Usuwanie pieprzykow a czerniak , zgon, a zarazenie komorkami rakowymi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 79

41. Data: 2001-04-18 07:42:51

Temat: Re: Usuwanie pieprzykow a czerniak , zgon,
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dariusz wrote:
> To zrobisz te ankiete wsrod pracownikow spolki czy nie ?
> Nie chcesz chyba powiedziec, ze nigdy nie bywaja na plazy.

Takiej jak chcesz nie zrobię - bo to dziecinada.
Mogę Ci tylko powiedzieć, że na przeciwko nas jest lekarz dermatolog
i kilkoro ludzi z naszej firmy powypalało sobie u niego laserem
pieprzyki, a jedna osoba wycinała znamię hirurgicznie i robiła cytologię.
Wszystkie osoby żyją do dziś mimo upływu - u niektórych - paru lat.

Arek

--
Osobom, które dotyka problem przymusowego poboru do wojska, udzielamy
bezpłatnej i legalnej pomocy w ochronie ich planów, poprzez uzyskanie
odroczenia służby lub przeniesienia do rezerwy. http://www.wojsko.eteria.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2001-04-18 08:06:06

Temat: Re: Usuwanie pieprzykow a czerniak , zgon, a zarazenie komorkami rakowymi
Od: "Paulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dariusz" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3ADCCA41.F5068803@poczta.onet.pl...
> Jezeli smiejesz sie do rozpuku czytajac moje posty o tych ktorzy zmarli
> wkrotce po usunieciu pieprzyka, znamienia
> to przykro mi.
> Dariusz
>
> > <ciach>
> >
> > Dario-
> > chyba Ci jeszcze nie mówilem, jak bardzo lubie Twoje posty, które zawsze czytam z
duza
przyjamnoscia
> > i ciekawoscia, smiejac sie czasem do rozpuku,
> >
> > wiec niniejszym to czynie.
> >
> > Pzdr
> >
> > P.

Przeciez sprostowalem.
Chodzilo mi o Darka.
Przy tym poscie, o którym mówisz, pomyslalem w pierwszej chwili, ze sie wyglupiasz
(bardzo czarny
humor).

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2001-04-18 08:18:00

Temat: Re: Usuwanie pieprzykow a czerniak , zgon,
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mogę Ci tylko powiedzieć, że na przeciwko nas jest lekarz dermatolog
> i kilkoro ludzi z naszej firmy powypalało sobie u niego laserem
> pieprzyki, a jedna osoba wycinała znamię hirurgicznie i robiła cytologię.
> Wszystkie osoby żyjš do dzi mimo upływu - u niektórych - paru lat.
To przeciez niczego nie dowodzi, bo wyjatki jedynie potwierdzaja regule.

Przeciez chodzi o pojedyncze przypadki w ktorych regula nie zadzialala.
Mianowicie o usunieciu pieprzyka, narosla, jednak pacjent/ka zmarl/a.

Moze i tak byc ze nalezy usuwac wszystkie pieprzyki, znamiona.
Ale sa ludzie ktorych ich maja dziesiatki a zyja i 90 lat.
Zatem zwiazek miedzy iloscia takich nowotworow, ich wielkoscia,
a dlugoscia zycia, nadal jest przypadkowy.

A ponowne powolywania sie na doktryne statystyczna nadal reprezentuje
interes jednej strony.

Potrzeba jeszcze udowodnic, wykazac, ze regula dziala bez wyjatkow
i ze zaden pacjent nie umiera w skutek zabiegu usuwania
pieprzykow/narosli/ kalafiorkow itd itp.

Jezeli umiera nawet 1: 1000
a osoby w wieku 90 lat, maja cale ciala pokryte takimi nowotworami
a mimo tego zyja i sa zdrowe,
to trzeba jednak szukac innej reguly i innej zasady.

