Dnia 06.12.05, około 10:51, gburek bulgocze
<news:dn3n1g$ofd$1@nemesis.news.tpi.pl>:

> dygresja:
> studiowalem we wroclawiu i podejscie lekarza do lekarza w tym miescie to
> istna bajka
> [...]
> po przenosinach do Warszawy [...] "Homo homini lupus est"
> przykre - to malo powiedziane

No co Ty tak straszysz... Ja planuję wyprowadzkę do Wszawy (z powodów
rodzinnych) i miałam nadzieję, że nie będzie tam gorzej niż w Gdańsku.
Tutaj lekarze uwielbiają sport polegający na naśmiewaniu się i podkładaniu
nóg sobie nawzajem. Pacjent jest na dalszym miejscu. Za to na ostatnim
jest student ;) ale to akurat na każdej uczelni i w każdym mieście.
Plotka niesie, że w Krakowie jest jeszcze gorzej, bo najkonsekwentniej
pielęgnują swój chów wsobny ;] i związane z tym rytuały hierarchii kopania
po dupach.

To mówisz, żeby do Wrocławia, tak? A to nie gdzieś tam było największe
zadłużenie w kraju? ;)


--
ika - umop apisdn