« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-04-24 20:55:27
Temat: Re: Czytanie wyrazówAdam Moczulski pisze:
> Paulinka pisze:
>
>>>> To zajrzyj ;]
>>>> http://www.allegro.pl/search.php?string=waga+szalkow
a
>>>
>>> No cóż, wątpię, że szkoła wysupła kasę na nasze "fanaberie".
>>
>> Czemu fanaberie, to jest materiał dydaktyczny, który ma służyć iluś
>> tam dzieciom. Skoro się kupuje menzurki na lekcje chemii, mapy na
>> lekcje geografii itg. to można kupić i wagę szalkową.
>
> A klasa nie może tego zrobić na wychowaniu technicznym ? Toż to
> prostsze od przygotowania sałatki warzywnej.
>
Ano może tylko na jaką cholerę płacimy te podatki, które finansują w
całości również szkoły publiczne?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-04-24 21:14:46
Temat: Re: Czytanie wyrazówMichal Jankowski pisze:
> "Carol" <c...@c...pl> writes:
>
>> pytanie 'co to za literka', odpowiadać 'by', a nie 'be'.
>>
>> Raczej "b" (krótko).
>
> Nie da się powiedzieć "b" bez półsamogłoski chociaż.
Carol chodziło (tak mi się wydaje), żeby nie mówił 'byyyyy' zamiast 'by'.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-04-24 21:17:52
Temat: Re: Czytanie wyrazówIwon(K)a pisze:
>>>> p/s (dla nadgorliwych)
>>>> Jego fascynacja czytaniem naprawdę nie wynika z chorych ambicji mamy.
>>>
>>> to zostaw go w spokoju, niech sobie literuje. Bo jakos tak srednio
> wyglada,
>>> zebys byla rzeczywiscie taka niepchajaca ku "genialnosci" dziecko.
>>> i.
>> A to czemuż?
>
>
> bo twierdzisz, ze dziecko samo z siebie czyta (literuje) wiec po co ma umiec
> cos wiecej. Niech idzie swoim tempem skoro nei wynika tu nic z Twojej
> nadgorliwosci i ambicji.
Sprawia mu to trudność, a widać że bardzo chce sam, więc próbuję mu pomóc.
>> Nie siedzę z młodym w domu, bo pracuję. Mam z nim (niestety) kontakt
>> przez 3-4 h codziennie i w weekend cały czas o ile babcie go nie
>> zawłaszczą.
>> Nie trzeba być genialnym, żeby literować słowa w wieku lat 5
>> Przez ten tydzień wymieniłam sporo uwag z mamami w różnym wieku (łącznie
>> ze swoją) i okazuje się, że gro dzieci w tym wieku po przeliterowaniu
>> słowa np. k u r a , na pytanie co to za słowo, odpowiada np. ' kiwi'.
>
> no i co bardziej ambitne mamusie glowia sie, co tu zrobic zeby jednak
> powiedzialo ?kura"...
Ja się głowię, żeby mu to, czego się już nauczył sprawiało radość.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-04-24 21:31:30
Temat: Re: Czytanie wyrazówPaulinka pisze:
>>>>> To zajrzyj ;]
>>>>> http://www.allegro.pl/search.php?string=waga+szalkow
a
>>>>
>>>> No cóż, wątpię, że szkoła wysupła kasę na nasze "fanaberie".
>>>
>>> Czemu fanaberie, to jest materiał dydaktyczny, który ma służyć iluś
>>> tam dzieciom. Skoro się kupuje menzurki na lekcje chemii, mapy na
>>> lekcje geografii itg. to można kupić i wagę szalkową.
>>
>> A klasa nie może tego zrobić na wychowaniu technicznym ? Toż to
>> prostsze od przygotowania sałatki warzywnej.
>>
>
> Ano może tylko na jaką cholerę płacimy te podatki, które finansują w
> całości również szkoły publiczne?
Nie wiem. Może na pensje nauczycieli ?
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-04-24 21:35:18
Temat: Re: Czytanie wyrazówAdam Moczulski pisze:
> Paulinka pisze:
>
>>>>>> To zajrzyj ;]
>>>>>> http://www.allegro.pl/search.php?string=waga+szalkow
a
>>>>>
>>>>> No cóż, wątpię, że szkoła wysupła kasę na nasze "fanaberie".
>>>>
>>>> Czemu fanaberie, to jest materiał dydaktyczny, który ma służyć iluś
>>>> tam dzieciom. Skoro się kupuje menzurki na lekcje chemii, mapy na
>>>> lekcje geografii itg. to można kupić i wagę szalkową.
