Data: 2004-07-29 09:12:36
Temat: Re: DLACZEGO UWAZASZ ZE JESTES MOZGIEM?
Od: t...@a...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Tytus w news:ce7mq2$9rh$1@news.onet.pl...
> /.../
> A swoją drogą cierpię w tym momencie strasznie, gdyż widzę jaka szansa
> przelatuje koło noska (nie tylko mojego). Zapewne już mnie zweryFikowałeś
> odpowiednio, ale gdybym mieszkał w rzeczonym mieście....
> świat by o nas jeszcze usłyszał nie raz :)). A bardziej o Tobie, bo ja nie
dbam...
> Całe zycie marzyłem o robieniu tego, co Ty robisz, a spocząłem na krótkim
laurze.
>
> Będe trzymal kciuki... może się przydadzą.
>
>
> /.../
> > tyt.
>
> All
> ps. kiedyś zadałeś pytanie - tu masz po części odpowiedź.
>
>
Wywnioskowałem z któregos Twojego postu (o wycieczce rowerowej)
wywnioskowałem że jestes (wtedy byłeś) gdzieś w okolicy Wałbrzycha
Bo właśnie kończe film, który się dzieje w Wałbrzychu
bedzie sie nazywał "wszyscy jesteśmy z węgla"
wymyślił go Tomek Wiszniewski, który przez rok prawie siedział w wałbrzychu z
bezrobotnymi gornikami w tzw. biedaszybach.
film jest o miłości i o dziurach w ziemi.
na korytarzach tvp mówią że bedzie dobry. :-) (nikt poza mną jeszcze go nie
widział, ale pozwolę sobie nieskromnie powiedzieć, że jest bardzo dobry)
Opowiadany jest z perspektywy Romka, bezrobotnego videofilmowca weselnego,
który postanowił zdokumentowac życie swoje i kolegów.
XIX wiek kopania węgla w XXI wieku unii i internetu. W dodatku wszyscy śnią o
miłości i cieple.
jestem bardzo poruszony, bo film jeszcze zanim powstał już robił dym i ferment.
Znajomy psycholog zainicjowal warsztaty dla bezrobotnych górników. Jak
negocjowac. Jak sprzedać swoje umiejętności.
To są fajne chłopaki tylko maja przerazającą niewiedzę.
Ostatni z bohaterów - nawrócony na Boga były alkocholik, który jest
wicemisrzem polski w siłowaniu się na rękę, nie ma pieniędzy na ślub ze swoją
dziewczyną (ale tak naprawdę to chyba się boi) za to kocha do szaleństwa
swojgo syna.
teraz kończe scenę powrotu z manifestacji antyglobalistów w warszawie,
pracowali 3 dni zeby zarobic na paliwo do starego busa, i przyjechać klekotem
do warszawy - żeby zaistnieć medialnie.
Pośród kolorowego, rozkrzyczanego tłumu, transparentów: precz z koorporacjami,
niech żyje wolny duch ludzkości, precz z polityką usa i mcdonaldem, idą z
hasłem: biedaszyby muszą przeżyć...
siem wzruszam cały czas :)
nie jestem mózgiem
mózg jest only one
I'm pinki
:-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|