« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2004-02-11 06:53:10
Temat: Re: DARY!!!
Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
news:c0bm65$cmr$4@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisała
>
> > Hmmm...na walentynki jeszcze nigdy nic niedostałam, miło by było :)))
>
> :-)Nie wierzę do końca:-), ale dedykację przed chwilą napisałem:-)))
>
Przeczytałam, to co napisałeś poniżej i mam jedynie nadzieję, że walentynki
i 8-my marzec to święta inne i nic w zamian nie oczekujesz ;)))
Pozdrawiam,
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2004-02-11 06:57:05
Temat: Re: DARY!!!
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:FFgWb.2413$GS6.1155@fe3.columbus.rr.com...
> "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> wrote in message
news:c0bm5a$cmr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisała
> >
>
> Tak, tak. Poniewaz Kaska napisala "każdy zakup nowej byliny, czy dzewka do
był
> dylemat typu kwiatek do ogrodu czy ubranie dla siebie lub dziecka, na ogół
> na kwiatku się skończyło w ten sposób zakupiłam ok 70 % mojej kolekcyjki
> liczącej ponad 1000 taksonów", to gdyby nie kupowala kwiatow, mialaby
ponad
> 700 ubranek!
No, moze mniej, bo za 4 zl to ja niewiele kupię, chyba, że np skarpetki. W
sumie strych nieźle miałabym zawalony rzeczami, które już oka nie cieszą, a
kwiatki cieszą ciągle i to coraz bardziej ;)
Pozdrawiam,
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2004-02-11 07:46:42
Temat: Re: DARY!!!
Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> >
dając kwiatek
> kobiecie
> > na 8 marca - czego oczekujesz wzamian;-)))
>
> a z teściową się nie wymieniam.
>
> :-)Pozdrawiam
> p...@r...pl
>
Jak to, Piotrze! Toż winieneś jej dozgonną wdzięczność, że taki skarb jak
Twoja żona Ci wychowała!:)
Gabi z perspektywą niewdzięcznego traktowania :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2004-02-11 08:45:28
Temat: Re: DARY!!!Tue, 10 Feb 2004 21:23:30 +0100, "Katarzyna Tkaczyk"
<k...@e...com.pl> pisał(a):
> Jesli to działa w obie strony, to nie będę protestować i z przyczepką zajadę
Czyżbyś chciała zabrać to co nam dałaś? buuuuu.... :(
A na serio to będzie już się czym dzielić, znajdzie się :) Ale żeby
przyczepkę wypełnić po brzegi należy umówić się w odpowiednim terminie,
do Bogusława zajechać i rozmówić się w sprawach zasadniczych, uświadomić
że z ogrodem jak z dzieckiem, dba się i hołubi. Bogusław co prawda
doświadczony, syna wychował, jedynaka jednak i zapewne nie wie, że nie
należy jednego dziecka faworyzować kosztem drugiego, trzeciego i
dalszych :)
pozdrawiam
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2004-02-11 09:00:13
Temat: Re: DARY!!!From: "Iwona Sapijaszko"
>należy (.)do Bogusława zajechać i rozmówić się w sprawach zasadniczych,
uświadomić
>że z ogrodem jak z dzieckiem(.). Bogusław co prawda
>doświadczony, syna wychował, jedynaka jednak i zapewne nie wie, że nie
>należy jednego dziecka faworyzować kosztem drugiego, trzeciego i
>dalszych :)
Znaczy się, musi też drugi i trzeci ogród założyć ;-)))
Pozdr. Jurek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2004-02-11 09:13:28
Temat: Re: DARY!!!11 Feb 2004 10:00:13 +0100, j...@z...slupsk.pl (Jerzy
Wierzchnicki) pisał(a):
> Znaczy się, musi też drugi i trzeci ogród założyć ;-)))
już nie musi przecież :)
pozdrawiam
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2004-02-11 10:53:20
Temat: RE: DARY!!!Behalf Of Iwona Sapijaszko
(...)
> Ale żeby przyczepkę wypełnić po brzegi należy umówić się w odpowiednim
terminie,
> do Bogusława zajechać i rozmówić się w sprawach zasadniczych, uświadomić
> że z ogrodem jak z dzieckiem, dba się i hołubi. Bogusław co prawda
> doświadczony, syna wychował, jedynaka jednak i zapewne nie wie, że nie
> należy jednego dziecka faworyzować kosztem drugiego, trzeciego i
> dalszych :)
> pozdrawiam
> Iwona
:-)))))))
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2004-02-11 12:02:12
Temat: Re: DARY!!!
Użytkownik "Iwona Sapijaszko" <i...@s...net> napisał w wiadomości
news:l2qj2014mjvnlsrbpahvguei56d2n29lsk@4ax.com...
Tue, 10 Feb 2004 21:23:30 +0100, "Katarzyna Tkaczyk"
<k...@e...com.pl> pisał(a):
> Jesli to działa w obie strony, to nie będę protestować i z przyczepką
zajadę
Czyżbyś chciała zabrać to co nam dałaś? buuuuu.... :(
No coś Ty, po co wozić drzewo do lasu, ja sobie wezmę czego nie mam jeszcze
;)))
A na serio to będzie już się czym dzielić, znajdzie się :) Ale żeby
przyczepkę wypełnić po brzegi należy umówić się w odpowiednim terminie,
do Bogusława zajechać i rozmówić się w sprawach zasadniczych, uświadomić
że z ogrodem jak z dzieckiem, dba się i hołubi. Bogusław co prawda
doświadczony, syna wychował, jedynaka jednak i zapewne nie wie, że nie
należy jednego dziecka faworyzować kosztem drugiego, trzeciego i
dalszych :)
Aha, jak zrozumiałam razem mamy zajechać, mam nadzieję, że bedziemy
wcześniej, co prawda macie chyba bliżej i szybciej możecie pędzić, ale za to
my wcześniej wstajemy, szybciej zaczniemy tłumaczyć :)))
Pozdrawiam,
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2004-02-11 12:28:47
Temat: Re: DARY!!!a...@p...onet.pl wrote:
(...)
> Z drugiej
> strony rozumiem też złośliwą ironię Jacka na liczny "odzew" grupy. Przecież
> mógł się poczuć rozczarowany.
A ja nie rozumiem. Bardzo wiele roślin dostałam, z grupy i nie tylko. Nie
bardzo mam czym się rewanżować, bo mam bardzo zwyczajne roślinki,
ale czasem i takie ktoś chce - i dobrze. Ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy
dopominać się ironicznie, czy nie ironicznie o prezenty. Nie widzę podstaw
do rozczarowaniea, że ktoś nie obsypuje mnie prezentami. Raczej jestem
mile zaskoczona, jeżeli obsypuje :-)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2004-02-11 12:37:21
Temat: Re: DARY!!!Michal Misiurewicz wrote:
> Tak, tak. Poniewaz Kaska napisala "każdy zakup nowej byliny, czy dzewka do był
> dylemat typu kwiatek do ogrodu czy ubranie dla siebie lub dziecka, na ogół
> na kwiatku się skończyło w ten sposób zakupiłam ok 70 % mojej kolekcyjki
> liczącej ponad 1000 taksonów", to gdyby nie kupowala kwiatow, mialaby ponad
> 700 ubranek!
A ponieważ wybierała roślinki, ona i dziecko latają goło po ogrodzie.
Może warto zacząć naśladownictwo? ;-)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |