Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.nas
k.pl!newsfeed.formus.pl!news.formus.pl!not-for-mail
From: "wojtekf" <g...@p...wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Deam machine
Date: Sat, 7 Apr 2001 19:40:24 +0200
Organization: Formus Polska
Lines: 55
Message-ID: <9anje8$3d8$1@news.formus.pl>
References: <9alh8v$1eg$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: bot.net
X-Trace: news.formus.pl 986665224 3496 62.32.169.9 (7 Apr 2001 17:40:24 GMT)
X-Complaints-To: a...@f...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 7 Apr 2001 17:40:24 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:79793
Ukryj nagłówki
"Patryk" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:9alh8v$1eg$1@news.tpi.pl...
> cze
> ostatnio wpadłem na opis tego urządzonka Briona Gysina, moj kolega nawet
> zaczął to konstruowac. Prosze powiedzcie czy nie jest kolejny wynalazek z
> programu "Nie do wiary" (tvn) czy raczej poważna rzecz.Interesowałby mnie
> również skutki uboczne o ile takie wystepuja, dlaczego nie jest to
> urzadzenie powszechne znane ????
> Patryk
> p...@p...onet.pl
czesc Patryk,
Nie wiem o czym mowili w tvn,
na domiar złego nie poznałem jeszcze Pana Markiza Briona Gysina,
lecz każdego wieczoru konsturuję własną Dream Machine:
zapalam lampę w pokoju i rozkładam kanapę (prawdę mówiąc
to drugie robię raz na dwa tygodnie), nastepnie bacznie obserwuje
pościel i poduszki, i kiedy kleją mi sie oczy idę umyć zębiska i buzię ,
oraz te wszystkie cześci ciała, o których nauka powinna milczeć .
Potem różnie : albo prosto wskakuję do łóżka , albo trochę się
czaję czytając książki, lecz zawsze w końcu tym samym pstryczkiem
ktorym gaszę światło uruchamiam jednocześnie tę Dream Machine.
Acha , czasami moj anioł stróż przed snem papierem ściernym
szura mi po sumieniu i wtedy się modlę .
A w koncu zasypiam . Co mi sie sni i jak ... mój boże.:))).
Kwadraty i lustereczka , liczby i sytuacje , jeziora - przy tem kolorowe
i lasy , ostatnio np. polecialem ponad dwa wieki wstecz
i to za ocean , uczestniczylem w proklamowaniu Deklaracji
Niepodleglości. Do gmachu Senatu dojechalem jakimś gruchotem
z moją była dziewczyna , potem zagubilismy sie w tlumie,
panował rwetes i wciąz przybiegal ktos z wiadomosciami
z pola bitwy gdzie Anglicy probowali stlumić rebelię Amerykanow,
ja zaś (chociaz bardzo słabo znam francuski ) rozmawiałem
z delegacja francuskich posłów i żołnierzy wspierajacych
powstanie, wszyscy oni w granatowych napoleonskich kapeluszach,
trojkolorowych szarfach ze szpadami u boku.
Tłumaczyłem im i prosiłem ze powinni nam pomóc, udało mi sie :)).
Ktoś z pergaminem spiesznie przechodzil korytarzem ,
zatrzymał sie przy nas na chwilę i u góry lekko zwinietego
rulonu zobaczyłem początek zdania 'When in the course of human events
it becomes necessery.."
Niezle bzdury :))) , prawda ... taka to juz jest
Dream Machine skladajaca sie z prześcieradła , koca
i poduszki
pozdrowiska
Wojtek
|