zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-04-10 16:55, Nemezis pisze:
> > Wczoraj u siostry pewna rozw�dka razem z siostr� powtarza�y mi
> > nachalnie �e rozw�dka jest rozw�dk� i si�
rozwiod�a____zastanawia�em
> > siďż˝ co mi tak tym rozwodem machajďż˝?.
> > Jak si� obudzi�em o pierwszej po po�udniu bo w nocy mnie siostra
> > odwioz�a, wkurwi�em si� na was i poszed�em na J�zef�w, bo tam u
ma�o
> > mi znanych os�b przed �wi�tami rower zostawi�em, wi�c stoje na
> > przystanku aby kawa�ek si� autobusem przejecha�, a tu mnie jaka�
> > kobieta zaczepia �ebym wzi�� jej c�rk�, bo one biedne i nie daj�
rady,
> > a c�rka dobra �ona b�dzie. Nast�pnie wpadam po ten rower, siedzi ca�a
> > wataha kobiet i dziadek po�rodku i ja pompuje ko�o, a dziadek mi z
> > tekstem wyskakuje_ czy �ony bym nie chcia�___ja mu na to �e nie chce
> > k�opot�w, (baby w �miech) on___�e b�dzie gotowa�, przytuli___. Dziwne
> > co?
>
> Masz ciekawe �ycie, glob :)
>
> I mo�e si� tak nie bro� przed k�opotami ?
> Mo�e b�dzie okazja zrobi� znieczulenie.

Czytałeś " Łagodną" Dostojewskiego????, Ci co mnie spotykali to
przypadek i brak przypadku, bo mam dom, mnie często jacyś bracia,
przyprowadzają siostry żebym się zaaopiekował, to są biedni ludzie. I
teraz co będzie, bo to trochę wygląda na sprzedawanie bez miłości.
Przeraża mnie ta " Łagodna" miała szesnaście lat i miała być jako
sierotka sprzedana kupcowi, przechwycił ją lichwiarz, który sobie
wmówił jak dziewczynę ratuje. A tak naprawdę nie dano jej wyboru, to
byli kupcy, podli ludzie i podłe ciotki. Nowela zaczyna się od tego że
" Łagodna" leży umarła na katafalku i się lichwiarz zastanawia, jak
mogło jego dobro do tego doprowadzić, w swoich dialogach do
siebie...........,jednak czegoś nie widzi, nie widzi jakim był tyranem.