Data: 2005-04-14 20:15:01
Temat: Re: Czy na sali jest ginekolog?
Od: "Mała Mi" <p...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" napisała ...
>> I wie, kiedy doszło do zapłodnienia? :) Nie mówię, że to niemożliwe -
>> trzeba znać dokładny termin owulacji :))
>
> Znalam. Byla to pierwsza owulacja po odstawieniu tabletek. Cykl mialam
> regularny jak w zegarku 28 dni wiec nie wymagalo to wyższej matematyki.
Skoro oparłaś się tylko na "matematyce", to nie znałaś.
Podczas brania tabletek to każda ma 28-dniowy cykl. ;-)
Natomiast mało która ma takowy bezpośrednio
po ich odstawieniu (nawet jeśli tak było zanim zaczęła
brać hormony). Równie dobrze mogłaś mieć owulację
5-7 dni od wzięcia ostatniej tabletki. Nie zapominajmy,
że w w przypadku odstawienia tabletek efekt antykoncepcyjny
kończy się w dniu wzięcia ostatniej. Owe 7 dni jest "bezpieczne"
tylko pod warunkiem, że zacznie się potem kolejne opakowanie.
Tak więc USG wcale nie musiało się mylić. :-)
> Byłam tak pewna ze zaszłam w ciaze ze test ciązowy zrobilam jeszcze przed
> ewentualnym terminem kolejnej miesiączki:-))
Cykl bezpośrednio po odstawieniu mógł być skrócony.
Tak więc ten "spodziewany termin" mógł być - podobnie jak
owulacja - wcześniej niż myślałaś.
Fakt, że test wykazał ciążę, potwierdzałby hipotezę,
że była ona jednak odrobinę starsza.
Pozdrawiam !
Mała Mi
|