Bo zycie twoje jest zyciem indywidualnym, a doktryna statystyczna moze
dotyczyc jedynie szpitala, badacza, naukowca, ubezpieczalni,
ale nie indywidualnego pacjenta.

Czemu indywidualny pacjent ma sie poddawac zabiegom chirurgicznym gdy
brak 100.00 % gwarancji, a bez zabiegu moze rowniez zyc 90 lat ?

Wedlug mnie nadal istnieje zwiazek miedzy lokalizacja tych naskornych
elementow z punktami akupunktury i innymi punktami ciala i ze ich
pojawianie sie nie jest przypadkowe tak co do czasu jak i co do miejsca.
A nieprzypadkowosc moze rowniez oznaczac, ze te elementy dzialaja jako
substytut szczepionki i produkuja zwiazki ktore sa wymieniane aktywnie z
calym organizmem.

Analogia jest tutaj znamie po szczepionce. Czyli sztucznie wywolywany
nowy twor na skorze, ktory ropieje, rosnie, deformuje sie,
a jednak miliony dzieci byly tak szczepione i maja trwale wypukle slady.
Dariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2001-04-18 09:27:58

Temat: Re: Czy pieprzyki na skore nie sa naturalnymi receptorami organizmu i ich usuwanie grozi zgonem ? Re: Usuwanie pieprzykow a czerniak , zgon, a zarazenie komorkamirakowymi
Od: La Luna <a...@z...w.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 18 Apr 2001 01:08:32 +0200, Dariusz <d...@p...onet.pl>
wrote:

Witam

> Raz jeszcze.
> Wchodze do przychodni, szpitala i widze wielu lekarzy, pielegniarki z
> pieprzami, kalafiorami, naroslami.
> Czemu zatem ustawa im nie nakazuje pozbywania sie tego wszystkiego ?

Moze ja jestem dziwna, ale wchodzac do przychodni widze normalnych
lekarzy, bynajmniej nie porosnietych kalafiorami tudziez innymi naroslami...

Z drugiej strony jakos wielu moich znajomych usuwalo sobie pieprzyki z
twarzy lub z miejsc narazonych na urazy i wszyscy zyja. Zebym byla jeszcze
bardziej dziwna, to nikt z moich znajomych, ani ze znajomych znajomych nie
umarl na raka w wyniku usuniecia znamienia.... Za to dosyc czesto slysze o
tym ze ktos zachorowal w wyniku przeksztalcenia sie znamienia
barwnikowego w czerniaka, lub ze zwykly pieprzyk ciagle raniony podczas
czesania, golenia sie, lub drazniony w inny sposob nagle zaczal sie
zmieniac i rosnac, co wymagalo szybkiej operacji.

Pozdrawiam
zyczac bardziej optymistycznego spojrzenia na swiat a nie upatrywania na
kazdym kroku spiskow dziejowych wobec ludzi z pieprzykami tudziez innymi
przypadlosciami...
Agnieszka

- [ http://www.zwierzeta.w.pl ] -
- [ ICQ UIN: 52521716 ] - [ E-Mail: a...@z...w.pl ] -

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2001-04-18 09:46:35

Temat: Re: Usuwanie pieprzykow a czerniak , zgon, a zarazenie komorkami rakowymi
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Astec SA" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:3ADD386D.574CB07D@astec.pl...
> Gdy usunie się potencjalne źrodło czerniaka nie ma co się zsyfić.
> Takie są fakty.
> I nie oznacza to, że trzeba w panice usuwać wszystkie znamiona i wykwity
> na skórze - wystarczy wybrać te, które są narażone na stałe podrażnienia
> ubraniem i mocną ekspozycję słońca.
>
A jesli takich znamion masz dziesiatki na skorze;) ?
Które wybrać ?
Myślisz ze w naszej sluzbie zdrowia ktos zada sobie trud odsiewania
tych groznych od tych zwyczajnych ?
Najlepiej od razu " wychlastać ".
Sama mialam taka propozycje zabiegu "na poczekaniu" 20 lat temu
w Krakowskim Instytucie Onkologii.
Wystraszylam sie i zyje do dzis.
Wiem, ze sa nowoczesne metody odrozniania tych niebezpiecznych,
tylko gdzie i dla kogo ?
Eva

