Data: 2002-09-18 16:57:37
Temat: Re: Czy można uniknąć konfliktu interesów i jaktosię robi
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"... z Gormenghast"
Ale czy komukolwiek zalezy na tym, aby
> osiągnąć stan jak najbardziej zbliżony do "obiektywnej prawdy", czy też
chodzi
> tylko o to, by w danej chwili, w danym środowisku uzyskać status
wiarygodnego
> opiniodawcy a przede wszystkim udowodnić wartość własnych interpretacji?
Mnie zalezy. To prosta deklaracja, ale prawdziwa. Jakie by w r a z e n i e
nie robily moje teksty, zalezy mi glownie na tym, ba! chyba tylko na tym. U
k u w a m sie w morzu ludzkich mysli, pajeczym szatana i promieni
Panskich;)
Takam Kasia-samosia, i obluda byloby dodanie tutaj, ze jest mi z tego powodu
przykro;)
> Wszystko się zgadza. Na banalne stwierdzenia odpowiadasz oczywistościami.
> W moim odczuciu jak "biegnaca po falach";)).
Byle nie "Tanczaca w ciemnosci"!!!!( coz za idiotyczny, irytujacy i
pozbawiony krzty humanizmu film! brr! Bodaj najgorsze doswiadczenie
filmowe, jakie zdarzylo mi sie przezyc!).
Kaska
|