Strona główna Grupy pl.rec.dom Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 62


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2009-05-27 11:29:18

Temat: Re: Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:10nkat71gvfz2$.l8q3jy6dhuwk$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 27 May 2009 10:08:24 +0200, Grzexs napisał(a):
>
> >>> I w dodatku tylko Polacy noszą sandały do skarpet, no niestety :(
> >>
> >> W miescie, gdy gorąco lepiej mieć zakurzone skarpety niż czarne od
kurzu
> >> stopy.
> >
> > Niech każdy chodzi sobie tak, jak mu odpowiada. Skarpetki do sandałów -
> > proszę bardzo. Białe szpilki + czarne skarpetki - mnie też nie
> > przeszkadza. A do pracy / biura - wg mnie idiotyzmem jest wymaganie
> > krawacików przy upałach i braku klimy.
>
> Proponuję zatem bikini lub topples.
>
> > Może wrócą do łask starogreckie
> > tuniki czy jak-to-zwali?
>
> P co? - wystarczy listek figowy, skoro komuś odpowiada :->
> A serio: są jednak granice, których nie można przekraczać i nie wypada,
aby
> urzędniczka wystąpiła w pracy np w tęczowej bluzczynie z dekoltem do pasa,
> odkrywającej pępek, i białych, półprzejrzystych "kolarkach".
> Ostatnio w US w okienku "urzędowała" pani z biustm na wierzchu - prawie...
> Niektórym panom to odpowiadało może, ale mnie niekoniecznie: widok
bladego,
> spoconego, tłustego cielska urzędniczki tuż przed oczami, przy
> towarzyszącym zaduchu (pomieszczenie nieklimatyzowane, upał, tłum)
> przyprawiał mnie o mdłosci...

Trzeba nosić sole "trzeźwiące"...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2009-05-27 12:07:47

Temat: Re: Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 27 May 2009 13:29:18 +0200, Panslavista napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:10nkat71gvfz2$.l8q3jy6dhuwk$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 27 May 2009 10:08:24 +0200, Grzexs napisał(a):
>>
>>>>> I w dodatku tylko Polacy noszą sandały do skarpet, no niestety :(
>>>>
>>>> W miescie, gdy gorąco lepiej mieć zakurzone skarpety niż czarne od
> kurzu
>>>> stopy.
>>>
>>> Niech każdy chodzi sobie tak, jak mu odpowiada. Skarpetki do sandałów -
>>> proszę bardzo. Białe szpilki + czarne skarpetki - mnie też nie
>>> przeszkadza. A do pracy / biura - wg mnie idiotyzmem jest wymaganie
>>> krawacików przy upałach i braku klimy.
>>
>> Proponuję zatem bikini lub topples.
>>
>>> Może wrócą do łask starogreckie
>>> tuniki czy jak-to-zwali?
>>
>> P co? - wystarczy listek figowy, skoro komuś odpowiada :->
>> A serio: są jednak granice, których nie można przekraczać i nie wypada,
> aby
>> urzędniczka wystąpiła w pracy np w tęczowej bluzczynie z dekoltem do pasa,
>> odkrywającej pępek, i białych, półprzejrzystych "kolarkach".
>> Ostatnio w US w okienku "urzędowała" pani z biustm na wierzchu - prawie...
>> Niektórym panom to odpowiadało może, ale mnie niekoniecznie: widok
> bladego,
>> spoconego, tłustego cielska urzędniczki tuż przed oczami, przy
>> towarzyszącym zaduchu (pomieszczenie nieklimatyzowane, upał, tłum)
>> przyprawiał mnie o mdłosci...
>
> Trzeba nosić sole "trzeźwiące"...

