Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!news.man.lodz.pl!news.nask.pl!lena.man.rzesz
ow.pl!not-for-mail
From: "Torque" <t...@r...prz-rzeszow.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy małżeństwo może być...... ciąg dalszy
Date: Mon, 25 Sep 2000 08:57:04 +0200
Organization: Politechnika Rzeszowska
Lines: 60
Message-ID: <8qn0k7$c4v9@lena.man.rzeszow.pl>
References: <8q9n48$3t$1@news.tpi.pl> <8qae6j$5o81@lena.man.rzeszow.pl>
<8qf2a2$am4$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.182.44.136
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:59558
Ukryj nagłówki
"Piotrek. M" <p...@p...com.pl> wrote in message
news:8qf2a2$am4$1@news.tpi.pl...
>
> Nie wspomnialem, ze zona bedzie utrzymywala meza za okolo 75 %
sredniej
> krajowej kraju do ktorego jadą.
To i tak pewnie trochę więcej niż te 3500 w Polsce. Pytanie, jak długo
będzie to te 75%? Myślę, że dość szybko będzie więcej, bo jak
zrozumiałem, praca jest legalna.
> Owszem mąż moglby sie posiwcic
Przesadzasz :-)
> - tylko że w Polsce jest kimś a tam byłby robolem.
Tak myślisz?
> Bedąc w Polsce przez te 2 lata na pewno mogliby juz zgromadzic
> pewien majatek i rozwinąć sie zawodowo.
Powiedzmy, mająteczek ;-) A rozwinięcie zawodowe w branży przeżywającej
trudności (btw ostatnio chyba wszystkie branże produkcyjne w Polsce mają
kłopoty) jest IMHO mocno wątpliwe.
> Jeżeli trafią w środowisko polskojęzyczne, jeżeli w domu bedą
rozmaiwali po
> Polsku, to nie jest to takie pewne, że sie nauczy.
Ale to gdzie traficie zależy tylko od was.
> Za te dwa lata zaczynać bedzie z tego samego poziomu co w chwili
obecnej.
Co to są dwa lata, mgnienie oka, a w Zusie przez ten czas to ci za wiele
nie urośnie :-(
> ja tak to widzę - mąż bez satysfakcjonującej
> pracy lub w ogole bez pracy i pieniedzy
Myślę, że pracę to byś znalazł dość szybko. Pomyśl, gdybyś się
"spodobał", to twój pracodawca być może zasponsorowałby ci zieloną
kartę.
> żona roziwjająca sie zawodowo i
> utrzymujaca meża - moze ten stan spowodowac flustracje u faceta itd..
itp...
Przesadzasz.
Taki wyjazd mógłby być (ja myślę, że byłby) dla was niezwykle cenny
również z tego powodu, że oderwalibyście się na jakiś czas od polskich
realiów, nabrali dystansu, nauczylibyście się bardziej mobilnego stylu
życia, poznalibyście zupełnie inny kraj, ludzi, kulturę, itp. itd. To są
ogromnie cenne sprawy.
Pozdrawiam,
Torque
|