Dnia 2015-01-01 20:15, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
> wiadomości news:m843ak$270$4@node2.news.atman.pl...
>> Trybun wrote:
>>
>>> Coś jednak w nich siedziało,, zdrowy dzieciak, pokropiony woda święconą
>>> nie dostawałby drgawek.
>>
>> Dostawałby jeżeliby mu wmówiono. Wbrew pozorom o prawdziwe opętanie
>> bardzo
>> trudno, znacznie trudniej niż o sugestię kulturową.
>>
>> Prawdziwe nawiedzenie przez duchy zdarza się wyłącznie wśród kultur
>> uprawiających nagminnie praktyki mediumizmu, a opętaniem staje się
>> dopiero
>> gdy medium traci kontrolę nad wywołanymi duchami. Czyli jest to z zasady
>> bardzo wielka rzadkość.
>>
>> PS. Czyli nic naprawdę się stać nie mogło chyba że to ksiądz wywoływał
>> duchy
>> np. odprawiając zakazaną w normalnych warunkach przez Watykan mszę
>> papieża
>> Honoriusza.
>
> Hallo, to ja. Proszę nie siać propagandy. Pobaw się np pismem
> automatycznym. Gdy to "coś", co pisze i rysuje Twoją ręką zacznie Ci
> pisać różne straszne rzeczy, bluzgać Ci, władać Tobą, mieszać w Twoim
> życiu- i szukając wyjścia z sytuacji najpierw znajdziesz innych- którym
> zły zawładnął ich życiem, to pojmiesz może, jaka jest skala. I wbrew
> temu, co tu twierdzisz- egzorcyzmy bywają skuteczne.
> Pisaliśmy o tym- co spotkało Suligę:
> http://ctud.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?7524
26

Witek, chłopiec z kartkami nie na mięso.
Ciekawy przykład nawrócenia, nieprawdaż?

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.