego zdania, twoja
babcia ma węch w porządku [pomijam różnice w wielkości powierzchni
"chłonnej" nosa - patrz przykład nosa dzika ;)], a nawet jest bardziej
świadoma natury, niż większość z osób ich używających. ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
|