zwykly facet napisał(a):
> Dzieki. Odpowiem zbiorowo, poniewaz jestescie zgodni w koniecznosci spytania
> o to lekarza. Chcialem jednak sie upewnic, czy od razu da mi w pysk za
> niedorzeczne pomysly czy jest jednak szansa na wspolzycie z ukochana osoba.
> Rozni ludzie roznie na to patrza, kazdy jednak zakochany, albo choc troche
> rozsadny czlowiek, powinien zrozumiec, ze chodzi miedzy innymi o
> podtrzymanie bliskosci, intymnosci, namietnosci, etc. - czyli innymi slowy
> tez uczucia.

yyy lekarz też człowiek :)

podejrzewam, że z takim pytaniami styka się niemal przy każdej ciąży, to
jest przecież najnormalniejsze na świecie :)

--
E_m_i_


"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz