« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2001-01-09 21:53:41
Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?Użytkownik Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@m...pw.edu.pl...
[...]
> nie stanowi zadnego dowodu na to ze jest potworem i ze z tego wynika, ze
> wegetarianizm jest be.
o przepraszam, tego i tego nie powiedziałem, natomiast tym dzieciom zdaża
się "cierpieć" na widokmtego co jedzą inni, boją się jednak matki jak
ognia! I tylko to miałem na myśli. To nie jest wybór tych dzieci lecz ich
matki.
[...]
> niestety czlowiek przeszedl do siedzacego trybu zycia [...]
... i komu ty to mówisz?!
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2001-01-09 22:05:58
Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?Jerzy wrote:
> o przepraszam, tego i tego nie powiedziałem,
to bardzo dobrze :))))))
odnioslam jednak takie wrazenie.......
> natomiast tym dzieciom zdaża
> się "cierpieć" na widokmtego co jedzą inni, boją się jednak matki jak
> ognia! I tylko to miałem na myśli. To nie jest wybór tych dzieci lecz ich
> matki.
coz, moze nie stosuje najlepszych metod wychowawczych.....
uwaga: wiedza czysto ksiazkowa ;)
generalnie dziecko powinno miec wybor. czasem decyduje sie wtedy na
jedzenie miesa, ale zazwyczaj nie, nawet u kogos.
> [...]
> > niestety czlowiek przeszedl do siedzacego trybu zycia [...]
> ... i komu ty to mówisz?!
:)
pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2001-01-09 22:57:26
Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?
Użytkownik "ostry" <o...@e...com.pl> napisał...
> No właśnie - apropos mleka - w szkole nauczycielka biologii mówiła nam, że
> po 3-4 roku życia spożywanie mleka jest bezcelowe, ponieważ organizm
> przestaje produkować enzymy zdolne do jego rozkładu na substancje
> przyswajalne ( nie mówię tu o podpuszczce ) - czy to prawda ( szperać mi
się
> nie chce :)
Też to gdzieś słyszalam, ale bardzo lubię mleko i na dodatek piję tylko
tłuste... Z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy jeszcze żyła moja babcia,
jeździłam tam na wakacje i... codziennie wstawałam rano o 4.30 i doiłam
krowę, drugi raz w południe i trzeci raz na wieczór... Nie ma jak jeszcze
ciepłe mleczko z pianką...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2001-01-10 06:15:28
Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?Gandalf <G...@v...pl> wrote:
> "Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> wrote in message
> news:1emyfgp.1kmxv0n1g2h64uN%wlos@tele.com.pl...
>
> > > Nigdy nie zastanawia"e? si?, dlaczego *tak du?o*, dobrze od?ywionych
> > > ludzi w cywilizacyjnie rozwini?tych krajach, cierpi na choroby, o
> których
> > > ludzie w krajach z ni?sz? stop? ?yciow? nawet nigdy w ?yciu nie
> s"yszeli?
>
> > Nie slyszeli zwykle dlatego, ze nie dozyli.
Oczywiscie, ze ma, ale z tego w zaden sposob nie wynika, ze ich dieta
byla lepsza od naszej.
>
> Na ich wcze?niejsz? ?mierae _absolutnie_ nie ma wp"ywu brak
> higieny i opieki medycznej?
>
> Za to podczas wojny w Korei (okres pierwszej "zielonej rewolucji"
> i taniego mi?sa w USA) sekcja zw"ok poleg"ych ameryka?skich,
> a jak?e, "dobrze" od?ywionych i rozwini?tych, _20_latków_ wykazywa"a
> daleko id?ce zmiany mia?d?ycowe w ich naczyniach krwiono?nych.
>
> BTW, wiem o tym z zupe"nie niewegetaria?skiego ?ród"a.
Biedni ci Amerykanie. Irena Gumowska w swojej ksiazce Wenus i Atleta
pisze, ze z kolei w czasie II wojny swiatowej mlodzi zolnierze
amerykanscy mieli nadto czest anemie.
Pominawszy wiarygodnosc takich informacji -- obawiam sie bowiem, ze to
jest ciagle ta sama pogloska powracajaca w roznych wersjach -- takie
pojedynce zjawiska oczywiscie nie dowodza zadnych ogolnych tez
dotyczacych wspolczesnej diety. Przyczyny miazdzycy np. sa znacznie
bardziej zlozone niz rodzaj jedzenia, ktorym sie ktos odzywia.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2001-01-10 12:33:02
Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?"Jakub Jewula" <b...@s...com.pl> wrote in message
news:93eu60$qu$1@news.internetia.pl...
