Czy to czerniak?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

11. Data: 2008-05-28 12:52:41

Temat: Re: Czy to czerniak?
Od: "Anka Trojnar" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g1h6m6$jkt$4@inews.gazeta.pl...
> Anka Trojnar wrote:
>
>
>>
>> A ja mam pytanie: Jak można zdiagnozować czerniaka przed wycięciem?
>
> jak już umrzesz to będzie wiadomo.
>
> Sorki, ale czerniak to wyjątkowe gówno, czasem starczy 2 dni później go
> pociąć i można pożegnać się z nadzieją na wyleczenie. Jak jest podejrzenie
> to nie czeka się tylko tnie z miejsca, tego samego dnia, potem dopiero
> myśli co to mogło być.
Nikt Ci nic nie wytnie z miejsca. Prywatnie musisz mieć potwierdzenie
szczepienia przecie WZW B. Jeżeli go nie masz, musisz być co najmniej po 2
dawkach - czyli czekać w sumie od miesiąca do dwóch. Natomiast w państwowym
szpitalu umawiasz się na zabieg, który odbywa się nawet do 2 tyg. po
przywędrowaniu tam ze skierowaniem. Miałam wycinane znamię, na takie
procedury natrafiłam.

Zdziwiło mnie, że osoba, która podała przykład ze swojej rodziny,
stwierdziła, że czerniaka wykryto u kogoś przed usunięciem znamienia. Wiec
albo była to już taka postać, że "gołym okiem" doświadczony
dermatolog-onkolog mógł to stwierdzić, albo osoba bzdury plecie. 100 %
potwierdzenie, że coś danym nowotworem jest lub nie można uzyskać tylko w
badaniu histopatologicznym. Na którego wynik, nota bene, czeka się 2-3
tygodnie. Dopiero wtedy zaczyna się ewent. leczenie. Nie wiem, czy takie
procedury są tylko u nas w kraju, czy ogólnie - ale w mojej opinii mnóstwo
czasu upływa na nicnierobieniu w nadzieji, że wszystko jest ok.

Pozdrawiam
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2008-05-28 12:56:50

Temat: Re: Czy to czerniak?
Od: "Anka Trojnar" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mirab" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:g1h8l9$1e6$1@inews.gazeta.pl...
> Anka Trojnar <a...@o...pl> napisał(a):
>
>> A ja mam pytanie: Jak można zdiagnozować czerniaka przed wycięciem?
>
>
> Istnieje skala, według której w trakcie oceny dermatoskopem (specjalną
> lupą do
> oglądania skóry) doświadczony dermatolog może stwierdzić jakie jest
> ryzyko, że
> dana zmiana jest czerniakiem lub innym nowotworem skóry. Przy
> doświadczonym
> (!) dermatologu taka ocena wiąże sie z nawet dobrą czułością...
Skala skalą, ale nikt pewności Ci nie da. Żaden "doświadczony" dermatolog.
Już Tomkowi wyjaśniłam, dlaczego zadałam powyższe pytanie...
Ja z dermatologami doświadczenie mam takie, że generalnie zerkną, ale wolą
dać skierowanie na wycięcie, jeżeli coś pacjenta niepokoi. A do
dermatologa-onkologa można się zapisać, owszem, ale na wizytę czeka się
miesiącami.

Pozdrawiam
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2008-05-28 15:13:10

Temat: Re: Czy to czerniak?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Anka Trojnar wrote:

> Nikt Ci nic nie wytnie z miejsca. Prywatnie musisz mieć potwierdzenie
> szczepienia przecie WZW B. Jeżeli go nie masz, musisz być co najmniej po 2
> dawkach - czyli czekać w sumie od miesiąca do dwóch. Natomiast w
> państwowym szpitalu umawiasz się na zabieg, który odbywa się nawet do 2
> tyg. po przywędrowaniu tam ze skierowaniem. Miałam wycinane znamię, na
> takie procedury natrafiłam.
>
> Zdziwiło mnie, że osoba, która podała przykład ze swojej rodziny,
> stwierdziła, że czerniaka wykryto u kogoś przed usunięciem znamienia. Wiec
> albo była to już taka postać, że "gołym okiem" doświadczony
> dermatolog-onkolog mógł to stwierdzić, albo osoba bzdury plecie. 100 %
> potwierdzenie, że coś danym nowotworem jest lub nie można uzyskać tylko w
> badaniu histopatologicznym. Na którego wynik, nota bene, czeka się 2-3
> tygodnie. Dopiero wtedy zaczyna się ewent. leczenie. Nie wiem, czy takie
> procedury są tylko u nas w kraju, czy ogólnie - ale w mojej opinii mnóstwo
> czasu upływa na nicnierobieniu w nadzieji, że wszystko jest ok.
>

hmm, mowa jest o nowotworze który w ciągu 3 dni potrafi osiągnąć wielkość
śliwki, więc coś tu nie gra - znajomy miał niewielkie zmiany na znamieniu,
chirurg nawet nie pytał, z miejsca cięcie, 2 dni potem gość dostał telefon
do domu - okazało się że szukają go po całym mieście, z miejsca lampa, do
tej pory gość ma niewładną po tej lampie rękę - ale nie wystarczyło, były
przerzuty, kolejna lampa, chemia - też nic, kolejne przerzuty. Ostatnie
wiadomości jakie od niego miałem to że parę lat już żył na polskiej
szczepionce przeciw czerniakowi.

Ale morał z opowieści jest taki, że przynajmniej czasami nie czeka się 2-3
tygodni na wycięcie czegoś, co w 2-3 tygodnie potrafi zabić.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2008-05-28 19:27:28

Temat: Re: Czy to czerniak?
Od: "Szczepan Białek" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anka Trojnar"
>
> Ja z dermatologami doświadczenie mam takie, że generalnie zerkną, ale wolą
> dać skierowanie na wycięcie, jeżeli coś pacjenta niepokoi.

Warto wiedzieć że wszelkie twory na skórze znikają bez blizny pod kompresami
ze stężonego siarczanu magnezu. Odkrył to 20 lat temu John Schneider ale
wiedzą o tym Anglicy od 1618 roku (Epsom salt). U nas stosują to
weterynarze.
S*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2008-05-29 15:27:49

Temat: Re: Czy to czerniak?
Od: "Mirab" <m...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Anka Trojnar <a...@o...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Mirab" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:g1h8l9$1e6$1@inews.gazeta.pl...
> > Anka Trojnar <a...@o...pl> napisał(a):
> >
> >> A ja mam pytanie: Jak można zdiagnozować czerniaka przed wycięciem?
> >
> >
> > Istnieje skala, według której w trakcie oceny dermatoskopem (specjalną
> > lupą do
> > oglądania skóry) doświadczony dermatolog może stwierdzić jakie jest
> > ryzyko, że
> > dana zmiana jest czerniakiem lub innym nowotworem skóry. Przy
> > doświadczonym
> > (!) dermatologu taka ocena wiąże sie z nawet dobrą czułością...
> Skala skalą, ale nikt pewności Ci nie da. Żaden "doświadczony" dermatolog.
> Już Tomkowi wyjaśniłam, dlaczego zadałam powyższe pytanie...
> Ja z dermatologami doświadczenie mam takie, że generalnie zerkną, ale wolą
> dać skierowanie na wycięcie, jeżeli coś pacjenta niepokoi. A do
> dermatologa-onkologa można się zapisać, owszem, ale na wizytę czeka się
> miesiącami.

Wcale nie. Do onkologa możesz sie dostać z dnia na dzień w wyznaczonych
punktach w kraju. Tu znów, mogę przytoczyć jeden adres, z mojego podwórka
(niestety żyję w Warszawie, resztę miast Polskich znam jedynie z opowiadań). W
Centrum Onkologii na Ursynowie w poniedziałki, środy i piątki przyjmują
onkolodzy ze wszystkich klinik, w tym specjaliści od nowotworów skóry. Wizyta
nic nie kosztuje, a każdy kto się danego dnia rano zapisze zostanie
skonsultowany. Nie ma ograniczenia liczby przyjmowanych osób.

Co do rozpoznania ostatecznego charakteru zmiany, masz rację, ja to także
podkreślam - ostateczne rozpoznanie postawić można dopiero po usunięciu i
zbadaniu zmiany. Ale czy warto usuwać w biegu (drżeć przez tydzień czy chirurg
wytnie jak trzeba a potem do wyniku hist-pat przez 3 tygodnie martwić się że
jak to był rak to komu co zapisać w testamencie) kiedy zmianą jest
najzwyklejsza brodawka...

Czasem warto poświęcić czas, pojechać do ośrodka, gdzie przyjmuje "spec od
znamion" ;)

Pozdrawiam,
Mirab

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2008-05-30 10:47:08

Temat: Re: Czy to czerniak?
Od: "Anka Trojnar" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mirab" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:g1mi1l$6r7$1@inews.gazeta.pl...
> Wcale nie. Do onkologa możesz sie dostać z dnia na dzień w wyznaczonych
> punktach w kraju. Tu znów, mogę przytoczyć jeden adres, z mojego podwórka
> (niestety żyję w Warszawie, resztę miast Polskich znam jedynie z
> opowiadań). W
> Centrum Onkologii na Ursynowie w poniedziałki, środy i piątki przyjmują
> onkolodzy ze wszystkich klinik, w tym specjaliści od nowotworów skóry.
> Wizyta
> nic nie kosztuje, a każdy kto się danego dnia rano zapisze zostanie
> skonsultowany. Nie ma ograniczenia liczby przyjmowanych osób.
>
[...]
> Czasem warto poświęcić czas, pojechać do ośrodka, gdzie przyjmuje "spec od
> znamion" ;)
>
> Pozdrawiam,
> Mirab
W moim mieście, zdaje się, jest jednak inaczej ;) Znów wychodzi na to, że
jest "Warszawa" i reszta polski, niestety...
Ale pewnie sobie poszukam tutaj kogoś - żeby ogarnął fachowym okiem
wszystkie moje znamiona barwnikowe, bo taką mam karnację - z mnóstwem piegów
i pokrewnych :)
Natomiast powiem Ci szczerze, że wolę chyba postresować się te 3-4 tyg. i
mieć święty spokój niż zastanawiać, czy aby fachowe oko czegoś nie
przeoczyło...

Pozdrawiam
AT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2008-10-08 21:27:31

Temat: Re: Czy to czerniak?
Od: KatonStarszy <j...@w...NOSPAM.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jarosław Grzyb pisze:
> "LL" <l...@g...pl> wrote in message
> news:g1bdci$4ot$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik "Marc" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:48392c67$0$15117$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>>
>>> Witam
>>>
>>> Zauwazylem na swoim ciele (na brzuchu) bardzo czarna czarna kropeczke
>>> wielkosci 3x3mm nie wystaje ponad skore, jest mozna powiedziec w
>>> skorze. Jest to jedyny czarny punkt na moim calym ciele. Czy to cos
>>> powaznego i czy to zaslyszany czerniak?
>>
>>
>> A słyszaleś o czym takim jak "pieprzyk" takie punkowe przebarwienie na
>> ciele.????? :-)
>> Jeśli twoje znamie zmieni kształt stanie sie wypukłe, bedą powiekszały
>> sie jego granice to mozna sie martwic i napewno isć do lekarza ale
>> jesli to tylko pieprzyk to nalezy go obserwować i tyle.
>> LL
>>
>
>
> Dokładnie... Ale tak PS. Jak wygląda "bardzo czarna kropka" ;)
>
> Jeśli się nowe na ciele nie pojawia i nie powiększą się węzły chłonne
> (choć to wcale nie jest zasada) w okolicach to nie ma co się martwić...
>
Bardzo czrna kropka to ..... Wąglik. ;-)