Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "darek miauu" <t...@g...SKASUJ-TO.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy to zdrada czy nie?
Date: Fri, 30 Jul 2004 23:15:12 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 42
Message-ID: <ceekq0$cr6$1@inews.gazeta.pl>
References: <ceedum$e3h$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host213-122-99-142.in-addr.btopenworld.com
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1091229312 13158 172.20.26.233 (30 Jul 2004 23:15:12 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 30 Jul 2004 23:15:12 +0000 (UTC)
X-User: takijeden_darek
X-Forwarded-For: 172.20.6.162
X-Remote-IP: host213-122-99-142.in-addr.btopenworld.com
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:282352
Ukryj nagłówki
pewna dziewczyna zaproponowala mi po imprezie, zebym odwiozl ja do domu.
To przeciez nie zdrada, prawda?
Pozniej zaprosila mnie na drinka do srodka.
Luzik, co?
Troche bylo goraco, wiec zdjela nieco odziezy.
No i czym tu sie gorszyc?
Nie chcialem, aby czula sie skrepowana, wiec zrobilem to samo.
To chyba dobrze, prawda?
Zdaje sie jednak, ze przesadzilismy - noce lipcowe nie sa wcale takie cieple,
wiec sie do mnie przytulila. Zeby sie ogrzac.
To chyba nic takiego?
Potem jakos tak wyszlo, ze siedziala na mnie. No to troche sie
przestraszylem, ze to pachnie zdrada.
Ale ze jestem calkiem pomyslowy, wiec wykombinowalem, jakby tu uniknac zdrady
i w dodatku skutecznie sie ogrzac.
Potrzebne do tego byly: prezerwatywa, zdjecie mojej ukochanej i telefon
komorkowy.
Po pierwsze - nasze narzady plciowe sie nie dotykaly i nie bylo wymiany
plynow ustrojowych, nie zostaly wiec spelnione przeslanki konieczne do
uznania definicji stosunku za dajaca sie uzyc w tym wypadku.
Po drugie - w czasie tego ogrzewania caly czas mialem przed oczami zdjecie
mojej narzeczonej.
Po trzecie - pod sam koniec, kiedy zrobilo sie na prawde goraco - zadzwonilem
do niej i sluchajac jej glosu stekalem, ze tak bardzo tesknie.
No. Zdrady nie bylo, prawda?
A teraz zglodnialem i robie sobie zrazy.
Zjedzenie kotleta w srodku nocy, w momencie gdy patrze na filodendron nie
jest chyba niczym niezwyklym dla wegetearianina, prawda?
Pozdrawiam,
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|