Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Schizol

Grupy

Szukaj w grupach

 

Schizol

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-04-06 06:01:39

Temat: Schizol
Od: S...@p...fm szukaj wiadomości tego autora

Nie wiem co to jest. Moze depresja???Moze poczatek schizofrenii???Nic
sie nie chce. Nic nie interesuje. Najchetniej siedzialbys w domu, w
swoim pokoju i nie wychodzil z niego, z nikim nie rozmawial....W
malych 4-rech katach straszny balagan. Warstwa kurzu rosnie, ale to
czlowieka nie wzrusza...Nie rusza zupelnie nic....oprocz seksu(to
brzmi glupio, ale to nie jest glupi zart). Zanim sie za cos zabierzesz
to mija tyle czasu, ze w sumie trzeba juz znowu isc spac. Spisz
popoludniami a i w nocy nie masz problemu z zasnieciem. Nie ma w Tobie
ni odrobinki wrazliwosci na piekno, na cierpienie. Sprawy, ktore Cie
wczesniej doprowadzaly do lez w tej chwili sa Ci obojetne. Czujesz, ze
poruszasz sie tylko dzieki podmuchom wiatru, ktory raz wieje Ci w
plecy, raz w oczy...a Tobie i tak wszystko jedno. Czujesz,ze Twoje
zycie sie juz skonczylo, jakbys czekal na smierc...nie....jakbys juz
na nic zupelnie nie czekal...Tak sie czujesz, kiedy jestes sam...Kiedy
jednak obok jest ktos, kto wydaje sie byc kims bliskim, czujesz, ze
tak naprawde jest to tylko zludzenie. Kiedy nie zatanczy, jak zagrasz,
wsciekasz sie przez chwile, dajesz sie poniesc emocjom, ale to tylko
krotkie minuty. Pozniej znow Ci wszystko obojetne....I nawet pisanie
nie wychodzi.Sklecenie jednego krotkiego zdania jest problemem.
Wszystko jest takie ciezkie, jakby nie na Twoje sily. Pod dniem
dzisiejszym ziemia sie zapada.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-04-06 06:56:23

Temat: Re: Schizol
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik <S...@p...fm> napisal w wiadomosci
news:mfnpctkjbodr05379eh097nflf1s4gir8q@4ax.com...
> Nie wiem co to jest. Moze depresja???Moze poczatek schizofrenii???Nic
> sie nie chce. Nic nie interesuje. Najchetniej siedzialbys w domu, w
> swoim pokoju i nie wychodzil z niego, z nikim nie rozmawial....W
> malych 4-rech katach straszny balagan (...)

taa...
mniej wiecej tak wyglada kiedy jest sie o krok od depresji. Pisze o krok, bo
gdybys byla w samym centrum, to pewnie nawet bys komputera nie wlaczyla.
od schizofrenii naprawde bardzo, bardzo daleko. Tak mysle, siedzac daleko,
po drugiej stronie monitora.

Zastanawiam sie ile w tym poddania sie, wejscia na sciezke, która prowadzi
tylko w dól, ile czekania az ktos wreszcie w jakis cudowny sposób pomoze.
(nie pomoze, co najwyzej naprowadzi na sposób w jaki samemu mozna sobie
pomóc, da zludzenie nadziei, ale to wystarcza : -) )

Obiecaj, ze zrobisz dzis jedna rzecz: góre salatki owocowej (banany, jablka,
pomarancze, ananas, kiwi i wszystko co ci wpadnie w rece, drobno pokroic -
nie pociac przy tym palców - skropic sokiem z cytryny, odstawic na chwile do
lodówki i zjesc).
Smaczne, zdrowe i bardzo poprawia nastrój.

Asmira


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-06 14:42:07

Temat: Re: Schizol
Od: "September" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik <S...@p...fm> napisal w wiadomosci
news:mfnpctkjbodr05379eh097nflf1s4gir8q@4ax.com...
> Nie wiem co to jest. Moze depresja???Moze poczatek schizofrenii???Nic
> sie nie chce. Nic nie interesuje. Najchetniej siedzialbys w domu, w
> swoim pokoju i nie wychodzil z niego, z nikim nie rozmawial....W
> malych 4-rech katach straszny balagan. Warstwa kurzu rosnie, ale to
> czlowieka nie wzrusza...Nie rusza zupelnie nic....oprocz seksu(to
> brzmi glupio, ale to nie jest glupi zart). Zanim sie za cos zabierzesz
> to mija tyle czasu, ze w sumie trzeba juz znowu isc spac. Spisz
> popoludniami a i w nocy nie masz problemu z zasnieciem. Nie ma w Tobie
> ni odrobinki wrazliwosci na piekno, na cierpienie. Sprawy, ktore Cie
> wczesniej doprowadzaly do lez w tej chwili sa Ci obojetne. Czujesz, ze
> poruszasz sie tylko dzieki podmuchom wiatru, ktory raz wieje Ci w
> plecy, raz w oczy...a Tobie i tak wszystko jedno. Czujesz,ze Twoje
> zycie sie juz skonczylo, jakbys czekal na smierc...nie....jakbys juz
> na nic zupelnie nie czekal...Tak sie czujesz, kiedy jestes sam...Kiedy
> jednak obok jest ktos, kto wydaje sie byc kims bliskim, czujesz, ze
> tak naprawde jest to tylko zludzenie. Kiedy nie zatanczy, jak zagrasz,
> wsciekasz sie przez chwile, dajesz sie poniesc emocjom, ale to tylko
> krotkie minuty. Pozniej znow Ci wszystko obojetne....I nawet pisanie
> nie wychodzi.Sklecenie jednego krotkiego zdania jest problemem.
> Wszystko jest takie ciezkie, jakby nie na Twoje sily. Pod dniem
> dzisiejszym ziemia sie zapada.
>

