| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-04-06 22:49:07
Temat: Deam machinecze
ostatnio wpadłem na opis tego urządzonka Briona Gysina, moj kolega nawet
zaczął to konstruowac. Prosze powiedzcie czy nie jest kolejny wynalazek z
programu "Nie do wiary" (tvn) czy raczej poważna rzecz.Interesowałby mnie
również skutki uboczne o ile takie wystepuja, dlaczego nie jest to
urzadzenie powszechne znane ????
--
Patryk
p...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-04-07 17:40:24
Temat: Re: Deam machine
"Patryk" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:9alh8v$1eg$1@news.tpi.pl...
> cze
> ostatnio wpadłem na opis tego urządzonka Briona Gysina, moj kolega nawet
> zaczął to konstruowac. Prosze powiedzcie czy nie jest kolejny wynalazek z
> programu "Nie do wiary" (tvn) czy raczej poważna rzecz.Interesowałby mnie
> również skutki uboczne o ile takie wystepuja, dlaczego nie jest to
> urzadzenie powszechne znane ????
> Patryk
> p...@p...onet.pl
czesc Patryk,
Nie wiem o czym mowili w tvn,
na domiar złego nie poznałem jeszcze Pana Markiza Briona Gysina,
lecz każdego wieczoru konsturuję własną Dream Machine:
zapalam lampę w pokoju i rozkładam kanapę (prawdę mówiąc
to drugie robię raz na dwa tygodnie), nastepnie bacznie obserwuje
pościel i poduszki, i kiedy kleją mi sie oczy idę umyć zębiska i buzię ,
oraz te wszystkie cześci ciała, o których nauka powinna milczeć .
Potem różnie : albo prosto wskakuję do łóżka , albo trochę się
czaję czytając książki, lecz zawsze w końcu tym samym pstryczkiem
ktorym gaszę światło uruchamiam jednocześnie tę Dream Machine.
Acha , czasami moj anioł stróż przed snem papierem ściernym
szura mi po sumieniu i wtedy się modlę .
A w koncu zasypiam . Co mi sie sni i jak ... mój boże.:))).
Kwadraty i lustereczka , liczby i sytuacje , jeziora - przy tem kolorowe
i lasy , ostatnio np. polecialem ponad dwa wieki wstecz
i to za ocean , uczestniczylem w proklamowaniu Deklaracji
Niepodleglości. Do gmachu Senatu dojechalem jakimś gruchotem
z moją była dziewczyna , potem zagubilismy sie w tlumie,
panował rwetes i wciąz przybiegal ktos z wiadomosciami
z pola bitwy gdzie Anglicy probowali stlumić rebelię Amerykanow,
ja zaś (chociaz bardzo słabo znam francuski ) rozmawiałem
z delegacja francuskich posłów i żołnierzy wspierajacych
powstanie, wszyscy oni w granatowych napoleonskich kapeluszach,
trojkolorowych szarfach ze szpadami u boku.
Tłumaczyłem im i prosiłem ze powinni nam pomóc, udało mi sie :)).
Ktoś z pergaminem spiesznie przechodzil korytarzem ,
zatrzymał sie przy nas na chwilę i u góry lekko zwinietego
rulonu zobaczyłem początek zdania 'When in the course of human events
it becomes necessery.."
Niezle bzdury :))) , prawda ... taka to juz jest
Dream Machine skladajaca sie z prześcieradła , koca
i poduszki
pozdrowiska
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-10 19:52:26
Temat: Odp: Deam machine
Użytkownik wojtekf <g...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9anje8$3d8$...@n...formus.pl...
>
> "Patryk" <p...@p...onet.pl> wrote in message
> news:9alh8v$1eg$1@news.tpi.pl...
> > cze
> > ostatnio wpadłem na opis tego urządzonka Briona Gysina, moj kolega nawet
> > zaczął to konstruowac. Prosze powiedzcie czy nie jest kolejny wynalazek
z
> > programu "Nie do wiary" (tvn) czy raczej poważna rzecz.Interesowałby m
nie
> > również skutki uboczne o ile takie wystepuja, dlaczego nie jest to
> > urzadzenie powszechne znane ????
> > Patryk
> > p...@p...onet.pl
>
> czesc Patryk,
>
> Nie wiem o czym mowili w tvn,
> na domiar złego nie poznałem jeszcze Pana Markiza Briona Gysina,
> lecz każdego wieczoru konsturuję własną Dream Machine:
> zapalam lampę w pokoju i rozkładam kanapę (prawdę mówiąc
> to drugie robię raz na dwa tygodnie), nastepnie bacznie obserwuje
> pościel i poduszki, i kiedy kleją mi sie oczy idę umyć zębiska i buzię ,
> oraz te wszystkie cześci ciała, o których nauka powinna milczeć .
> Potem różnie : albo prosto wskakuję do łóżka , albo trochę się
> czaję czytając książki, lecz zawsze w końcu tym samym pstryczkiem
> ktorym gaszę światło uruchamiam jednocześnie tę Dream Machine.
> Acha , czasami moj anioł stróż przed snem papierem ściernym
> szura mi po sumieniu i wtedy się modlę .
> A w koncu zasypiam . Co mi sie sni i jak ... mój boże.:))).
> Kwadraty i lustereczka , liczby i sytuacje , jeziora - przy tem kolorowe
> i lasy , ostatnio np. polecialem ponad dwa wieki wstecz
> i to za ocean , uczestniczylem w proklamowaniu Deklaracji
> Niepodleglości. Do gmachu Senatu dojechalem jakimś gruchotem
> z moją była dziewczyna , potem zagubilismy sie w tlumie,
> panował rwetes i wciąz przybiegal ktos z wiadomosciami
> z pola bitwy gdzie Anglicy probowali stlumić rebelię Amerykanow,
> ja zaś (chociaz bardzo słabo znam francuski ) rozmawiałem
> z delegacja francuskich posłów i żołnierzy wspierajacych
> powstanie, wszyscy oni w granatowych napoleonskich kapeluszach,
> trojkolorowych szarfach ze szpadami u boku.
> Tłumaczyłem im i prosiłem ze powinni nam pomóc, udało mi sie :)).
> Ktoś z pergaminem spiesznie przechodzil korytarzem ,
> zatrzymał sie przy nas na chwilę i u góry lekko zwinietego
> rulonu zobaczyłem początek zdania 'When in the course of human events
> it becomes necessery.."
> Niezle bzdury :))) , prawda ... taka to juz jest
> Dream Machine skladajaca sie z prześcieradła , koca
> i poduszki
>
> pozdrowiska
> Wojtek
>
>
>
>
>
>
mnie natomiast moja dream machine wyslala 4816 lat w plecy.
Bylem WEZYREM na dworze faraona Khufu.
Khufu znany byl z tego ze byl bardzo brutalny. Nie wiem dlaczego
lecz Khufu mial twarznauczycielki z fizy...
nagle jestem przywiazany do sciany K. do mnie podchodzi smiejac sie
zdziera ze mnie moja lniana spudniczke...
...trzyma go w swoich rekach...
...ssie go... ...nagle potezny bul...
...aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!
i jestem znow u siebie
ZYCZE SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA
(sobie) n...@p...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |