Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bc4orb$jon$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Mike" <m...@k...wox.org-nospam> napisał w wiadomości
> news:slrn.pl.beb76q.1d1.mike@krakow.wox.org...
> > Our dear newsgroup friend Marcin 'Cooler' Kuliński wrote:
> > >> Befsztyk sojowy - to tylko nazwa, bardzo myląca manipulacja słowem i
> > >> skojarzeniami.
> > >
> > > Mialem juz wczesniej zapytac: gdzie widzialas produkt noszacy nazwe
> > > "befsztyk sojowy" czy "schabowy sojowy"? Bardzo mnie to ciekawi.
> > Aaaa, mnóstwo takich nazw jest. W Krakowie w conajmniej trzech barach
> > wegetariańskich się spotkałem ze "schabowym sojowym".
>
> Nie pytalem o danie, a o produkt sprzedawany w sklepie spozywczym.

Właśnie w sklepie spozywczym. Co za pytanie? Nie widziałeś nigdy tych
wszystkich produktów z tego "męsnego" gatunku? Gdzie Ty się uchowałeś?

Wchodzac
> do baru czy restauracji wegetarianskiej mozna spodziewac sie wielu rzeczy
> (nie tylko zreszta tam: zamawiajac jakies, w twoim mniemaniu, ciasto,
mozesz
> dostac w Wielkiej Brytanii np. potrawe z zoladkow czy nerek), nie
> podejrzewam tez Krysi o to, ze bywa w tego typu przybytkach, a osoby z
nich
> korzystajace trudno posadzac o to, ze ze daja sie zmylic nazwa "schabowy
> sojowy" (swoja droga to widzialem cos podobnego, ale miedzy jednym a
drugim
> czlonem nazwy bylo "a la",

Znaczy - "Sojowy a la schabowy" jest nowym gatunkiem
schabowego schabowego... no i z "a lą" - jest OK? ;)
Rozmumiem - ewolucja...
Ja jednak wolę oryginał, schabowy schabowy, a nie jakieś fałszywki.

czy jak to sie tam pisze, co zmienia troche
> postac rzeczy). Tak wiec czekam wciaz cierpliwie na wyjasnienie tej
kwestii.

Mam nadzieję, że się cierpliwie doczekałeś. Zadowolony?

--
Krystyna*Opty* K...@p...onet.pl

Pan Bóg stworzył jedzenie, a diabeł kucharzy. James Joyce