| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-27 12:48:34
Temat: Re: Czyszczenie plytekCzesc!
c...@p...onet.pl wrote:
> I to samo pytanie do drzwi kabiny - sa ze szkla - czym je myc? Dodam, ze woda
> jest bardzo twarda i kamien sie szybko odklada.
Pojawila sie juz jakis czas temu u nas seria czyszczaczy pewnej firmy na
"F" - sa tam miedzy innymi srodki na sodzie, soku winogron itp.
Szczegolnie te na sodzie sa niezle (nawet jakis stary zasyfialy tluszcz
po poprzednich lokatorach mi usunely, a co dopiero inne syfy). Nie
wnikam, jaki faktycznie jest sklad. :) Wazne, ze sie sprawdza.
A co do samego kamienia: ostatnio znajomy podpowiedzial mi, jak usunac
taki twardy, paskudny kamien z czegos, czego nie moge zadna "chemia"
potraktowac ani nawet czyms twardym. Od tej pory stosuje to rowniez w
lazience i kuchni do usuwania paskudnych sladow z kamulca. Tym usuwaczem
jest woda gazowana (tak, tak, to nie zart). Kupuje taka no.name w hipie
- najtansza, jaka jest - zalewam miejsca porosniete kamieniem i
zostawiam na jakis czas. Przeciagam pozniej scierka i spox. Jesli nie
mam jak zalac, to polewam pare razy.
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-27 19:30:05
Temat: Re: Czyszczenie plytekUżytkownik "Gamon'" <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dhbf5b$qrn$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Tym usuwaczem
> jest woda gazowana (tak, tak, to nie zart).
Coca-cola też się nieźle sprawdza.
Ocet winny też ponoć jest OK do uciążliwych syfów łazienkowo-kiblowych - w
BBC Prime takie rewelacje 'sprzedają' w programie 'HOUSES BEHAVING BADLY'.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-28 08:33:23
Temat: Re: Czyszczenie plytekCzesc!
Marchewka wrote:
> Coca-cola też się nieźle sprawdza.
C-C to stosuje raczej jako odrdzewiacz - sprawdza sie swietnie :) Ale
pic to juz sie tego nie da...buueee....
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |