Data: 2008-06-04 19:45:29
Temat: Re: Czy to się w końcu stanie?
Od: Marek Krużel <e...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kiedy: Wed, 04 Jun 2008 21:06:28 +0200, kto: i...@g...pl, co:
>>>>> Nie mówię o ośrodku decyzyjnym, lecz o konglomeracie poczucia
>>>>> odpowiedzialności za całość populacji, identyfikowania siebie z
>>>>> całością populacji, umiejętności choćby częściowego
>>>>> podporządkowania indywidualnych zachowań i celów dobru populacji,
>>>>> chęci podejmowania działań w imię dobra całej populacji...
>>>>
>>>> całkowite niepodporządkowanie musiałoby być chyba sprzeczne z prawem,
>>>
>>> Nie mówię o niepodporządkowaniu, jeśli już, to o całkowitym
>>> podporządkowaniu jako pożądanym, lecz przecież nierealnym (patrz:
>>> Judym). Albo nie doczytałeś, alebo nie zrozumiałeś. Czyzby?
>>
>> przez kogo pożądanym?
>
> Przez populację.
> Poświęcenie jednostki dla ogółu.
> Ludzie zawsze czekają na jakiegoś "durnia", co się za nich
> poświęci w trudnej sprawie.
nie czekają ale skorzystają, niektórzy szukają takich,
niektórzy takich wychowują
> Rozszerz to sobie i dośpiewaj
> po swojemu, może nawet coś Ci z tego wyjdzie po mojej myśli.
nie mam pojęcia co myślisz
>>> Co do bzdur... co dla jednych bzdurą, to dla innych górą...
>>> co ważne, nie Tobie oceniać.
>>
>> rozumiem, masz po prostu jakieś rozwolnienie dydaktyczne...
>> ale nie przejmuj się tym, powinno samo ustąpić :)
>
> Jeśli już, to mam U-wolnienie dydaktyczne - wreszcie mam ten
> luksus w życiu, że uczę tych, których chcę, a nie tych, których
> mi każą. Doceń to - nie wybieram na uczniów matołów... :-)
już się podroczyć nie wolno...
|