"wyrwanazesnu" <w...@w...pl> wrote in message
news:ankk6m$6rk$1@news.tpi.pl...
Czuję się oszukana,wyrolowana. Wczoraj tłumaczyłam jej to
> bezinteresownie,ale mogła chociaż dzisiaj podziękować.

To ze nie podziekowala nie oznacza,ze nie czuje sie wdzieczna i kto wie,moze
nadazy sie jeszcze okazja w najblizszym czasie,,,a nawet jesli nie ,to dla
wlasnego dobra,naucz sie nie oczekiwac niczego w zamian,kiedy sie cos
daje,(poswieca)-latwiej sie z tym zyje -naprawde.


Poza tym jestem
> wściekła na siebie,że się nie zgłosiłam. Czy mam prawo czuć się
oszukana?Czy
> po prostu przesadzam.
>
odnosze dziwne wrazenie,jakbys zaprzepascila jedyna szanse do wykazania sie
wiedza,a przecieciez to dopiero poczatek chyba...? To co Ty wiesz,nikt Ci
nie odbierze i napewno nie jedna szanse dostaniesz zeby sie sprawdzic i
wykazac...Moim zdaniem nie masz podstaw,zeby czuc sie oszukana,a raczej
dumna,z wyciagnieciem ewentualnych konsekwencji na przyszlosc...




> Uwaga!!Znoszę krytykę :))
>
> Pozdrawiam
>
>