Na zaduch spoconych w kolejce ciał nie pomagają. A wyjść się nie dało, bo
kolejka przepada. No i "zwieńczenie" traumy oczekiwania w opisanych
warunkach - w postaci "pełnoekranowego" widoku nieco z góry na obfity i
spocony biust wypływający z dekoltu wprost na wypełniane dokumenty...
Bleee.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2009-05-27 15:31:15

Temat: Re: Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 26 May 2009 17:14:40 +0200, Ikselka napisał(a):

> I w dodatku tylko Polacy noszą sandały do skarpet, no niestety :(

Ale co Ty mówisz w ogóle ;)

http://www.sandalandsoxer.co.uk/home.htm


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2009-05-27 16:25:52

Temat: Re: Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 27 May 2009 17:31:15 +0200, Kapsel napisał(a):

> Tue, 26 May 2009 17:14:40 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> I w dodatku tylko Polacy noszą sandały do skarpet, no niestety :(
>
> Ale co Ty mówisz w ogóle ;)
>
> http://www.sandalandsoxer.co.uk/home.htm

No tak - jakże mogłam zapomnieć o tym "ogólnoświatowym" stylu - białe
skarpetki to jest to! Pomijając już męski półstriptiz w wersji mocno
otłuszczonej...
:-DDD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2009-05-27 16:35:15

Temat: Re: Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1lqk8ahsbtqsx.vhhlhuu5vmq7.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 27 May 2009 17:31:15 +0200, Kapsel napisał(a):
>
> > Tue, 26 May 2009 17:14:40 +0200, Ikselka napisał(a):
> >
> >> I w dodatku tylko Polacy noszą sandały do skarpet, no niestety :(
> >
> > Ale co Ty mówisz w ogóle ;)
> >
> > http://www.sandalandsoxer.co.uk/home.htm
>
> No tak - jakże mogłam zapomnieć o tym "ogólnoświatowym" stylu - białe
> skarpetki to jest to! Pomijając już męski półstriptiz w wersji mocno
> otłuszczonej...
> :-DDD

W jego wieku byłem jeszcze normalnej tuszy... :-))))))))
Ciekawe, kto obok siedzi... Może to ta Glen(n)?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2009-05-29 22:58:18

Temat: Re: Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?
Od: Grzexs <grzexs@usu_n_to.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Proponuję zatem bikini lub topples.

Czemu nie?

>> Może wrócą do łask starogreckie
>> tuniki czy jak-to-zwali?
>
> P co? - wystarczy listek figowy, skoro komuś odpowiada :->
> A serio: są jednak granice, których nie można przekraczać i nie wypada, aby
> urzędniczka wystąpiła w pracy np w tęczowej bluzczynie z dekoltem do pasa,
> odkrywającej pępek, i białych, półprzejrzystych "kolarkach".

Widać różnimy się w tych nieprzekraczalnych granicach.

> Ostatnio w US w okienku "urzędowała" pani z biustm na wierzchu - prawie...
> Niektórym panom to odpowiadało może, ale mnie niekoniecznie: widok bladego,
> spoconego, tłustego cielska urzędniczki tuż przed oczami, przy
> towarzyszącym zaduchu (pomieszczenie nieklimatyzowane, upał, tłum)
> przyprawiał mnie o mdłosci...

Wydaję mi się, że to nie kwestia biustu, a temperatury i wilgotności
panującej w okolicach tegoż biustu panujących. I jak sądzisz, gdyby pani
biuściasta była bardziej zaizolowana, to zapewne pociła by się mniej?
Fakt faktem, że pani biuściasta dopuściła do nadmiernego rozrostu
swojego biustu tudzież ogólnej nadwagi prowadząc zapewne mało sportowy
tryb życia i to jest co najmniej niewłaściwe, ale to temat na inną
bajkę. Zresztą sam piszesz - niektórym to odpowiadało.
--
Grzexs

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2009-05-29 23:55:27

Temat: Re: Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 30 May 2009 00:58:18 +0200, Grzexs napisał(a):

