> przyjzalem sie blizej: to byl kleszcz (moze nimfa), ale bardzo maly i
> "suchy";

Te na ludziach właśnie tak wyglądają :)

> Miejsce wokol jest zaczerwienione, w miejscu ukaszenie czuc pod skora
> lekkiego guza;

Normalne, odczyn zapalny. Może trochę swędzieć, leciutko boleć przy drapaniu.

> Czy musze sie udac do lekarza? (Wiem, wiem: zawsze lepiej tak :)

E tam. Jak nic się nie dzieje, to po co? No, chyba, że nie umiesz kleszcza
usunąć.

> Kleszcze na pewno nie byl "wbity" dluzej niz 8 godzin;

No to jeśli prawidłowo usunąłeś, tzn. nie wcisnąłeś jego zawartości do
organizmu i nie próbowałeś go podtruć, czy udusić to bolerioza nie powinna Ci
grozić. Co najwyżej zapalenie mózgu...

Jeśli chodzi o boleriozę przez miesiąc się obserwuj, czy nie masz rumienia
wędrującego, takiego powiększającego się zaczerwienienia w kształcie kręgu
wokół miejsca ukąszenia.
Teraz nie leć do lekarza, ale jak zauważysz "grypę" to lepiej idź i poinformuj,
że miałeś kleszcza. Gorączka, ból gardła to mogą być pierwsze objawy zapalenia
mózgu.
To tyle, co udało mi się znaleźć w necie...

> Pozdrawiam,
>                                            Qba

pozdrawiam,
Marta (obserwująca się od maja, czy nie ma podejrzanych objawów)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl