Wit@m!

> > Spoko, gdyby wóda była po 2 zł to alkoholicy nigdy (!!!) nie byliby
trzeźwi,
> > a większość padła by bardzo szybko z przepicia i super rodzina, nie ma
co,
> > ojciec non stop nawalony, matka może też, dziciaki z głodu zdychają :-))
> > Może dla ciebie to normalne, ale ja rodziców widuję tylko trzeźwych.
>
> Wybacz, ale nie masz pojęcia o czym mówisz.

Ty za to masz ogromne pojęcie.

Jak już gdzieś pisałem napatrzyłem
> się na takie rodziny

Własne dzieciństwo?

i wiem jedno - gdyby wódka była po 2 złote to nie byłoby
> bicia bo pijak byłby wystarczająco napity, a nie zły z niedopicia, nie
byłoby
> ekonomicznej nędzy takiej rodziny bo 60 złotych na miesiąc by wystarczyło
pijakowi
> by zaspokoić swój alkoholizm.

A więc lekarstwem na alkoholizm jest tania wódka??? Są wina byk, arizona i
inne widziałem nawet tańsze niż 2 złote, i co? Alkoholików jest coraz
więcej, jedynym ich celem w życiu jest zdobyć te 2 zł na byka. W wyniku
czego rośnie bezrobocie, bo taki gość popracuje trochę dostanie kasę i idzie
się nawalić. Trzeba myśleć Arku o skutkach!!!

Czy szybko by umierali z przepicia? Nie wiem. Może
> i szybciej, ale Państwo nie dlatego wywindowało cenę wódki tylko po to by
łupić.

I mają rację, lepiej zarabiać na wódzie. Tym bardziej, że jak by pijak nie
miał za co pić to by nie pił, a więc nie wpadłby w alkoholizm, nie bił
rodziny itd.

> > To super, zapewnił byś mu szczęśliwe życie, dobry start, piękne
perspektywy.
>
> Szczęście dziecka nie zależy tylko od forsy, dobry start to inteligencja i
wiedza,
> a to póki co może jeszcze zapewnić dziecku każdy.

Pewnie że nie zależy TYLKO od forsy, ale kasa ma duże znaczenie. I nie mów
mi że do inteligencji i wiedzy nie potrzeba kasy, bo chyba żyjesz w innym
świecie. Państwo rżnie wydatki na szkolnictwo powstaje coraz więcej
prywatnych (i płatnych szkół i uczelni). Poaz tym podręczniki, żeszyty, art.
szkolne za darmo nie są. Co może więc dziecko bez kasy, podstawówkę
skończyć, ew. zawodówkę i kopać doły do końca życia? Potem taki ktoś ma już
tylko jedno pragnienie - napić się tylko swojego "Byka" i już.
Będziesz dobrym ojcem Arnoldzie!

> > Zapytaj ich co to znaczy eutanazja, na pewno się dowiesz. BTW szczere
dzięki
> > za takie życie. Rosną z nich bandziory i inne, które wchodzą w konflikt
z
> > prawem i są niebezpieczni.
>
> W absolutnej większości nie są bandziorami, tylko drobnymi
złodziejaszkami.
> Jest to uciążliwe, ale daleko takim dzieciom do bandytyzmu.

Od czegoś zaczynają, a na czymś kończą :-(

> > Wychowanie dziecka to nie tylko pieniądze Arku, nie wiem jak ciebie
> > wychowywali.
>
> Doprawdy!? A o czym ja cały czas mówię!? To Wy ciągle poruszacie tu aspekt
forsy.

Bo forsa to nie wszystko, ale ważna część. Dziecku trzeba zapewnić wiele
rzeczy, m.in. miłość, byt na normalnym poziomie (a więc kasa), opiekę i
inne.

> > Lepiej, by urodzili dziecko. które miało by wylądować gdzieś w domu
dziecka
> > i do końca życia żyć ze świadomością, że jest niechciane. Ja bym tak nie
> > potrafił.
>
> Nie - lepiej by urodzili dziecko, które mogą oddać do spragnionej tego
rodziny.

Dużo takich spragnionych rodzin jest co? To dlaczego tysiące dzieci siedzą
nieszczęśiwe w domach dziecka, a drugie tyle chodzi głodna po ulicach? Dla
ciebie to wszystko takie proste, kobieta urodzi dziecko, nie może się nim
zajmować, więc odda do "spragnionej rodziny", która zapewni mu raj na ziemi,
od razu jest pełno zgłoszeń, bo wszyscy są chętni (tym bardziej, gdy dziecko
niedaj Boże urodzi się upośledzone) i wszystko dobrze się kończy. Jeszcze
raz w jakim świecie Arku żyjesz, że taki teorie głosisz???


--
--
Pozdrawiam,
Piotrek
----------------------------------------------------
--------------
Chcesz zarobić? Sprawdź:
http://www.surfnetclub.cnet.pl/piotrek/
----------------------------------------------------
--------------