Moim skromnym zdaniem nie jest to jeszcze tragedia. Mysle ze masz
jakies 22 - 24 lata, rzecz jasna. Wielu moich znajomych przechodzilo przez
taki okres. Ja tez : ) .
Moze brakuje Ci troche zadowolenia ( czesto ma sie tak jak sie przesadza
z trawa) z tego co robisz. Juz nie cieszysz sie kiedy cos zmajstrujesz wiec
nie robisz nic. Trwasz.
To taka delikatna depresja.
Moge Ci powiedziec co mi pomoglo:

no drugs, papierosy dopiero po 18:00, totalny remanent wszystkich rzeczy
ktore posiadam - olbrzymia czesc wyrzucilem i poczulem sie duzo lepiej, i
wczesne wstawanie - powinienes funkcjonowac glownie jak jest dzionek,
zaczniesz siedziec w nocy - porazka

pozdrawiam
scand


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-06 16:40:44

Temat: Re: Schizol
Od: "Elliss" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik <S...@p...fm> napisal w wiadomosci
news:mfnpctkjbodr05379eh097nflf1s4gir8q@4ax.com...
> Nie wiem co to jest. Moze depresja???Moze poczatek schizofrenii???Nic
> sie nie chce. Nic nie interesuje. Najchetniej siedzialbys w domu, w
> swoim pokoju i nie wychodzil z niego, z nikim nie rozmawial.... <ciach>

NO CO ULZYLO CI ...No teraz pomysl sobie, ze ostatni raz w zyciu napisales
takie slowa...!!! Mieczak jestes wiesz?! Po pierwsze (jesli chcesz cos
zmienic wogole) to troche wiecej samodyscypliny wewnetrznej, bo kazde takie
slowo Cie niszczy od wewnatrz jak robak wzera sie w Twoje zycie i w zycie
Twoich bliskich. Wkurwia mnie takie gadanie i taka slabosc charakteru...
Nawet jesli ktos duzo przezyl to nie moze tak mowic (pisac) Kazde zle
doswiadczenie jest po to, zeby umacniac, a nie niszczyc. A ten seks to mnie
poprostu rozwalil! Chlopie wez sie za siebie i nie zachowuj sie jak
"blondynka".
(Ja w sumie tez jestem bladynka ale nie o kolor mi chodzilo tylko o zespol
cech osobowosci :-))

Pozdrawiam serdecznie

Elliss


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-06 16:48:15

Temat: Re: Schizol
Od: "Elliss" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

I jeszcze jedno... W dzisiejszym swiecie nie ma miejca dla slabych... Albo
jestes silny i zadzisz, albo jestes slaby i Cie zniszcza...


Zawsze...


To tyle


Elliss


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-06 17:47:41

Temat: Re: Schizol
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9aks52$r0k$...@n...tpi.pl, Elliss at e...@i...pl wrote on
6-04-01 18:48:

> I jeszcze jedno... W dzisiejszym swiecie nie ma miejca dla slabych... Albo
> jestes silny i zadzisz, albo jestes slaby i Cie zniszcza...
>
>
> Zawsze...
>
>
> To tyle
>
>
> Elliss

E, no troche przesadziles. Mozesz jeszcze stanac z boku - ani zadzic, ani
sluzyc:)))
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-06 17:56:42

Temat: Re: Schizol
Od: "Elliss" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:B6F3CDDD.AB09%
> E, no troche przesadziles. <ciach>

Przesadzilas... jestem kobieta :-)

Elliss


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-06 18:14:01

Temat: Re: Schizol
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9al05c$9qt$...@n...tpi.pl, Elliss at e...@i...pl wrote on
6-04-01 19:56:

>
> Uzytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
> news:B6F3CDDD.AB09%
>> E, no troche przesadziles. <ciach>
>
> Przesadzilas... jestem kobieta :-)
>
> Elliss

No to przepraszam.
To dziwne:)))
Ale w koncu jestes przede wszystkim czlowiekiem:)))
Czas na weekend.
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-07 08:14:56

Temat: Re: Schizol
Od: S...@p...fm szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 6 Apr 2001 08:56:23 +0200, "Asmira" <a...@p...onet.pl>
wrote:

>
>Obiecaj, ze zrobisz dzis jedna rzecz: góre salatki owocowej (banany, jablka,
>pomarancze, ananas, kiwi i wszystko co ci wpadnie w rece, drobno pokroic -
>nie pociac przy tym palców - skropic sokiem z cytryny, odstawic na chwile do
>lodówki i zjesc).
>Smaczne, zdrowe i bardzo poprawia nastrój.

Jestes niesamowita!!!Akurat tego mi wlasnie w tej chwili
potrzeba.Przez chwilke poczulam, ze jestes obok mnie i mowisz mi o tej
salatce:-))).Poczulam sie tak, jakbys byla mi bardzo bliska osoba:-)))
i jakbys dokladnie wiedziala, co czuje....To dziwne....Z calego serca
dziekuje!!!!!

Sae

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-07 08:18:29

Temat: Re: Schizol
Od: Samotnik <s...@s...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

"Elliss" <e...@i...pl> writes:

> > E, no troche przesadziles. <ciach>
>
> Przesadzilas... jestem kobieta :-)

Najfajniesze, że Saanale też. :)
--
Samotnik Michał Jęczalik Sr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Free Porn Rose
Emocje - moje przekleństwo
Problem
Stres...
Co sie dzieje?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »