Mon, 30 Dec 2002 01:09:58 +0100 "enni" <e...@o...pl>
<6...@n...onet.pl>:

>> > Nie na darmo Hezjod umieszcza Erosa zaraz po Chaosie ;-)
>>
>> Ciekawe, że pominął fenomen rozumu. Uznał za wybryk? ;)
>>
>> Co do fenomenu męskiego rozumu ;-)))
> Nie mam nic przeciwko, oczywiście, że mężczyźni to najmądrzejsze
> stworzenia na ziemi ;-) ;-) To samo można powiedzieć o kobietach ;-)

Męski nadal dominuje, ale teraz są warunki do zmian.

> Powracając do artykułu, trudno zaczepić się, najlepiej byłoby
> rozkawałkować tekst, Ale na pewno to, co mi się nasunęło od razu to
> konflikt, jaki tu powstaje w relacji ze światem współczesnym.
> Myślę, że może przeszkadzać w dyskusji.

Kusi mnie to, ale chyba przerasta, także ze względu na ten konflikt,
choć mam niejasne odczucie, że po części jest on pozorny.

> Powiem tak, że mimo znajomości etyki
> chrześcijańskiej wiele kobiet odwraca dziś porządek i nie miłość stawia
> nad posłuszeństwem ( wobec "praw") i moralnością. Była już mowa o
> wyborach człowieka. Obserwuje się natomiast od zawsze zjawisko
> (ibsenowskie), które narazie nie wiem, gdzie przyporządkować, a które
> wygląda tak: miała możliwość coś zrobić i gdyby nie dzieci, dom,
> ....Sugeruje brak wyboru, co wcale nie jest prawdą, a przynajmniej bywa,
> że jest inaczej.

Słusznie. Jest wybór, ograniczony, ale jest. Chyba cywilizacja jaką
mamy sprzyja maskulinizacji kobiet. Oczywiście gdyby kobiety miały
więcej do powiedzenia, to zjawisko mogłoby się nie nasilać. Płacenie
kobietom za pracę w domu, jak za każdą inną byłoby naturalnym sposobem,
tylko jak to przeprowadzić? Z czasem dzięki komputerom powinno być
więcej możliwości pracy w domu (twórczej, koncepcyjnej).

Cały czas trzeba pamiętać, że natura jest nieubłagana. Chyba nie
dążymy do produkowania dzieci i seksu jako rozrywki i metody
odchudzania po wytężonej umysłowej pracy dla dóbr konsumpcyjnych?

Pozdrawiam
Marek


--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)