Strona główna Grupy pl.sci.psychologia DEPRESJA?

Grupy

Szukaj w grupach

 

DEPRESJA?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-12-18 11:19:20

Temat: DEPRESJA?
Od: "angel13" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

WITAM WSZYSTKICH GRUPOWICZOW

Przyznaje ze jestem pierwszy raz na tej liscie i nie wiem czy bedziecie mi w
stanie pomoc. Jak zauwazylam wiekszosc problemow dotyczy malych dzieci a ja
mam problem z wiekszym. Corka ma 21 lat i 4 miesiace temu zerwal z nia
chlopak( 4-letni zwiazek). Myslalam ze sie pogodzi i wszystko wroci do normy
ale jest niedobrze. Wogole nie wychodzi z domu, zerwala wszelkie kontakty,
zaniedbala sie, przestala miec pasje ktore do tej pory kochala. Od 3 tyg.
wogole nie wychodzi z domu (z wyjatkiem koniecznosci), tylko placze. Jestem
bezradna. Raz slyszlam jak mowila ze zycie jest bezsensu. Bardzo mnie to
wszystko niepokoi i nie wiem co robic. Strasznie sie zamknela w sobie i
zupelnie odeszlo z niej zycie. Teraz ma ciezki rok i juz zawalila nauke,
zrezygnowala tez z jezyka, ktory tak kochala. Jej dzien to tylko lozko i
muzyka. Nic do niej nie dociera, nie chce isc do psychologa. Jest
znerwicowana a to jeszcze pogorszylo sprawe caly czas jest podminowana albo
krzyczy.
Bardzo prosze o jakakolwiek rade, moze psycholog a jak sie z nim
skontaktowac?
magda
moj kontakt: a...@g...pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-12-18 11:53:22

Temat: Re: DEPRESJA?
Od: "Mania" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik angel13 <a...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9vn90k$eaj$...@h...uw.edu.pl...
.> [cut]
~~
Witaj,
to paskudna sytuacja. Taka bezradność wobec nieszczęścia własnego dziecka
musi boleć.
Z tego co piszesz wywnioskowałam, że nawet rozmowa z córką nie jest możliwa,
a co dopiero wpływ na zmianę jej nastroju. Podejrzewam też, że odsyłanie jej
do psychologa czy psychiatry też napotka zdecydowany opór. Może książki jako
pierwszy krok?
Suma sumarum, IMO z tak trudną sytuacją mogłabyś sama poprosić o pomoc
dobrego psychologa. Twój host umieszcza Cię we Wrocławiu - niestety, nie
umiem polecić nikogo z tamtych okolic. Hej! Wrocławianie!!

Pozdrawiam
Mania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-18 15:01:08

Temat: Re: DEPRESJA?
Od: "Rusalka" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

angel13 napisał(a) w wiadomości:
>Przyznaje ze jestem pierwszy raz na tej liscie i nie wiem czy bedziecie
mi w
>stanie pomoc.

I owszem. Zawsze informacje jakie sa podawane w mailach, nie moga byc
podstawa do jakichkolwiek odpowiedzialnych porad bez badania przypadku.

>Wogole nie wychodzi z domu, zerwala wszelkie kontakty,
>zaniedbala sie, przestala miec pasje ktore do tej pory kochala. Od 3
tyg.
>wogole nie wychodzi z domu (z wyjatkiem koniecznosci), tylko placze.
[...]
>Jej dzien to tylko lozko i muzyka. Nic do niej nie dociera, nie chce isc
do psychologa. >Jest znerwicowana a to jeszcze pogorszylo sprawe caly
czas jest podminowana albo krzyczy.

Jedyne co moge powiedziec na podstawie Twojego listu, to, ze dziewczyna
wyglada rzeczywiscie, jakby miala depresje i fobie spoleczne. Ale mozliwe
jest to tylko ostra reakacja na stres. Nie chce dawac konkretnej rady,
ale jedynie cos zasugerowac. Ona powinna bytc zbadana przez
profesjonalnego lekarza psychiatre. Nawet nie psychologa. Mozliwe, ze
potrzebuje juz wsparcia farmakologicznego. Ale z pewnosci potrzebuje
psychoterapii. Niestety, masz trudne zadanie - musisz ja namowic na
wizyte u specjalisty.
Pozdrawiam,
---
Rusalka
r...@i...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-18 18:38:07

Temat: Re: DEPRESJA?
Od: "Poczciwiec" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Taaak..., wizyta u psychologa powinna wystarczyc, tylko trzeba sprawe
przedstawic w jakims kolorowym swietle. Nie namawiac, ale skusic. O, tak
wlasnie mysle. Poza tym bardzo duzo moga zdzialac rozsadni przyjaciele.
Chocby swoja obecnoscia (bez zbednego pieprzenia o glupotach, zeby tylko
zagadac)

Dacie rade :o)
Powodzenia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-20 13:14:14

Temat: Re: DEPRESJA?
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "angel13" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:9vn90k$eaj$1@h1.uw.edu.pl...
> WITAM WSZYSTKICH GRUPOWICZOW
>
. Corka ma 21 lat i 4 miesiace temu zerwal z nia
> chlopak( 4-letni zwiazek). Myslalam ze sie pogodzi i wszystko wroci do
normy
> ale jest niedobrze. Wogole nie wychodzi z domu, zerwala wszelkie
kontakty,zaniedbala sie, przestala miec pasje ktore do tej pory kochala. Od
3 tyg.
> wogole nie wychodzi z domu (z wyjatkiem koniecznosci), tylko placze.


Więc to nie jest klasyczna depresja , tylko raczej reakcja sytuacyjna,
niemniej może okazać sie groźna w skutkach, aż do próby samobójczej
włącznie. Swoją drogą to też nie jest zdrowe, jeżeli dziewczyna ma aż tak
daleko posuniętą skłonność do uzależniania się od partnera erotycznego. Bo
jak dobrze zrozumiałam - Twoje uczucia związane z jej egoistycznym
zachowaniem ma gdzieś, co świadczy o niedojrzałości uczuciowej, mimo
ewidentnej dojrzałości metrykalnej.


Jestem bezradna. Raz slyszlam jak mowila ze zycie jest bezsensu. Bardzo mnie
to wszystko niepokoi i nie wiem co robic. Strasznie sie zamknela w sobie i
> zupelnie odeszlo z niej zycie. Teraz ma ciezki rok i juz zawalila nauke,
zrezygnowala tez z jezyka, ktory tak kochala. Jej dzien to tylko lozko i
muzyka. Nic do niej nie dociera, nie chce isc do psychologa. Jest
znerwicowana a to jeszcze pogorszylo sprawe caly czas jest podminowana albo
krzyczy.


To w końcu co?! Jest przyhamowana psychoruchowo czy pobudzona? Płacze, cały
dzień siedzi w łóżku i słucha muzyki, czy też krzyczy, histeryzuje, jest
napięta, negatywistyczna i wybuchowa, niegrzecznie odnosi sie do rodziców?
To są przecież zupełnie odmienne symptomy i ona nie może zachowywać się
równocześnie tak i tak. Zreszta, żeby postawić chociaż wstępne rozpoznanie,
córkę musi zobaczyć psychiatra. Natomiast jeżeli w obrazie klinicznym
dominuje depresja, brak poczucia sensu życia, utrata zainteresowań,
stępienie afektywne, apatia, obojętnosć, to najpierw zamów /nie pytając
córki o zdanie, gdyż zapewne stanie okoniem/ psychiatrę prywatnie do domu,
który określi na ile prawdopodobna jest próba samobójcza i zadecyduje o
sposobie leczenia - ambulatoryjnym lub niestety - szpitalnym. Psycholog nie
może wystawić skierowania do szpitala, więc we wstępnej fazie nawet nie trać
na niego pieniędzy. O ile natomiast psychiatra wystawi skierowanie do
szpitala, masz prawo wezwać karetkę pogotowia i zawieźć ją tam bez jej
zgody. W przeciwnym wypadku ryzykujesz jej życiem.
Po wyjściu ze stanu ostrego, córka i tak zapewne będzie wymagała jakiejś
formy psychoterapii, celem niwelacji skłonności neurotycznych oraz
infantylizmu psychicznego i dopiero wtedy właśnie przyda się psycholog!
Oczywiście psychoterapii też nie można podejmować bez uprzedniej diagnozy
zaburzeń osobowości, jednakże córka powinna chyba jak najszybciej nauczyć
się, że porzucenie przez chłopaka to nie koniec świata, a przez życie należy
przejść licząc przede wszystkim na siebie, zamiast upatrywać sensu swojego
istnienia w milości kolejnych "chłopaków".
Dorrit

magda
> moj kontakt: a...@g...pl
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-21 01:51:00