>>>
>>> A klasa nie może tego zrobić na wychowaniu technicznym ? Toż to
>>> prostsze od przygotowania sałatki warzywnej.
>>>
>>
>> Ano może tylko na jaką cholerę płacimy te podatki, które finansują w
>> całości również szkoły publiczne?
>
> Nie wiem. Może na pensje nauczycieli ?
Budżet szkoły to nie tylko pensje, ale również inne _zaplanowane_ koszty
(w tym materiały dydaktyczne).
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-04-24 21:44:22
Temat: Re: Czytanie wyrazówPaulinka pisze:
>>> Ano może tylko na jaką cholerę płacimy te podatki, które finansują w
>>> całości również szkoły publiczne?
>>
>> Nie wiem. Może na pensje nauczycieli ?
>
> Budżet szkoły to nie tylko pensje, ale również inne _zaplanowane_ koszty
> (w tym materiały dydaktyczne).
Ostatnio rozmawiałem o tym z dyrektorem szkoły i dowiedziałem się że
95% budżetu to pensje. I więcej miasto nie da. Jak chce kupić papier
toaletowy to już musi żebrać u sponsorów. Lepiej jest podobno w szkołach
wiejskich gdzie rodzice bezpośrednio naciskają na radnych.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-04-24 22:43:44
Temat: Re: Czytanie wyrazów
> > bo twierdzisz, ze dziecko samo z siebie czyta (literuje) wiec po co ma
umiec
> > cos wiecej. Niech idzie swoim tempem skoro nei wynika tu nic z Twojej
> > nadgorliwosci i ambicji.
>
> Sprawia mu to trudność, a widać że bardzo chce sam, więc próbuję mu pomóc.
znaczy w Twoim pierwszym poscie napisalas
"literuje "f o k a", ale
jak pytam o słowo to młody ma wypisany na twarzy wielki znak zapytania."
wynika jakos, ze jednak to Ty sie go pytasz, on nawet nie wie ze mozna to
zlozyc w wyraz, tylko sobie po prostu literuje (?)
> > no i co bardziej ambitne mamusie glowia sie, co tu zrobic zeby jednak
> > powiedzialo ?kura"...
>
> Ja się głowię, żeby mu to, czego się już nauczył sprawiało radość.
jw.
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-04-25 08:01:26
Temat: Re: Czytanie wyrazów
Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:2n7ienrvwz.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> Nie da się powiedzieć "b" bez półsamogłoski chociaż.
Da się :) Posłuchaj sobie jak np anglicy wymawiają słowo "end" - na końcu
wyraźnie słychać "d". Tylko "d". Nam to sprawia trudność i dlatego Polacy
albo odruchowo ubezdźwięczniają i mówią "ent" (bo w języku polskim taka jest
zasada - chleba-chlep, kodu-kot itd), albo właśnie dodają końcu samogłoskę i
wymawiają "endy", "enda", itp. Ale to nie oznacza, że przy odrobinie wysiłku
nie można się nauczyć.
pozdrówka
Karolina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2008-04-25 10:13:35
Temat: Re: Czytanie wyrazów
Użytkownik "Carol" <c...@c...pl> napisał w wiadomości
news:fus2gr$uj2$1@achot.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:2n7ienrvwz.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
>> Nie da się powiedzieć "b" bez półsamogłoski chociaż.
> Da się :) Posłuchaj sobie jak np anglicy wymawiają słowo "end" - na końcu
> wyraźnie słychać "d". Tylko "d". Nam to sprawia trudność i dlatego Polacy
> albo odruchowo ubezdźwięczniają i mówią "ent" (bo w języku polskim taka
> jest zasada - chleba-chlep, kodu-kot itd), albo właśnie dodają końcu
> samogłoskę i wymawiają "endy", "enda", itp. Ale to nie oznacza, że przy
> odrobinie wysiłku nie można się nauczyć.
>
> pozdrówka
> Karolina
>
Jakby to śmiesznie było jakbyśmy tak wymawiali i hiperpoprawnie.
Jolka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2008-04-25 10:53:39
Temat: Re: Czytanie wyrazówPaulinka pisze:
To ja się podepnę: czy ktoś wie, gdzie mogę dostać pewną zabawkę do
nauki czytania?
Pudełko ze szczeliną na karty z rysunkiem, karty są perforowane na
dole. Od przodu wtyka się tabliczki z literami, tabliczki mają sztyfty
pasujące do perforacji na karcie. Po poprawnym wetknięciu wszystkich
liter pudełko dzwoni :)
Widziałem kiedyś takie coś w Smyku i pluję sobie w brodę, że wtedy nie
kupiłem.
--
Azja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |