Data: 2009-07-14 08:10:01
Temat: Re: Czy pyskielka pojdzie do nieba?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kazdy zostal lub zostanie zbawiony.
Bajer polega na tym, ze czesc z tych zbawionych zywcem
utopila (lub utopi) swoje zbawienie w lajnie swoich wlasnych
"madrosci", które notabene pelnia funkcje usprawiedliwienia
dla takiego samo-morderstwa.
Tacy ludzie nie zostana juz powtórnie zbawieni, lecz sa trupami
gadajacymi - chodzacymi na dwóch nogach jak inni.
Dodatkowo: ich celem jest zjednanie sobie - w miare mozliwosci
- jak najwiekszej ilosci podzielajacych te ich "madrosci" i nie
przebieraja przy tym w srodkach, aby tak sie stalo.
Czyli w pewnym sensie bedac na dnie ciagna tamze innych tylko
po to, aby w ten sposób znalezc uzasadnienie dla "normalnosci"
swej _trupiej_ kondycji.
Nie bede ukrywal, ze IMHO XLa jest jedna z takich martwych
kurewek ludzkich.
A teraz patrzcie i dziwujcie sie. ;)
--
CB
Uzytkownik "J-23" <k...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:f0726aea-6b3f-48ab-ae1f-a0043c97cd90@p15g2000vb
l.googlegroups.com...
> Ja na miejscu panaboga nie wpuscilbym za radne skarby do nieba, takiej
> pyskatej i zarozumialej duszy.
|