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2001-04-18 15:17:39

Temat: Re: Czy pieprzyki na skore nie sa naturalnymi receptorami organizmu i ich usuwanie grozi zgonem ? Re: Usuwanie pieprzykow a czerniak , zgon, a zarazenie komorkamirakowymi
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A jesli chodzi o ustawy: ciekaaaawe dlaczego nie ma ustawy nakazujšcej wykonywać
> kobietom mammografię. Przecież wiadomo jak kluczowe znaczenie ma diagnostyka w
> przypadku raka piersi.

To akurat wiadomo i juz bylo przedyskutowane.
Mammografia to nadal rentgen i naswietlanie.
Statystycznie nie mozna wykluczyc w duzej probie nowotworow wywolanych
mammografia w pozniejszym czasie.

gdyby mammografia byla nakazana ustawa to musialaby byc 100% bezpieczna,
gdyz ewentualne odszkodowania pacjentow ktos musialby placic w
przyszlosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2001-04-18 15:19:58

Temat: Re: Czy pieprzyki na skore nie sa naturalnymi receptorami organizmu i ich usuwanie grozi zgonem ? Re: Usuwanie pieprzykow a czerniak , zgon, a zarazenie komorkamirakowymi
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pozdrawiam
> zyczac bardziej optymistycznego spojrzenia na swiat a nie upatrywania na
> kazdym kroku spiskow dziejowych wobec ludzi z pieprzykami tudziez innymi
> przypadlosciami...
To moze sie zgodzisz na eksperyment i usuniecie wszystkich wszelkich
znamion, narosli, wypuklosci skornych i dowiemy sie ze zrodla jak to
jest.
Przecietny czlowiek ma na ciele ok. 40 takich nowych tworow.
Zatem bedzie za co cierpiec.
>
> - [ http://www.zwierzeta.w.pl ] -
> - [ ICQ UIN: 52521716 ] - [ E-Mail: a...@z...w.pl ] -

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2001-04-18 16:07:38

On Wed, 18 Apr 2001 17:19:58 +0200, Dariusz <d...@p...onet.pl>
wrote:
> To moze sie zgodzisz na eksperyment i usuniecie wszystkich wszelkich
> znamion, narosli, wypuklosci skornych i dowiemy sie ze zrodla jak to
> jest.

Czy jesli nie umre po tym eksperymencie, to uznasz ze wycinanie znamion i
pieprzykow jest bezpieczne? Bo jesli nadal bedziesz sie upieral przy swoim,
ze lekarze tylko po to kaza je usuwac by zaspokoic swoje sadystyczne
sklonnosci i widziec pozniej stada pacjentow chorych na raka, to ja sie na
taki eksperyment nie pisze.

P.S. Wypuklosci skornych nie zamierzam sobie usuwac, bez przesady ;)

> Przecietny czlowiek ma na ciele ok. 40 takich nowych tworow.

Jako ze zanizam srednia krajowa posiadajac jedynie dwa pieprzyki (poza
typowymi piegami, ale one sie chyba nie licza?) wiec nie wiem czy sie
nadaje do tego eksperymentu... Jednakze za odpowiednia oplata (bo nie
zamierzam byc krolikiem doswiadczalnym za darmo ;) zgodze sie na Twoj
test, jako ze lekarze zalecili mi juz dawno pozbycie sie tych pieprzykow. A
wiec co mi tam zalezy ;)

No wiec w jakiej prywatnej klinice zasponsorujesz mi zabieg usuwania
nowych tworow, jak to je nazywasz?
;)

Pozdrawiam
Agnieszka
- [ http://www.zwierzeta.w.pl ] -
- [ ICQ UIN: 52521716 ] - [ E-Mail: a...@z...w.pl ] -