> > > Skad wyssales te bzdury?
> > Między innymi zza okna. Sąsiad często daje za dużo azotu pod żyto.
> > Bardzo "ładnie" wygląda po pierwszym większym deszczu.
> A czy to nie jest tak, ze azot powoduje sam wzrost na wysokosc?
> Roslina jest rozwinieta nieproporcjonalnie (nieprawidlowo).
Ano właśnie, jest wybujała, ale wiotka.
A co z wybujałą młodzieżą (już nic nie będę pisał o braku proporcji,
bo zostanę zjedzony ;-) )?
> Widzialem w jakims programie dla rolnikow / ogrodnikow
[...]
> a po jakims czasie stanela i finalnie byla odrobina mniejsza niz
> nienawozona.
Chodzi mi po głowie, że też widziałem ten program. Chyba
w jakieś cyklicznej audycji w soboty rano.
Pozdrawiam,
Gandalf (AB)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2001-01-10 14:48:07
Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?"Aneta Reluga" <a...@a...w.sygnaturce.pl> wrote in message
news:93ert3$9k6$1@sunrise.pg.gda.pl...
> Na grupie pl.rec.kuchnia, osoba znana jako Gandalf <G...@v...pl>
stworzyła:
> > Osteoporoza, rak jelita grubego, choroby serca i układu krwionośnego
> > (to ostatnie nawet w okolicach 30-ki, żeby nie było, że tylko o
> > staruszkach).
> > Nie będziesz chyba chciał mi wmówić, że te choroby są plagą np. w
> > Indiach, a nie w USA?
> Po pierwsze: jaka jest w Indiach średnia długości życia?
Niska. Ma na nią wpływ m.in. wysoka umieralność niemowląt.
> Po drugie: jaka jest w Indiach umieralność niemowląt?
Wysoka. Niedożywienie, brak higieny, brak opieki medycznej.
> Zauważ dodatkowo, że wysoka przeżywalność niemowląt w krajach zachodnich
> potencjalnie ratuje życie osobników słabszych, mniej odpornych na
> wszelakie czynniki zewnętrzne. Oczywiście nie udowodnię tego, ale
Tak, to też na pewno ma wpływ. Dlatego nadmiar białka, a w
szczególności białka pochodzenia zwierzęcego, uważam za jedną
z przyczyn, a nie _jedyną_ przyczynę chorób cywilizacyjnych. Można
jeszcze dodać zanieczyszczenie środowiska, stresy, konserwanty i
barwniki w żywności i pewno jeszcze z kilkanaście następnych.
> skłonna byłabym się założyć, że osoby powiedzmy siedemdziesięcioletnie,
> u nas cierpiace na osteoporozę, w Indiach nie wyszłyby z wieku
> niemowlęcego, a w najlepszym wypadku nie dożyłyby trzydziestki. I
> w drugą stronę - osoby urodzone w Indiach, mające pięćdziesiąt lat
> (i wyglądające na osiemdziesiąt w większości przypadków) nie miałyby
> u nas żadnych problemów zdrowotnych.
Nie jestem taki pewien. Bo akurat w przypadku osteoporozy, jako czynniki
jej sprzyjające wymieniane są m.in.: nadmiar białka w diecie, brak ruchu,
gazowane napoje.
Pozwolę sobie tu zacytować fragmenty czegoś, co pojawiło się niedawno
na naszej "sekciarskiej" grupie:
--
PAP, WYDANIE nr 911, WARSZAWA 29 grudnia 2000:
"Białko zwierzęce może zwiększać ryzyko rozwoju osteoporozy
Spożywanie nadmiernych ilości białka zwierzęcego zwiększa ryzyko rozwoju
osteoporozy i złamań kości u starszych kobiet - donoszą uczeni
amerykańscy na łamach "American Journal of Clinical Nutrition".
Uczeni z Uniwersytetu Stanu Kalifornia w San Francisco
przeprowadzili badania wśród 1 tys. kobiet w wieku pomiędzy 65 a 80
rokiem życia.
[...]
