| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-02 17:52:55
Temat: Czy to moze byc nowotwor?
Moj Tato ma 60 lat. Kilka lat temu chorowal na raka krtani. Przeszedl
radioterapie i od tamtego czasu wszystko bylo dobrze. Niestety
dowiedzialam sie tydzien temu, ze zrobil mu sie jakby guz gdzies w
podbrzuszu. Niestety Tato nie chce isc do onkologa, poza tym w ogole
zaprzestal wizyt kontrolnych. Mam nadzieje, ze uda mi sie go
przekonac, ale tymczasem chcialabym sie od Was dowiedziec, czy to moze
byc cos bardzo powaznego...Bardzo sie martwie.
Saanale
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-05-03 07:06:51
Temat: Re: Czy to moze byc nowotwor?In article <q...@4...com>,
S...@p...fm says...
>
> Moj Tato ma 60 lat. Kilka lat temu chorowal na raka krtani. Przeszedl
> radioterapie i od tamtego czasu wszystko bylo dobrze. Niestety
> dowiedzialam sie tydzien temu, ze zrobil mu sie jakby guz gdzies w
> podbrzuszu. Niestety Tato nie chce isc do onkologa, poza tym w ogole
> zaprzestal wizyt kontrolnych. Mam nadzieje, ze uda mi sie go
> przekonac, ale tymczasem chcialabym sie od Was dowiedziec, czy to moze
> byc cos bardzo powaznego...Bardzo sie martwie.
To moze byc cos bardzo powaznego.
Klopot w tym ze bez badania nikt ci rzetenlnie nie odpowie na to
pytanie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-05-06 20:18:07
Temat: Re: Czy to moze byc nowotwor?On Fri, 3 May 2002 09:06:51 +0200, jacek <j...@w...pl> wrote:
>In article <q...@4...com>,
>S...@p...fm says...
>>
>> Moj Tato ma 60 lat. Kilka lat temu chorowal na raka krtani. Przeszedl
>> radioterapie i od tamtego czasu wszystko bylo dobrze. Niestety
>> dowiedzialam sie tydzien temu, ze zrobil mu sie jakby guz gdzies w
>> podbrzuszu. Niestety Tato nie chce isc do onkologa, poza tym w ogole
>> zaprzestal wizyt kontrolnych. Mam nadzieje, ze uda mi sie go
>> przekonac, ale tymczasem chcialabym sie od Was dowiedziec, czy to moze
>> byc cos bardzo powaznego...Bardzo sie martwie.
>
>To moze byc cos bardzo powaznego.
>Klopot w tym ze bez badania nikt ci rzetenlnie nie odpowie na to
>pytanie.
Wiem, rozumiem...i bardzo dziekuje za odpowiedz:-(. Tato wmawia sobie,
ze to przepuchlina...(wiem, ze to moze glupawo brzmi, ale naprawde on
tak twierdzi). Pytalam mamy jak to wyglada a ona mowi, ze jak jajo w
podbrzuszu (gdzies w okolicy narzadow plciowych). To podobno nie jest
ani bardzo twarde ani miekkie, (chociaz podobno raczej
twardawe.).Boze, wiem, ze ten moj post jest glupi i wygladam na
kompletna idiotke (bez ladu, bez skladu, bez sensu itd), ale nie wiem,
co dzis ze soba zrobic .Niedziela po dlugim weekendzie, wiec i tak do
lekarza Tato nie pojdzie a ja ta tu siedze i pytam Was i zawracam Wam
glowe, chociaz wiem, ze nie mozecie mi bez badania pomoc. Mimo
wszystko dziekuje.
Saanale
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-05-07 22:11:59
Temat: Re: Czy to moze byc nowotwor?On Mon, 6 May 2002, Saanale wrote:
> ani bardzo twarde ani miekkie, (chociaz podobno raczej
> twardawe.).Boze, wiem, ze ten moj post jest glupi i wygladam na
> kompletna idiotke (bez ladu, bez skladu, bez sensu itd), ale nie wiem,
> co dzis ze soba zrobic .Niedziela po dlugim weekendzie, wiec i tak do
> lekarza Tato nie pojdzie a ja ta tu siedze i pytam Was i zawracam Wam
> glowe, chociaz wiem, ze nie mozecie mi bez badania pomoc. Mimo
nie, jest glupi. Po prostu faktycznie powinno sie go namowic jakas
sila aby poszedl do lekarza i dal to zbadac ...
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-05-08 06:16:20
Temat: Czy to moze byc nowotwor?On Wed, 8 May 2002, Piotr Kasztelowicz wrote:
> nie, jest glupi. Po prostu faktycznie powinno sie go namowic jakas
> sila aby poszedl do lekarza i dal to zbadac ...
>
przepraszam, aby byc dobrze zrozumianym - zle postawilem
przecinej powinno byc
nie, nie jest glupi ... itd
czyli posting nie jest glupi a Twoj niepokoj zasadny
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |