> najpierw jest wiara
> jeśli wierzę, że fachowiec jest w stanie mi pomóc - idę do niego
> jeśli mi pomoże - zdobędę zaufanie. (pomyśl) ;)
>
najpierw jest przyczyna :)
pózniej powód :)
a na końcu powstaje masa problemów
(chodzi mi tu o osoby których równowaga psychiczna została w jakimś stopniu
zachwiana)

> mój 'post' pokazuje tylko i wyłącznie w jaki sposób z problemami radzę
> sobie ja (Edward Robak nick "ksRobak")
>
ale nie ukrywasz swojego "Soplicowskiego" pochodzenia za maską ks.?
:)))))))))))))))))))))

> dla autora tematu mój 'post' jest tylko i wyłącznie informacją, że jakiś
> człowiek mając problemy radzi sobie z nini sam. Jeśli nie mógł by sobie
> poradzić idzie do specjalisty któremu wierzy.
>
no i wracamy na początek ....
jak myśłisz dlaczego tak wiele osób szuka pomocy psychologa w internecie?

> prof Strawa w wywiadzie w TVN z 2.05.03 powiedział: prosty przykład może
> wielu ludziom pomóc w rozwiązywaniu problemów...
> ja tylko wyprzedziłem jego słowa...

i dobrze :))
mnie natomiast chodziło tylko o to że czasem nie jest to takie proste jakby
mogło się wydawać :))
>
> PS. "Idę na słońce" - też jest przykładem ;)
udanej pogody :))))

Pozdrawiam
Vicky