Temat: Re: DEPRESJA?
Od: "Mania" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Little Dorrit <z...@c...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9vsq4l$7b3$...@n...tpi.pl...
~~
jakże mi Ciebie brakowało Dorit

witaj znowu
Mania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-21 11:53:37

Temat: Re: DEPRESJA?
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Little Dorrit" <z...@c...pl> wrote in message
news:9vsq4l$7b3$1@news.tpi.pl...

[cut]
> To w końcu co?! Jest przyhamowana psychoruchowo czy pobudzona? Płacze,
cały
> dzień siedzi w łóżku i słucha muzyki, czy też krzyczy, histeryzuje, jest
> napięta, negatywistyczna i wybuchowa, niegrzecznie odnosi sie do rodziców?
> To są przecież zupełnie odmienne symptomy i ona nie może zachowywać się
> równocześnie tak i tak.
[cut]

Czyżby były rzeczy na ziemi, o których nie śniło się Little Dorrit?

Przecież matka przekazuje tylko to, co widzi.
[Ale Little Dorrit i tak wie lepiej, co powinno się widzieć.]

Saulo








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-21 15:33:43

Temat: Re: DEPRESJA?
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mania" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9vu4jo$mh3$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Little Dorrit <z...@c...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> napisał:9vsq4l$7b3$...@n...tpi.pl...
> ~~
> jakże mi Ciebie brakowało Dorit
>
> witaj znowu
> Mania
>
Zdrowia, Szczęścia Radości i Wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt Bożego
Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku 2002 dla Ciebie i Wszystkich PT
Grupowiczów
śle
Dorrit


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-21 15:40:19

Temat: Re: DEPRESJA?
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Saulo" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9vv7og$p0h$1@news.tpi.pl...
> "Little Dorrit" <z...@c...pl> wrote in message
> news:9vsq4l$7b3$1@news.tpi.pl...
>
> [cut]
> > To w końcu co?! Jest przyhamowana psychoruchowo czy pobudzona? Płacze,
> cały
> > dzień siedzi w łóżku i słucha muzyki, czy też krzyczy, histeryzuje, jest
> > napięta, negatywistyczna i wybuchowa, niegrzecznie odnosi sie do
rodziców?
> > To są przecież zupełnie odmienne symptomy i ona nie może zachowywać się
> > równocześnie tak i tak.
> [cut]
>
> Czyżby były rzeczy na ziemi, o których nie śniło się Little Dorrit?

O, na pewno :).
>
> Przecież matka przekazuje tylko to, co widzi.
> [Ale Little Dorrit i tak wie lepiej, co powinno się widzieć.]

Właśnie dlatego pytałam, ponieważ istotnie wiem, co powinno się widzieć,
konsultując jakiś przypadek zaburzeń emocjonalnych.
Dorrit
>
> Saulo
>
>
>
>
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-21 16:53:31

Temat: Re: DEPRESJA?
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Little Dorrit" <z...@c...pl> wrote in message
news:9vvohj$q86$2@news.tpi.pl...
>
[cut]
> > Przecież matka przekazuje tylko to, co widzi.
> > [Ale Little Dorrit i tak wie lepiej, co powinno się widzieć.]
>
> Właśnie dlatego pytałam, ponieważ istotnie wiem, co powinno się widzieć,
> konsultując jakiś przypadek zaburzeń emocjonalnych.
> Dorrit

Twój tok rozumowania mnie powala :-))))))))))))

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

** Portal Studentów Psychologii **
Do WSZYSTKICH nowych (starych też) grupowiczów
F u n k c j e l a s ó w
Prośba o pomoc... w znalezieniu materiałów informacyjnych
Zabawa psychologiczna - answer :-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »