Data: 2010-05-30 15:04:46
Temat: Re: Czy ktoś mógł by mi streścić ... ? ;)
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 30 Maj, 16:55, Hanka <c...@g...com> wrote:
> On 30 Maj, 16:09, "Aicha od 6,5 roku ta sama"
> <b...@t...ja> wrote:
> > Użytkownik "Nowy lepszy tren R" napisał:
> > > Czarny chleb i czarna kawa... Zajebisty ten Hetman jest.
> > > Ta piosenka właśnie od czasów dzieciństwa za mną łazi.
> > Czy to jest ich oryginalna ścieżka dźwiękowa czy jakiś cover? Bo melodia
> > jest mi dobrze znana.
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Padurra
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Hej_soko%C5%82y
I jeszcze coś :)
http://tekstowisko.com/kriszu/55069.html
Krzesimir Dębski: Dobrze byłoby, gdybyśmy doszli do tego, że to jest
wspólna historia jednej ziemi, na której dwa narody żyły pokojowo obok
siebie - nawet nie tylko dwa. Musi dojść do zrozumienia pewnych
sytuacji. Przykładem takiej ekspansji przyczepiania na siłę tej
czystej ukraińskości jest dumka ukraińska. Wszystko, co tylko się
słyszy, to jest podobno ukraińskie. "Hej sokoły" mają być ponoć
melodią ukraińską, a jest to tak naprawdę austriacka piosenka ludowa z
dorobionymi w 1919 roku słowami Hallerczyków. Często spotykam się ze
stwierdzeniami Ukraińców, że to jest absolutnie ukraińska melodia. A
to nie jest melodia ani ukraińska, ani polska. Polskie są natomiast
słowa. Trzeba wytłumaczyć Ukraińcom, że to była wspólna ziemia, że
dumki ukraińskie pisał Moniuszko, pochodzący z terenów dzisiejszej
Białorusi. I nie chodzi tu o to, że przymiotnik "ukraińska" wziął się
z Ukrainy, ponieważ wtedy posługiwano się nazwą Ruś. Chodziło o krainę
gdzieś "u kraju", na końcu. Moniuszko napisał 150 dumek i setki innych
kompozytorów pisało dumki, zanim jakikolwiek ukraiński kompozytor
zaczął pisać dumkę ukraińską. Były też odpowiednio dumki białoruskie,
litewskie, kompozytorzy wymyślali nawet, nieco rzadziej dumki polskie.
Setki twórców żyło czasami bez świadomości, jakiej są narodowości, tak
jak np. Gogol. Uznano go za ukraińskiego pisarza, a on sam nie
wiedział czy jest Rosjaninem, czy Ukraińcem. Nie było czasami ostrego
rozgraniczenia. Twórca rosyjskiej szkoły narodowej, kompozytor Michaił
Glinka, którego teraz Ukraińcy adoptują jako Ukraińca, był np.
człowiekiem, który najchętniej przyjeżdżał na zimę do Warszawy jako do
najwygodniejszego "rosyjskiego" miasta na zimę... Rozgraniczanie "to
jest Ukraina to nasze a nie wasze" jest jakimś anachronicznym
myśleniem.
|