Data: 2003-05-26 00:05:03
Temat: Re: Daniel Ange, 23.V.2003
Od: "mind_dancer" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik ksRobak <e...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bar04p$bph$...@i...gazeta.pl...
> mind_dancer <t...@o...pl> napisał(a):
>
> > U mnie się to nie kończy na słowach.
> > A jak u kogoś się kończy, to jego strata.
> >
> > A poza tym lubię psy. ;)
>
> a więc życzę Ci wytrwałości i zdrowia :)))
>
> ksRobak
Kiedy poszłam na adorację, usłyszałam te słowa: Córko moja umiłowana, zapisz te
słowa, że:
odpoczęło serce moje dziś w klasztorze tym. Mów światu o moim miłosierdziu, o mojej
miłości.
Palą mnie płomienie miłosierdzia, pragnę je wylewać na dusze ludzkie. O, jaki mi
ból
sprawiają, kiedy ich przyjąć nie chcą.
Córko moja, czyń, co jest w twej mocy w sprawie rozszerzenia czci miłosierdzia
mojego,
ja dopełnię, czego ci nie dostawa. Powiedz zbolałej ludzkości, niech się przytuli do
miłosiernego
serca mojego, a ja ich napełnię pokojem.
Powiedz, córko moja, że jestem miłością i miłosierdziem samym. Kiedy dusza zbliża
się
do mnie z ufnością, napełniam ją takim ogromem łaski, że sama w sobie tej łaski
pomieścić
nie może, ale promieniuje na inne dusze.
Dusze, które szerzą cześć miłosierdzia mojego, osłaniam je przez życie całe, jak
czuła matka swe
niemowlę, a w godzinę śmierci nie będę im Sędzią, ale miłosiernym (21) Zbawicielem. W
tej ostatniej
godzinie nic dusza nie ma na swą obronę, prócz miłosierdzia mojego; szczęśliwa dusza,
która przez
życie zanurzała się w zdroju miłosierdzia, bo nie dosięgnie jej sprawiedliwość.
Napisz: Wszystko, co istnieje, jest zawarte we wnętrznościach mojego
miłosierdzia głębiej niż
niemowlę w łonie matki. Jak boleśnie rani mnie niedowierzanie mojej dobroci.
Najboleśniej ranią mnie
grzechy nieufności.
Dz. 1074-1076
http://republika.pl/tkwiecie/ksiazki/Dzienniczek_sio
stry_Faustyny.rar
--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://www.tkwiecie.prv.pl
|