« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-23 10:59:50
Temat: Czy to jest zdrada? Ale ze mnie uparciuchWiem, ze jestem nieprzejednana, ale mnie interesuje taka kwestia:
czy spotykanie sie z kobieta tak jak z mezczyzna i flirt, romans a nawet
seks z kobieta jest zdrada swojego meza? I odwrotnie czy to samo ale
odnosnie meza i jakiegos faceta jest zdrada?
Czy nie uwazacie, ze latwiej przelknac zdrade z kobireta wlasnego meza niz
jakby chcial odejsc dla innego faceta?
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
http://strony.wp.pl/wp/mwota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-04-23 11:26:18
Temat: Re: Czy to jest zdrada? Ale ze mnie uparciuchtweety napisała
: Wiem, ze jestem nieprzejednana, ale mnie interesuje taka kwestia:
: czy spotykanie sie z kobieta tak jak z mezczyzna i flirt, romans a nawet
: seks z kobieta jest zdrada swojego meza? I odwrotnie czy to samo ale
: odnosnie meza i jakiegos faceta jest zdrada?
"Tweety" naprawdę mało Ci było poprzedniej jatki? Nie prowokuj zbereźnico
jedna ;-))
--
Pozdrawiam
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-04-23 11:28:26
Temat: Re: Czy to jest zdrada? Ale ze mnie uparciuch> Wiem, ze jestem nieprzejednana, ale mnie interesuje taka kwestia:
> czy spotykanie sie z kobieta tak jak z mezczyzna i flirt, romans a
nawet
> seks z kobieta jest zdrada swojego meza? I odwrotnie czy to samo ale
> odnosnie meza i jakiegos faceta jest zdrada?
> Czy nie uwazacie, ze latwiej przelknac zdrade z kobireta wlasnego
meza niz
> jakby chcial odejsc dla innego faceta?
Będę brutalnie jednoznaczny:
Zdradzić można "coś komuś" - nie można zdradzić kogoś.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-04-23 11:38:33
Temat: Re: Czy to jest zdrada? Ale ze mnie uparciuch
Użytkownik "Maja Krężel" <o...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aa3ge3$j5s$1@news.tpi.pl...
> "Tweety" naprawdę mało Ci było poprzedniej jatki? Nie prowokuj zbereźnico
> jedna ;-))
>
Maju ja to mam we krwi, wiem ze ciekawośc to pierwszy stopien do piekła ale
mnie to ciekawi no i co zrobie?
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
http://strony.wp.pl/wp/mwota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-04-23 11:39:54
Temat: Re: Czy to jest zdrada? Ale ze mnie uparciuch
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:28737-1019560990@213.17.138.62...
> Będę brutalnie jednoznaczny:
>
> Zdradzić można "coś komuś" - nie można zdradzić kogoś.
Czytałam to z każdej strony i chyba nie rozumiem, jak coś komuś a nie
kogos???????
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
http://strony.wp.pl/wp/mwota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-04-23 11:47:52
Temat: Re: Czy to jest zdrada? Ale ze mnie uparciuchnapisała
: Maju ja to mam we krwi, wiem ze ciekawośc to pierwszy stopien do piekła ale
: mnie to ciekawi no i co zrobie?
Ja się nie piszę na tą dyskusję, bo w ogóle sobie takiej sytuacji nie
wyobrażam. I śmiejcie się wszyscy niewierni Tomasze, ale mogę z całym
przekonaniem powiedzieć, że_z własnej woli_ nigdy nie pójdę z żadną kobietą do
łóżka :-))
Dlatego ten problem dla mnie nie istnieje.
--
Pozdrawiam
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-04-23 11:49:45
Temat: Re: Czy to jest zdrada? Ale ze mnie uparciuch> czy spotykanie sie z kobieta tak jak z mezczyzna i flirt, romans a nawet
> seks z kobieta jest zdrada swojego meza?
kolejnosc mi nie pasuje:
flirt < seks < romans
ale do rzeczy,
zdarzylo mi sie spotkac kobiety, smiem twierdzic - calkiem normalne, ktore
probowaly w mniej lub bardziej zaawansowanym stopniu, milosci ze swoja
kolezanka. tu nawet ciezko mowic o seksie, robily to bardziej z ciekawosci,
czasem z checi bycia blisko kogos.
Jesli uznac to za zdrade, mozna by rownie dobrze nazywac zdrada pojscie do kina
bez porozumienia z partnerem.
Przyjelo sie, ze dziewczeta na powitanie, w zabawie, w zartach daja sobie
buziaki, obejmuja sie, czy trzymaja za rece. Widok ten nie dziwi nikogo, nie
wzbudza odrazy.
Facetow podnieca widok pieszczacych sie kobiet, zwykle to co widza nie jest
jednak prawda. To udawane sceny zrobione sa tak, zeby spotegowac oddzialywanie
seksualne. Mezczyzna ktory na to patrzy, dostaje podwojna porcje przyjemnosci.
Kobiety z reguly nie potrafia oddzielic psychicznej strony seksu od fizycznej,
mozna by rzec, ze pod tym wzgledem mniej przypominaja zwierzeta.
Dlatego masowo nie kreci sie filmow dla pan z udzialem samych mezczyzn, bo nie
mialy by powodzenia.
Gdyby zona z jakiegos powodu przespala sie (nie wazne co sie kryje pod tym
slowem) z inna, zalowalbym jedynie ze nie bylem uczestnikiem tego wydarzenia :)
No ale wtedy chcialbym miec wplyw na dobor uczestniczki zajscia a gdybym mial
to i pewnie nalegalbym ze tez chce brac udzial w tym eksperymencie ;-)
moze dlatego kobiety nie informuja swoich partnerow o takich zajsciach :))
gdybym odkryl ze moja partnerka robi to czesciej, poczulbym sie nie zdradzony
tylko pokrzywdzony, troche pominiety. naruszyloby to moja dume. mialbym
pretensje do siebie i przeprowadzil powazna rozmowe dotyczaca motywow tego
dzialania.
Jako ze cialo kobiety jest zjawiskiem pieknym i ze mam szacunek do gustu
malzonki, podejrzewam, ze nie mial bym odruchu wymiotnego.
gdybym byl kobieta i moj facet probowalby seksu z innym facetem, podejrzewam ze
zwymiotowalbym od razu gdybym sie o tym dowiedzial.
mialbym zal, ze dopuscil sie swinstwa, musialoby minac sporo czasu zeby dalo
sie odbudowac szacunek do niego.
zwiazki (pod tym slowem rozumiem glebsza relacje) homoseksualne to dla mnie
patologia.
wiec jesli mowimy o jakiejs glebszej relacji (czy odejsciu) to mozna tylko
wspolczuc.
FK
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-04-23 11:54:06
Temat: Re: Czy to jest zdrada? Ale ze mnie uparciuch> > Będę brutalnie jednoznaczny:
> >
> > Zdradzić można "coś komuś" - nie można zdradzić kogoś.
> Czytałam to z każdej strony i chyba nie rozumiem, jak coś komuś a
nie
> kogos???????
"coś komuś" ----> Tajemnicę
Od biedy
"coś" -----> kraj - jest w kodeksie karnym
ale "kogoś" można co najwyżej "zawieść"
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-04-23 11:56:56
Temat: Re: Czy to jest zdrada? Ale ze mnie uparciuchAle jestes nie tolerancyjny. Kobieta+ kobieta = tak, facet+facet= nie,
to jawna nie tolerancja:-)))))))
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
http://strony.wp.pl/wp/mwota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-04-23 11:57:20
Temat: Re: Czy to jest zdrada? Ale ze mnie uparciuchQwax wrote:
> ale "kogoś" można co najwyżej "zawieść"
na dworzec* ? ;)
nie- "zawiesc" to mozna "czyjes" zaufanie,oczekiwania, "kogos" nie.
pzdr
agi
*) a raczej "zawiezc"
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |