« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2009-06-27 23:20:20
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:h25003$8d1$1@news.onet.pl...
>> Ktoś mi kiedyś powiedział (wnioskuję, że to był ktoś mądry), że dzieci
>> powinno się traktować tak samo jak dorosłych jak tylko zaczyna się
>> zrozumiała werbalna komunikacja z nimi.
> no, skoro ja też tak uważam, to twoje wnioski przykładam bezczelnie do
> siebie :)
> poza tym - bardzo się z tym zgadzam. tak też próbujemy.
Możesz rozwinąć trochę proby taktowania dzieci jak dorosłych? I o jakim
wieku dzieci mówimy ?
zx
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2009-06-27 23:22:03
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?
Użytkownik "bazyli4" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h24eja$sid$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> a gdzie się różnią?
>
> Proszę zajrzeć do KKK i KNS ;o)
>
Nic litości? To nie skoroszyt 20. stronicowy. Nie proszę o cytaty.
zx
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2009-06-27 23:23:18
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:h25mva$inc$1@node1.news.atman.pl...
> Aby łowić to przede wszystkim trzeba ręce i głowę z d*y wyciągnąć.
> Jak to już zrobisz, to wtedy dopiero się zgłoś. ;)
Na podstawie jednego pytania wiesz ,gdzie mam ręce?
zx
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2009-06-28 08:24:12
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?zeusx pisze:
>
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:h25003$8d1$1@news.onet.pl...
>>> Ktoś mi kiedyś powiedział (wnioskuję, że to był ktoś mądry), że
>>> dzieci powinno się traktować tak samo jak dorosłych jak tylko zaczyna
>>> się zrozumiała werbalna komunikacja z nimi.
>> no, skoro ja też tak uważam, to twoje wnioski przykładam bezczelnie do
>> siebie :)
>> poza tym - bardzo się z tym zgadzam. tak też próbujemy.
>
> Możesz rozwinąć trochę proby taktowania dzieci jak dorosłych? I o jakim
> wieku dzieci mówimy ?
od maljenkosci :)
jak dorosłych - czyli jak osoby rozumne, uczące się poprzez konsekwencje
swoich czynów. czyli - nie ograniczając ich zbyt mocno ("ojojoj uważaj
bo spadniesz i guza sobie nabijesz" - jak sobie nabijesz to się
nauczysz) ale zważywszy oczywiście na ewidentne niebezpieczeństwo
wkładania śrubokręta do kontaktu.
jak dorosłych - czyli zawieramy umowy i dotrzymujemy umów.
jak dorosłych - czyli rozmawiamy otwarcie, skoro pada trudne pytanie nie
omijamy tematu hasełkiem "za mały jesteś".
jak dorosłych - zwracamy uwagę na to co mówią.
no i kilka innych rzeczy też zapewne :)
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://twitter.com/trenR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2009-06-28 08:27:24
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?michał pisze:
> Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>
>>>>> Miałem na myśli to, że z przyjemnością dokonywaliśmy zmian w
>>>>> stosunku do tego, co otrzymaliśmy od swoich rodziców.
>>>> a co zmieniliście?
>
>>> Ktoś mi kiedyś powiedział (wnioskuję, że to był ktoś mądry), że
>>> dzieci powinno się traktować tak samo jak dorosłych jak tylko
>>> zaczyna się zrozumiała werbalna komunikacja z nimi.
>
>> no, skoro ja też tak uważam, to twoje wnioski przykładam bezczelnie do
>> siebie :)
>> poza tym - bardzo się z tym zgadzam. tak też próbujemy.
>
> :)
>
>>> Tymczasem doskonale pamiętam, że ja przez matkę - samotnie mnie
>>> wychowującą - traktowany byłem jak nieprzystosowany do życia mały
>>> obywatel. A to głównie dlatego, przypuszczam, że otoczenie mamy
>>> przykleiło do mojej osoby jakiś pieprzony syndrom półsieroty, którą
>>> to porzucił rodzony ojciec i do właściwego rozwoju brakowało mi
>>> podobno "twardej ręki". :)
>
>> nadopiekuńczość - ha!
>> u mnie był ojciec, a matka na tym punkcie miała i ma prawdziwego
>> pierdolca. do tej pory zadaje ciosy poniżej pasa.
>
> Ale dzisiaj pewnie stosujesz jakieś skuteczne ochrony! Na przykład
> wiszące u pasa pułapki na myszy... :)
> Moja jest już poza zasięgiem.
no nieco się już uodporniłem.
choć matka to potężna broń i nie jest tak łatwo.
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://twitter.com/trenR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2009-06-28 09:58:37
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?Łudzisz się, że potrafisz to w 100% skutecznie ukrywać? :)
Nie bądź naiwny.
--
CB
"zeusx" <z...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:h269l4$gtg$1@news.onet.pl:
> Na podstawie jednego pytania wiesz ,gdzie mam ręce?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2009-06-28 10:42:22
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?Użytkownik "tren R" :
...
>>>> Tymczasem doskonale pamiętam, że ja przez matkę - samotnie mnie
>>>> wychowującą - traktowany byłem jak nieprzystosowany do życia mały
>>>> obywatel. A to głównie dlatego, przypuszczam, że otoczenie mamy
>>>> przykleiło do mojej osoby jakiś pieprzony syndrom półsieroty, którą
>>>> to porzucił rodzony ojciec i do właściwego rozwoju brakowało mi
>>>> podobno "twardej ręki". :)
>>> nadopiekuńczość - ha!
>>> u mnie był ojciec, a matka na tym punkcie miała i ma prawdziwego
>>> pierdolca. do tej pory zadaje ciosy poniżej pasa.
>> Ale dzisiaj pewnie stosujesz jakieś skuteczne ochrony! Na przykład
>> wiszące u pasa pułapki na myszy... :)
>> Moja jest już poza zasięgiem.
> no nieco się już uodporniłem.
> choć matka to potężna broń i nie jest tak łatwo.
Potężniejsza od teściowej. Fakt. Teściową można olać. ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2009-06-28 10:44:44
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>> wiadomości news:h25003$8d1$1@news.onet.pl...
>>>> Ktoś mi kiedyś powiedział (wnioskuję, że to był ktoś mądry), że
>>>> dzieci powinno się traktować tak samo jak dorosłych jak tylko
>>>> zaczyna się zrozumiała werbalna komunikacja z nimi.
>>> no, skoro ja też tak uważam, to twoje wnioski przykładam bezczelnie
>>> do siebie :)
>>> poza tym - bardzo się z tym zgadzam. tak też próbujemy.
>> Możesz rozwinąć trochę proby taktowania dzieci jak dorosłych? I o
>> jakim wieku dzieci mówimy ?
> od maljenkosci :)
> jak dorosłych - czyli jak osoby rozumne, uczące się poprzez
> konsekwencje swoich czynów. czyli - nie ograniczając ich zbyt mocno
> ("ojojoj uważaj bo spadniesz i guza sobie nabijesz" - jak sobie
> nabijesz to się nauczysz) ale zważywszy oczywiście na ewidentne
> niebezpieczeństwo wkładania śrubokręta do kontaktu.
> jak dorosłych - czyli zawieramy umowy i dotrzymujemy umów.
> jak dorosłych - czyli rozmawiamy otwarcie, skoro pada trudne pytanie
> nie omijamy tematu hasełkiem "za mały jesteś".
> jak dorosłych - zwracamy uwagę na to co mówią.
> no i kilka innych rzeczy też zapewne :)
Aha, to jest właśnie ten kierunek.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2009-06-28 11:29:28
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?michał pisze:
> Użytkownik "tren R" :
> ...
>>>>> Tymczasem doskonale pamiętam, że ja przez matkę - samotnie mnie
>>>>> wychowującą - traktowany byłem jak nieprzystosowany do życia mały
>>>>> obywatel. A to głównie dlatego, przypuszczam, że otoczenie mamy
>>>>> przykleiło do mojej osoby jakiś pieprzony syndrom półsieroty, którą
>>>>> to porzucił rodzony ojciec i do właściwego rozwoju brakowało mi
>>>>> podobno "twardej ręki". :)
>
>>>> nadopiekuńczość - ha!
>>>> u mnie był ojciec, a matka na tym punkcie miała i ma prawdziwego
>>>> pierdolca. do tej pory zadaje ciosy poniżej pasa.
>
>>> Ale dzisiaj pewnie stosujesz jakieś skuteczne ochrony! Na przykład
>>> wiszące u pasa pułapki na myszy... :)
>>> Moja jest już poza zasięgiem.
>
>> no nieco się już uodporniłem.
>> choć matka to potężna broń i nie jest tak łatwo.
>
> Potężniejsza od teściowej. Fakt. Teściową można olać. ;)
a właśnie jest jakieś 7 km ode mnie i zbliża się.
chyba dlatego prąd wysiadł w okolicy...
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://twitter.com/trenR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2009-06-28 20:04:41
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:h20vtn$jn8$1@news.onet.pl...
> piątek, 26 czerwca 2009 00:29. carbon entity 'Chiron' <e...@o...eu>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>> Zaraz, zaraz- zabójstwo jest przestępstwem. Jeśli np ojciec gwałci córkę-
>> popełnia przestępstwo. Wtedy wkraczać powinno państwo. Dla mnie sprawa
>> jest prosta- popełnił przestępstwo- ponosi karę (idzie siedzieć albo
>> wisieć), ale nikt mu nie odbiera dziecka.
>
> Jeżeli ojciec wiejski kretyn po podstawówce (załóżmy, że do tego
> przekonany
> przez jakieś populistyczne media o nadchodzącym upadku i quislingowskim
> charakterze rządu) zabrania (żeby było skrajniej niechcianemu i
> nielubianemu) uzdolnionemu dziecku przyjęcia państwowego grantu naukowego
> gwarantującego mu awans społeczny w postaci niemal zagwarantowanej pracy w
> instytucjach, natomiast wysyła na przysłowiowe pasienie krów czy "do
> szewca", też popełnia przestępstwo. Nie jest to oczywiste, ale jest to
> poważna kradzież - dostępu do wiedzy i pozycji społecznej. To jest również
> jeden z nielicznych wyjątków, kiedy jakiś rodzaj interwencji z zewnątrz
> jest dopuszczalny a nawet wskazany. Oczywiście powinno się dziecku
> umożliwić w takim przypadku jako dorosłemu prawo powrotu do rodziny.
>
>> Uważam to za bardzo trafne. Widząc np, że sąsiad Świadek Jehowy- nie chce
>> pozwolić na transfuzję, która może uratować jego dziecko- mogę go nawalić
>> po ryju- ale prywatnie.
>
> Ten brak pozwolenia na transfuzję to _jest_ zabójstwo. Świadkowie Jehowy
> są
> wpisani jako religia w zasadzi tylko z powodu swojego rozpowszechnienia.
> Można pobłażać ich dziwactwom tylko do czasu, do którego nie sprzeciwiają
> się ochronie życia. Nie powinno być w cywilizacji tak szerokiej tolerancji
> dla postępowań antycywilizacyjnych i anarcho-prymitywistycznych.
>
>> Na widok przekarmionego dziecka powinni reagować
>> sąsiedzi, sąsiadki mogą matkę napominać, czy używać innych środków
>> perswazji- ale nie może być mowy o tym, żeby to państwo wtrącało się w
>> takie sprawy.
>
> Powinno co najmniej pasywnie wspierać uprzykrzanie życia takiej
> delikwentce
> aż do czasu, gdy sama się zdecyduje coś z tym zrobić. Albo przynajmniej
> nie
> przeszkadzać lokalnej społeczności w "ostrzejszych formach perswazji".
Długo się zastanawiałem, czy na to odpisać. Dlaczego? Bo jedna z części
odpowiedzi jest ad personam. To raczej komunikat- a brzmi tak: to, co
piszesz- napisał człowiek głęboko zakorzeniony w tradycji chrześcijaństwa,
zapewne niewiele czujący kulturę Wschodu.
A druga część jest przykładem: co sądzisz o mającym miejsce w Australii
pozbawieniem przez państwo dzieci rodzin aborygeńskich i oddawanie ich na
wychowanie białym (wiesz- zaczęli uczęszczać do szkół, a jak zachorowali-
przychodził do nich lekarz- nie szaman)?
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |