Data: 2009-01-18 03:26:59
Temat: Re: DO JADRYSA
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>> To "niepotrafienie" jest zwykle problemem do naprawienia. Jak sama
>> nazwa wskazuje, można się nauczyć. :)
> Być może, chociaż łatwo mi w to wątpić, kiedy zaczynam wyobrażać sobie,
> że miałabym odczuwać ekscytację przy mężu którejkolwiek z koleżanek lub
> przy sąsiedzie z naprzeciwka, chociaż są normalnymi facetami, nawet nie
> pasztetami. ;)
Czymś się zawsze lubimy kierować. Zalecałbym jakieś rozsądne,
przyszłościowe motywy! ;D
Chyba, że czyimś motywem jest odebrać męża koleżance, bo jest normalnym
facetem. Poza tym trzeba chyba potencjalnego partnera także przekonać do
siebie. A cholera wie, jakie on ma poglądy na ten temat. Może mieć silne
przekonanie, podobnie jak Ty, że jest w stanie dobrać sobie upatrzony
model zbliżony do ideału i jeśli zaiskrzy, to jest to znak na tak. :)
> Poza tym coś niedawno mówiłeś, że związki międzyludzkie powinny się
> odbywać poza szufladą "rozrywki umysłowe". Rozumiem, że związki
> partnerskie tym bardziej.
Podtrzymuję to, przecież staramy się związkami nazywać długoterminowe
partnerstwa. One ważą na naszym życiu.
Dlaczego zrozumiałaś mnie, że mówię o jakiejś zabawie?
>> Moim zadaniem to nie jest reguła. Ponieważ w każdym człowieku możemy
>> odkryć coś nowego. Człowiek jest jak studnia bez dna pod tym względem.
> Oczywiście, że tak. Nie w każdym jednak uda się odkryć coś, co nas
> zafascynuje na tyle, żeby odczuwać sens dzielenia z tym kimś życia.
Tak. Nazwałem to juz kiedyś czymś w rodzaju kalkulacji ekonomicznej.
Oceniamy po całości: Warto zrobić wysiłek, czy nie warto.
>> Tu się zgadzam. Ale powód dla poznania kogoś nieprzypadkowego jest
>> ekscytujący i dlatego atrakcyjny. Weryfikacja z biegiem czasu przyjdzie
>> czy tak czy siak. Nieprawdaż?
> Oczywiście. Weryfikować możemy tyle razy, ile się da. ;) Niech mi tylko
> nikt nie mówi, jak Flyer, że on z każdą może 'kontrakt' podpisać. :/
Każdy odpowiada za siebie. Ja to uczucie rozumiem. Miałem podobne epizody,
kiedy całe moje serce otwierało się ku osobie, która zechciała mnie
przytulić, kiedy właśnie tego bardzo mi brakowało. :)
--
pozdrawiam
michał
|