Wczoraj zadalem Ci pytanie:

po co wciaz piszesz na ta grupe skoro
nikt - doslownie nikt Cie nie lubi?

Czy to jakas forma masochizmu? Sprawia Ci przyjemnosc jak ludzie bluzgaja na
Ciebie? Przyznaj sie - kreci Cie to wstretny perwercie? ;))

Nie bylo zadnej reakcji - moze trafilem w sedno sprawy?

Poza tym czy caly Twoj potencjal intelektualny polega na tym, zeby przepisac
cos co dana osoba Ci zarzuca i podmienic swoje imie na jego? Nic innego nie
moze wyjsc spod twoich roztrzesionych, spoconych paluszkow, ktore uderzaja w
klawiature? Nic innego nie jest w stanie wykombinowac Twoj maly mozdzek nie
skazony mysleniem? Pewnie siedziesz caly czas rozpalony przed monitorem i
nie mozesz sie doczekac na nastepna obelge jaka Cie uracza poirytowani
uzytkownicy usenetu. Jestem juz prawie w 100% pewien, ze wlasnie z tego
czerpiesz przyjemnosc. Musze przyznac, ze jestes naprawde nedzna karykatura
normalnego czlowieka, ktora predzej czy pozniej powinna sie zaczac leczyc.
To, ze Ty w ten sposob zaspokajasz jakies swoje ciemne potrzeby nie tlumaczy
zatruwania zycia setkom innych osob. Mam nadzieje, ze wszedzie gdziekolwiek
sie pojawisz bedziesz ignorowany i moze wtedy znudzi Ci sie to co robisz.