U kobiet, dla których źródłem białka były głównie produkty
pochodzenia zwierzęcego (mięso i sery) masa tkanki kostnej i jej gęstość
uległy w okresie 7 lat trzykrotnemu zmniejszeniu. Ponadto u kobiet tych
3,7 raza częściej w porównaniu z kobietami z grupy spożywającej białka
pochodzenia roślinnego występowały złamania kości biodrowej.
Biorąca udział w badaniach prof. Deborah Sellmeyer podkreśla, że
uczeni wykluczyli wpływ innych czynników na uzyskane wyniki.
[...]
--
Jeśli to kogoś interesuje, to cała wiadomość dostępna jest pod:
news://news.vogel.pl/3A5257F2.72AFDA42@polbox.com
Pozdrawiam,
Gandalf (AB)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2001-01-10 14:56:34
Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?
Użytkownik "Gandalf" <a...@u...net> napisał...
> Biorąca udział w badaniach prof. Deborah Sellmeyer podkreśla, że
> uczeni wykluczyli wpływ innych czynników na uzyskane wyniki.
Ha ha ha
A co z podstawową zasadą obowiązującą we wszystkich naukach empirycznych, że
badanie ma wpływ na obiekt badany?
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2001-01-10 15:17:57
Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:93ht20$9c6$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Gandalf" <a...@u...net> napisał...
> > Biorąca udział w badaniach prof. Deborah Sellmeyer podkreśla, że
> > uczeni wykluczyli wpływ innych czynników na uzyskane wyniki.
> Ha ha ha
> A co z podstawową zasadą obowiązującą we wszystkich naukach empirycznych,
że
> badanie ma wpływ na obiekt badany?
A w którą stronę miałby zachodzić ten wpływ? W "dobrą", czy w "złą"? ;-)
Pozdrawiam,
Gandalf (AB)
P.S. "American Journal of Clinical Nutrition" wygląda mi na godne zaufania
czasopismo, no ale ja tam się nie znam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2001-01-10 15:35:42
Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?
Użytkownik "Gandalf" <G...@v...pl> napisał...
> "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał...
>
> > > Biorąca udział w badaniach prof. Deborah Sellmeyer podkreśla, że
> > > uczeni wykluczyli wpływ innych czynników na uzyskane wyniki.
>
> > Ha ha ha
> > A co z podstawową zasadą obowiązującą we wszystkich naukach
empirycznych,
> że
> > badanie ma wpływ na obiekt badany?
>
> A w którą stronę miałby zachodzić ten wpływ? W "dobrą", czy w "złą"? ;-)
>
To nie ma znaczenia w którą... Chodzi o sam fakt, że nie można tak
powiedzieć. Można powiedzieć, że inne czynniki mają nieistotny wpływ na
wynik badania, ale nie można wykluczyć ich wpływu...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2001-01-11 13:20:44
Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?Na grupie pl.rec.kuchnia, osoba znana jako Gandalf <a...@u...net> stworzyła:
(...i od razu przepraszam za odmienny nagłówek, ale taki mi się włącza,
gdy mam do czynienia z krospostami)
> Tak, to też na pewno ma wpływ. Dlatego nadmiar białka, a w
> szczególności białka pochodzenia zwierzęcego, uważam za jedną
> z przyczyn, a nie _jedyną_ przyczynę chorób cywilizacyjnych. Można
> jeszcze dodać zanieczyszczenie środowiska, stresy, konserwanty i
> barwniki w żywności i pewno jeszcze z kilkanaście następnych.
To ja dodam, że zgadzam się z tak postawioną tezą... z jednym
zastrzeżeniem: nadmiar _wszystkiego_ szkodzi. Jak będę jeść za dużo
mojego ulubionego szpinaku, to będę miała w krótkim czasie poważne
problemy z układem wydalniczym. A jak zjem dwa Aviomariny zamiast
połówki, to usnę na kilkanaście godzin :) Kluczowym słowem jest
tutaj właśnie NADMIAR.
> Nie jestem taki pewien. Bo akurat w przypadku osteoporozy, jako czynniki
> jej sprzyjające wymieniane są m.in.: nadmiar białka w diecie, brak ruchu,
> gazowane napoje.
Och, to był tylko przykład. Być może nietrafn; chciałam po prostu zaznaczyć
ideę.
Przy okazji: doszliśmy do jako takiego kompromisu, w związku z tym
uspokajam się, a jeśli się odezwę, to wycinam krospost na medycynę :)
An.
--
a...@r...mif.pg.gda.pl | Ta krowa była wymierzona we mnie!...
-------------------------' (Fox Mulder)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |