Marlena Lipińska schrieb:

>
>
> Kiedy czujesz, ze Twoje zycie to zycie Jego... kiedy kazdy oddech... kazde
> spojrzenie... kazdy gest... kazde slowo jest My... a jednoczesnie istniejesz
> Ty... Kiedy serce przestaje bic na sama mysl, ze Jego moze nie byc... ze
> odejdzie tam skad nie ma powrotu... i zadne slowa, ze zyje gdzies nie dadza
> pocieszenia ani nadziei... I kiedy chcesz by Byl szczesliwy... nawet z Kims
> innym.... bo tak wlasnie kochasz... nie egoistycznie lecz dla Niego... dla
> Jego dobra... To slowa... tylko pare slow... a jest ich caly ogrod...
>
> Mimo wszystko cieplo i slonecznie...
> pozdrawiam,
> Marlena Lipińska
>

Czesc
Ech Marlena , gdzie Ty sie uchowalas ?
Jestem zachwycony Twoja wypowiedzia .

Czy ten Ktos juz egzystuje ? czy mozna sie jeszcze starac ...?

Pozdrawiam

JAsFAsola

[JAFA]