Data: 2013-06-01 00:20:28
Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <1u80z8l39jfq3.2khr85kcp2qt$.dlg@40tude.net>,
i...@g...pl says...
>
> Dnia Fri, 3 May 2013 22:40:03 +0200, Flyer napisał(a):
>
> > Od czasów ostatnich zlodowaceń na terenie danej
> > wiochy zmarło tragicznie wystarczająco dużo osób [nie
> > wspominając świn, drobiu i innego żywego dobrodziejstwa], żeby
> > mieszkaniec takiej wiochy widział codziennie PROCESJE duchów. I
> > co? I nic.
>
> Rozumujesz na poziomie przedszkolaka, więc o tzw świętych obcowaniu nie
> można z Tobą rozmawiać, to za duża trauma jak na ten etap rozwoju, więc
> sorry, pozostawiam już i ten temat, i Ciebie w spokoju.
Na poziomie przedszkolaka to rozumujesz TY. ;> Ja zapodałem
argumenty logiczne i oparte na statystyce [ile masz w Polsce
"nieszlacheckich" duchów?;>]. Natomiast TY po pierwsze starasz
się wyśmiać/obrazić dyskutanta, a po drugie odwołujesz się do
religii ["święte obcowanie"]. Ale ŻADNYCH kontrargumentów
LOGICZNYCH nie zaprezentowałaś. :)
Z tego co gdzieś tam pamiętam, to w USA jestteż nagroda za
udowodnienie istnienia duchów. Nieodebrana nagroda. ;>
Lubię filmy sf czy fantasy, ale potrafię odróżnić życie od
filmu. I tak jest zdrowiej i lepiej, bo mogę skoncentrować się w
życiu doczesnym na prawdziwych problemach, a oglądanie duchów
zostawić sobie na wieczorny seans.
PF
|