Data: 2000-10-30 15:15:33
Temat: Re: DO kontratakuje!!!!!
Od: Mariusz Krawiec <k...@c...edu>
Pokaż wszystkie nagłówki
" " wrote:
> >
> >
> > " " wrote:
> >
> > > > On Sat, 21 Oct 2000, Cosa wrote:
> > > >
> > > > moze zadam glupie pytanie, ale moze ktos mi odpowie co to jest "DO"
> > > >
> > > >
> > > >
> > > >
> > > > > Pewnego pięknego dnia , a był to Sat, 21 Oct 2000 10:34:53 +0200,
> > > > >
> > > raz na zawsze. Jeśli boisz się cholesterolu, to wkrótce będziesz się bał
> > > wszystkiego (fobie społeczne),w świecie przyrody dzikiej to roślinożercy się
> > > boją, a nie np. lwy, a to wynika ze specyfiki żywieniowej, a nie widzimisię
> > > kogokolwiek.
> >
> > Ta teza jest kompletnie bozbawiona sensu:
> > patrz np. goryle, slonie, hipopotamy, itp. bestie
> > boja sie tak, ze uciekaja gdzie pieprz rosnie ...
> >
> > Co ma fakt bycia roslino- czy mieso- zernym do "strachu" ???
> >
> > Mariusz
> >
> 28.10 00 Sens i związek między zachowaniem się zwierząt roślinożernych, a
> mięsożernych jest dość istotny i uzasadniony specyfiką genetyczną każdej z tych
> grup.W każdym organizmie zwierzęcym jest coś takiego, jak autonomiczny układ
> wegetatywny, składający się z dwóch przeciwstawnie działających układów
> (sympatyczny i parasympatyczny), obejmujących swym działaniem wszystkie
> narządy.Jeśli organizm odżywia się właściwym dla siebie pokarmem, układy te są
> w stanie równowagi i zwierzę np. roślinożerne reaguje zgodnie ze swoim
> instynktem samozachowawczym (w starciu z drapieżnikiem - "uciekaj", bo
> przeważnie jest on sprawniejszy,silniejszy i mądrzejszy od roślinożercy), czyli
> układ sympatyczny roślinożercy,mimo całodziennego zwykle popasu, utrzymuje
> zwierzę w ciągłej gotowości do ucieczki.
totalna bzdura
jak wczesniej napisalem, ani slonie ani goryle przed nikim nie uciekaja,
bo nikt (z wyjatkiem czlowieka) im nie zagraza.
> Układ parasympatyczny nastawiony na
> relaks i trawienie częściej dochodzi do głosu u mięsożerców (lwice polują raz
> na kilka dni i większość czasu odpoczywają).Tak to już w dzikiej przyrodzie
> jest: albo jakość pożywienia, albo ilość.Im lepszy pokarm, tym go organizm
> potrzebuje mniej w objętości.Oczywiście bywa i tak, że młoda lwica nie ma szans
> pokonać dorosłego gnu.Mierzy więc siły na zamiary i z reguły na zwierzę dużo
> większe od siebie, nie poluje.
> U człowieka dieta pastwiskowa w dłuższej perspektywie czasowej rozregulowuje
> równowagę przeciwstawnie działających układów, zarówno w zakresie
> ogólnoustrojowym, jak i w poszczególnych narządach, co powoduje konkretne
> dolegliwości tych narządów.Gdy ten stan nie jest właściwie leczony, organizm
> zachowuje się jak rozhuśtany wiszący most,traci ogólną równowagę współpracy
> międzytkankowej i następuje zwykle reakcja łańcuchowa przyczyn i skutków.Taki
> pacjent zwykle ma wiele schorzeń, a lekarze najchętniej posądziliby go o
> hipochondrię.
Z tego wynikaloby, ze np. wiekszosc Hindusow (zwykle nie jedza miesa)
powinna byc chronicznie chora. Statystyki tego nie potwierdzaja.
[...]
> Mówisz, że goryle,słonie,hipopotamy itp. bestie boją się i uciekają.Są
> roślinożercami, więc to by się zgadzało,
oczywiscie to byl sarkazm, zaluje, ze nie dotarl...
> spróbuj wejść do ich klatki. Myślę, ze
> mimo wegetarianizmu Cię zaatakują, bo po prostu są od Ciebie o wiele,wiele
> większe.Ich atutem obronnym jest duża masa ciała, z pewnością jednak są nerwowe
> i to właśnie charakteryzuje wszystkich roślinożerców.
jak zmierzyc kto jest bardziej "nerwowy" czy slonie sa bardziej "nerwowe"
od lwow ?? Przeciez zwierzetom nie mozna przypisywac ludzkich cech
charakteru.
Mariusz
|