Data: 2004-09-30 21:17:01
Temat: Re: Czy wiecie, że...
Od: Albert <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>Ha! Cofam jedno pytanie. Teraz mam pełniejszy obraz. :) Ja się pytam o
>>Alberta, a WY żeście się tutaj dogadali /'spryciarze' ;)))/.
>
>
>
> No, nie wiem...;))) Albert milczy, więc w zasadzie można to milczenie
> wziąć za ...
> [wyobraź sobie moje uśmiechnięte oczy i gębulę w ogólności;
> brak tego sygnału wizualnego zasadniczo utrudnia kontakt :))]
> czyli za błogosławieństwo :).
>
cześć.
milczę bo mam tzw. zapier-papier. :)
...i nie zaglądałem na grupę.
gdyby ktoś pytał to nie pisuję wierszy.
tak sobie naskrobałem co mi wtedy na język/klawiaturę przyszło.
ten wierszyk był jakby "na zamówienie".
jest pytanie - jest odpowiedź.
forma nie ma znaczenia.
Zdrówko
Albert
|