Data: 2003-05-05 14:54:56
Temat: Re: Czy lekarz był mšdry?
Od: "Jeremy Pool" <j...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 05 May 2003 12:01:10 +0200, Kaja wrote:
> 4 maj 2003 (niedziela).Patrzę,a tu o godz. 22:11 *Jeremy Pool*
> <g...@4...com> napisał(a):
>
>> I jeszcze jedno: był to przykład niekompetencji kanadyjskiego lekarza
>> (podany zresztą jako ilustracja dla zupełnie pobocznego wątku), a
>> szanowny dradam zrobił z tego sąd nad matką. To się chyba nazywa
>> odwracanie kota ogonem?
>
> Ignoruj "dochtora" dradama,bo to szczwany i wredny lis. Chwali się tą
> Kanadą na dodatek,chciałby wszystkim zaimponować,a w rzeczywistości
> jest małym i żałosnym człowieczkiem. Nie trzeba nam tutaj,w Polsce
> takich lekarzy.
Obserwuję tego typa w Internecie od jakichś 6-7 lat i cieszę się, że
go w końcu dopadłem. Po jego wpadce na liście kardiologów długo
miałem nawet podejrzenia, że to jakiś sfrustrowany sanitariusz z
podrzędnego ambulatorium gdzieś w kanadyjskiej głuszy (rzecz jasna nie
wątpię, że w tej głuszy, to musi być CT i dwie cudne sekretarki
medyczne - w końcu tego pokroju osobowość musi czymś w takiej głuszy
zabijać nudę, więc gra z tymi sekretarkami na zmianę w kółko i
krzyżyk wykorzystując komputer "napędzający" CT). Zdaje się, że
jestem już jakąś 6.712 osobą, z którą uroczyście przerwał dyskusję.
Co do kanadyjskich lekarzy: nie mam wątpliwości, że są
świetni. Sam bardzo wiele skorzystałem śledząc dyskusje na liście
anglojęzycznych anestezjologów, gdzie jest sporo Kanadyjczyków, ale
też Nowozelnadczyków, Australijczyków, a przede wszystkim Amerykanów -
byłem wręcz zaszokowany poziomem ich kompetencji i kultury dyskusji -
całkowite przeciwieństwo tej kanalii. Jeśli chodzi o prowincję Alberta,
to przez wiele lat na serwerze tamtejszego uniwersytetu działał
najlepszy na świecie Quiz Endoskopowy prowadzony przez Joe Meddingsa.
A biedny dradam będzie teraz musiał przepisywać podręczniki by się
wykazać przed grupowiczami (wreszcie jakaś korzyść z niego!) - ma w
tym wprawkę, jako wybitny publicysta wychodzącego w stanie wojennym
szmatławca pt. "Rzeczywistość". Nie należy się śmiać - ten tygodnik
miał swego czasu olbrzymi impact factor.
JB
|