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2001-04-18 16:30:19

Temat: Re: Usuwanie pieprzykow a czerniak , zgon, a zarazenie komorkami rakowymi
Od: <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dariusz wrote

> > Wlasnie to stwierdzenie udowadnia, ze nie znasz sie na problematyce
nowotworow
> > i ze nawet nie potrafisz uzywac poprawnie uzywac podstawowej terminologii w
> > tym zakresie.
> >
> > Trudno jest wiec traktowac powaznie wszystko co napiszesz w tym zakresie.

> to czekam zatem na twoje poprawne rewelacje

Myslisz o grupie pl.sci.medycyna.moderated ? Mysle, ze to dobry pomysl, nie
mam tylko czasu aby sie tym zajac. Moze niedlugo, jak sie odrobimy z dyskusja
na temat modelu finansowania ochrony zdrowia oraz nowym , idiotycznym,
projektem rozporzadzenia MZ w sprawie recept.

Terminologia (podstawowa) w zakresie chorob nowotworowych zostala ustalona
okolo 40 lat temu, byle podrecznik dla studentow powinien Ci wystarczyc. A jak
nie wystarczy to MEDLINE lub zamowienie poprzez ktores z wydawnictw
medycznych , zagranicznych, jest znakomitym zrodlem wiedzy.

Dyskusja na temat nowotworow skory (zwanych rakami, albo w starodawnej
polszczyznie wrzodami raczymi) jest bardzo ziekawa. Mysle, ze moja znajoma
onkolozka z Australii (gdzie nowotworow skory jest o wiele wiecej niz na
polnocnej polkuli) z przyjemnoscia by wniosla nieco wiecej powazniejszych
informacji.

W kazdym razie warto wiedziec, ze w Australii zalecenie wycinania wszystkich
nowych zmian na skorze , zwlaszcza u osob w okreslonym wieku, jest bardzo
scisle przestrzegane.

Pozdrawiam

dradam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2001-04-18 17:40:49

Temat: Re: Usuwanie pieprzykow a czerniak , zgon, a zarazenie komorkami rakowymi
Od: "Agnieszka Szalewska" <s...@e...nih.gov> szukaj wiadomości tego autora

Dariusz <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:3ADCCC62.294B9804@poczta.onet.pl...
> Znamiona zostaly usuniete z niewielkim marginesem zdrowej skory, i
> > wyslane do analizy, gdzie stwierdzono obecnosc komorek nieprawidlowych,
> > jeszcze nie nowotworowych, ale gdzies pomiedzy zdrowymi a "chorymi".
>
> Moze ja czegos nie rozumiem, ale wszelkie znamiona stanowia forme
> nowotworow i wlasnie zawieraja komorki nowotworowe.
> Co nie znaczy ze rakowe.
> Nowe twory nie stanowia przeciez zagrozenia o ile nie zrakowacieja.
>
> Jako ze jest to w widocznym miejscu, moj dermatolog poradzil mi
> > wizyte u chirurga plastycznego, ale po rozmowie z nim zdecydowalam sie
> > jednak na powrot do owego skin cancer gabinetu, gdyz wole aby usuneli
> > wszystko od razu, niz czekac tydzien na wyniki laboratoryjne, i
ryzykowac
> > nastepne "wycinki".
>
> Podziwiam cie za odwage, bo znam naprawde wiele osob, ktore nigdy sie
> nie odwazylyby cokolwiek usuwac bez potrzeby.

hm, jesli w owym czyms co mi wycieli, byly nieprawidlowe komorki, to zdaje
mi sie, ze wycieli na z cala pewnoscia potrzebnie!!! A co, uwazasz, ze
mialam czekac, az komoreczki zdecyduja sie na bardziej intesywne
podzialy????? albo znieprawidlowieja jeszcze bardziej???

Agnieszka