>> Proponuję zatem bikini lub topples.
>
> Czemu nie?
>
>>> Może wrócą do łask starogreckie
>>> tuniki czy jak-to-zwali?
>>
>> P co? - wystarczy listek figowy, skoro komuś odpowiada :->
>> A serio: są jednak granice, których nie można przekraczać i nie wypada, aby
>> urzędniczka wystąpiła w pracy np w tęczowej bluzczynie z dekoltem do pasa,
>> odkrywającej pępek, i białych, półprzejrzystych "kolarkach".
>
> Widać różnimy się w tych nieprzekraczalnych granicach.
>
>> Ostatnio w US w okienku "urzędowała" pani z biustm na wierzchu - prawie...
>> Niektórym panom to odpowiadało może, ale mnie niekoniecznie: widok bladego,
>> spoconego, tłustego cielska urzędniczki tuż przed oczami, przy
>> towarzyszącym zaduchu (pomieszczenie nieklimatyzowane, upał, tłum)
>> przyprawiał mnie o mdłosci...
>
> Wydaję mi się, że to nie kwestia biustu, a temperatury i wilgotności
> panującej w okolicach tegoż biustu panujących. I jak sądzisz, gdyby pani
> biuściasta była bardziej zaizolowana, to zapewne pociła by się mniej?
> Fakt faktem, że pani biuściasta dopuściła do nadmiernego rozrostu
> swojego biustu tudzież ogólnej nadwagi prowadząc zapewne mało sportowy
> tryb życia i to jest co najmniej niewłaściwe, ale to temat na inną
> bajkę. Zresztą sam piszesz - niektórym to odpowiadało.

Całkowity brak płaszczyzny porozumienia stwierdzam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2009-05-31 19:21:19

Temat: Re: Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?
Od: Grzexs <grzexs@usu_n_to.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


>> Wydaję mi się, że to nie kwestia biustu, a temperatury i wilgotności
>> panującej w okolicach tegoż biustu panujących. I jak sądzisz, gdyby pani
>> biuściasta była bardziej zaizolowana, to zapewne pociła by się mniej?
>> Fakt faktem, że pani biuściasta dopuściła do nadmiernego rozrostu
>> swojego biustu tudzież ogólnej nadwagi prowadząc zapewne mało sportowy
>> tryb życia i to jest co najmniej niewłaściwe, ale to temat na inną
>> bajkę. Zresztą sam piszesz - niektórym to odpowiadało.
>
> Całkowity brak płaszczyzny porozumienia stwierdzam.

E tam zaraz. Lepiej brzmi - stwierdziliśmy zgodność w kwestii różnic ;)
--
Grzexs

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2009-05-31 19:25:42

Temat: Re: Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 31 May 2009 21:21:19 +0200, Grzexs napisał(a):

>>> Wydaję mi się, że to nie kwestia biustu, a temperatury i wilgotności
>>> panującej w okolicach tegoż biustu panujących. I jak sądzisz, gdyby pani
>>> biuściasta była bardziej zaizolowana, to zapewne pociła by się mniej?
>>> Fakt faktem, że pani biuściasta dopuściła do nadmiernego rozrostu
>>> swojego biustu tudzież ogólnej nadwagi prowadząc zapewne mało sportowy
>>> tryb życia i to jest co najmniej niewłaściwe, ale to temat na inną
>>> bajkę. Zresztą sam piszesz - niektórym to odpowiadało.
>>
>> Całkowity brak płaszczyzny porozumienia stwierdzam.
>
> E tam zaraz. Lepiej brzmi - stwierdziliśmy zgodność w kwestii różnic ;)

Płciowych. To na pewno.
Ja tam nie uznaję gołych cycków ani inych elementóe rzeźnych w urzędzie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2009-05-31 21:51:40

Temat: Re: Czy ktos wygral ze skrytozjadaczemskarpetkowym ?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Jun 2009 21:59:43 +0200, Panslavista napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:da8rn1tfzs1c$.1026fn3eoefds$.dlg@40tude.net...
>
>> Ja tam nie uznaję gołych cycków ani inych elementóe rzeźnych w urzędzie.
>
> Hm.

W urzędzie, jak w każdej pracy, powinno się być ubranym schludnie i
skromnie. Walory cielesne pokazuje się w innych miejscach, do tego
przeznaczonych. Zwłaszcza urzędniczki mające styczność z dużą liczbą
interesantów powinny być ubrane właściwie. Masz inne zdanie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak czyścić urządzenie do wodnego masażu stóp ?
Nowe okna i drzwi PCV - jakie profile
zużycie energii
Przerażający projekt ustawy zagrażający naszej własności
Samodzielny remont - cekolowanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wkłady do zniczy...
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii

zobacz wszyskie »