Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin2!goblin.stu.neva.ru!xlned.com!feeder7.xlned.com!news2.euro.net!
209.197.12.242.MISMATCH!nx01.iad01.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.neo
strada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neos
trada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Newsgroups: pl.sci.psychologia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
References: <1...@t...karma> <m...@t...karma>
<j81ul3$lte$1@news.onet.pl> <a...@t...karma>
<j836a0$b6a$1@news.onet.pl> <4ea52241$0$8439$65785112@news.neostrada.pl>
<j83a8v$r84$1@news.onet.pl> <15gd06xdne15g.bqoyhkrdoyv2$.dlg@40tude.net>
<j846c8$drv$2@news.onet.pl>
<11qw570nk95wa$.1dvpkc4kj6i90$.dlg@40tude.net>
<j847rl$mju$1@inews.gazeta.pl>
<1235y3tbn6z0k.1kdzlkzkvagzv$.dlg@40tude.net>
<j84lp2$9aj$1@inews.gazeta.pl>
<19lky3ggxdnt2$.1rh3osydfgjio.dlg@40tude.net>
<j87ci1$620$1@inews.gazeta.pl> <j88f0h$mvu$1@news.task.gda.pl>
<j88jbb$seu$1@inews.gazeta.pl> <j88k6r$qbi$1@mx1.internetia.pl>
<j88o64$d81$1@inews.gazeta.pl> <j89022$2l6$1@mx1.internetia.pl>
<j89tlm$cpv$1@inews.gazeta.pl>
Date: Wed, 26 Oct 2011 23:28:13 +0200
Message-ID: <1r3i6i41t980p$.xn69jybnimei$.dlg@40tude.net>
Lines: 58
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.185.249.39
X-Trace: 1319664514 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 2195 79.185.249.39:49675
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:610567
Ukryj nagłówki
Dnia Wed, 26 Oct 2011 23:21:56 +0200, michał napisał(a):
> W dniu 2011-10-26 14:55, olo pisze:
>> Użytkownik "michał"
>>
>>>>> Niestety w moim rozumieniu Iksi nie mieści się w nakreślonych tu
>>>>> ramach.
>>>>> Nie można być "obrońcą-zwycięzcą" w twierdzy karmiąc się nienawiścią
>>>>> do społecznych struktur, wybranych nacji i pomówieniami innych osób.
>>>>> Piszę to tylko, żeby bronić tezy, bo nie mnie oceniać tutaj sposób
>>>>> widzenia ludzi, jaki sobie obrała Ikselka.
>>>>>
>>>> Nie oceniając, oceniłeś. Że tak powiem kolokwialnie z dość grubej rury.
>>>> A'propos, jaka teza była broniona, bo meritum wypowiedzi jakoś mi
>>>> umknęło?
>>>
>>> Chyba chodziło o to, że na swój własny użytek i osób, które o to mnie
>>> pytają albo (szczerze) którym chcę jakoś dokopać ("Jeśli pytają m n i
>>> e...") odbieram postawę Ikselki, jaką prezentuje na grupie, jako
>>> zarozumialstwo i samouwielbienie.
>> Skoro obgadujemy psp-owiczów, to Iksie po prostu bardzo łatwo buduje
>> sobie obraz świata, bez względu na to czy jest on mniej czy bardziej
>> racjonalny, obiektywny. Ważne że przystaje do jej przekonań jakie by one
>> nie były. Żółty ładnie nazwał to górską twierdzą z rozmytym widokiem na
>> świat. No ale za to jaka sielanka w tej twierdzy, pomimo mgły ;)
>>
>>> A propos: Myślimy więc oceniamy. Nie wydaję tylko wyroków. :)
>>>
>> Nie wtrąciłbym się gdyby było:
>> Nie mnie osądzać ale to sprawia wrażenie...
>> Ale była najpierw ocenka, a potem odżegnanie się od niej.
>
> No była ocenka i jest. Nie odżegnuję się od ocenki. Grzesznie tylko
> użyłem złego słowa w zwrocie "nie mnie oceniać" Lepiej byłoby "nie mnie
> potępiać". A Ty lubisz ten włos na czworo rozdzielić, choć i tak
> dokładnie wiadomo, o co chodzi - że tak to ocenię bez odżegnywania się
> teraz i potem. :)
> W wielu relacjach spotykam się z oburzeniem interlokutorów w temacie
> oceny jego osoby: "Jakim prawem oceniasz mnie?..."
> A przecież każdy z nas ocenia każdą osobę, z którą ma do czynienia,
> zawsze i wszędzie. To jest w naturze naszego emocjonalnego
> funkcjonowania. Nie da się tego uniknąć.
> Co najwyżej możemy się powstrzymać od wyartykułowania tej oceny
> ryzykując narażenie się na zarzut hipokryzji czy nieszczerości ze strony
> innych osób, na przykład świadków konwersacji.
> Ważny jest też, myślę, sposób przedstawienia oceny wprost. Można to
> zrobić lepiej lub gorzej. Doskonały nie jestem, trzeba przyznać.
A dla mnie Ty nie ejsteś az tak interesujacy, zeby mi sie chciało Cie
oceniac.
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami
|