Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Decyzja o dziecku

Grupy

Szukaj w grupach

 

Decyzja o dziecku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 159


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2004-03-26 16:11:01

Temat: Re: Decyzja o dziecku
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 3/26/04 5:00 PM, Basia Z. wrote: :

> Weronika reprezentuje wg mnie postawę "chciałabym a boję się" i list Pawła
> zachęca do odwagi, nie przekonuje osoby, która nie chce być przekonywana.
>
> W sumie szkoda że Weronika nie odezwała się wiecej niż tylko ten jeden raz.
>
> Z drugiej strony w pełni rozumiem, że ktoś nie chce mieć dzieci i jak
> najdalsza jestem do przekonywania innych do tego, bo i po co ?
> Ale też nie będę przekonywać do tego aby nie mieć i nie podoba mi się jak
> ktoś tu pisze że "nie chcę mieć dzieci, bo nie chcę być obrzygana"
> Macierzyństwo i ojcostwo - to jest wyłącznie prywatna i indywidualna sprawa
> dwojga ludzi.
> Można co najwyżej naświetlić radości i bóle macierzyństwa i napisać, że
> wcale nie jest tak strasznie być obrzyganym ;-)
> Po prostu jest jak juz napisałam - zupełnie inaczej.

A moim zdaniem Paweł nie powinien pisać z taką pewnością, że wszystko
się świetnie ułoży tylko na tej podstawie, że u niego się ułożyło. W
życiu bywa różnie, Weronika pytała o wasze/nasze doświadczenia, a nie o
wróżenie z fusów, jak to się potoczy w jej sytuacji. Zapewnianie, że
wszystko będzie dobrze jakoś mi się kojarzy z podobnym zapewnianiem
pacjenta, który czeka na wyniki biopsji.


Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2004-03-26 16:11:08

Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]
Od: ":: Solana ::" <s...@h...NO-SPAM.com> szukaj wiadomości tego autora


"Hanka Skwarczyńska" <hanusia@[asiowykrzyknik]wasko.pl> skrev i
meddelandet news:c41jm9
> > [...] To o mnie?
>
> Nie. Ty mi zwróciłaś uwagę na taką możliwość, a nie przekonujesz
mnie na
> siłę, nie straszysz i nie szantażujesz zespołem Downa. Jest różnica.


Uff, dziekuje :-)
magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2004-03-26 16:17:18

Temat: Re: Decyzja o dziecku
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" :

> Tak jest (fakt, że to nie była odpowiedź na moje rozterki, naprawdę dużo
> zmienia). Jednak list Pawła jest w moim odbiorze cokolwiek
> hurraoptymistyczny, a konkretne porady "techniczne" robią na mnie w tym
> kontekście dziwne wrażenie.
>

Ano to fakt, ale można zrozumieć dumnego młodego tatę.

> Dosadne, ale szczere. Zwróć uwagę, że Karolina nie pisze, że manie dzieci
> jest be z powodu obrzygiwania, tylko że Ją to akurat odstręcza. Dla mnie
też
> był to całkiem poważny argument (uodporniłam się, jak przyszło mi sprzątać
> kocią kuwetę, choć kiedy moi rodzice ustawili wnusiowy nocniczek przy
> obiadowym stole, to grzecznie przeprosiłam i poszłam jeść do kuchni).

Daj spokój - ja tez zawsze byłam przeciwna eksponowaniu robienia siku czy
kupy i dzieci miały swój nocnik w łazience, a nie w pokoju. Ale jak któreś
zrobiło coś - no trzeba było uprać, lub powycierać podłogę i tyle.

Dla mnie znacznie gorsza była opieka nad starszą a bardzo bliską osobą, też
wymioty, pampersy itd. Ale wszystko da się przetrzymać, a zwłaszcza wtedy,
kiedy tą osobę kochamy. Przykre było to że ta osoba była niewiele wcześniej
bardzo sprawna i energiczna no i to ze ona z tego nie "wyrośnie" a będzie
coraz gorzej.

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2004-03-26 16:21:17

Temat: Re: Decyzja o dziecku
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 3/26/04 5:03 PM, Hanka Skwarczyńska wrote: :

>> [...]nie podoba mi się jak ktoś tu pisze że "nie chcę mieć
>> dzieci, bo nie chcę być obrzygana"[...]
>
> Dosadne, ale szczere. Zwróć uwagę, że Karolina nie pisze, że manie dzieci
> jest be z powodu obrzygiwania, tylko że Ją to akurat odstręcza. Dla mnie też
> był to całkiem poważny argument (uodporniłam się, jak przyszło mi sprzątać
> kocią kuwetę, choć kiedy moi rodzice ustawili wnusiowy nocniczek przy
> obiadowym stole, to grzecznie przeprosiłam i poszłam jeść do kuchni).

Hue, zaraz wyjdzie, żem jakaś specjalnie wrażliwa na tym punkcie, ale
jako posiadana przez dwa psy, z których jeden niedawno jeszcze był
szczeniaczkiem, dobrze wiem, co znaczy podwójny psi womit na dywanie
tudzież w bucie. Oczywiście przejaskrawiłam akurat ten aspekt dziecięcej
działalności, co nie znaczy, że inne są mi obojętne. Dzisiaj TŻ
opowiedział mi kawał:
"Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a
czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..?
Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a
czemu..? Mamusiu, a czemu gryziesz syfon?"
I tu nie chodzi o moje wygodnictwo, wygodniccy nie mają psów, które
trzeba karmić, pieścić, wyprowadzać i sprzątać po. Chodzi raczej o to,
że ja nie wiem, czy dałabym radę wychować dziecko, czy nie skończyłoby
się to tak, jak na przytoczonym przez Jolę P. forum, gdzie kobieta od
początku anty namówiona przez otoczenie teraz cierpi, a wraz z nią mąż i
niechciane dziecko.


Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2004-03-26 16:22:47

Temat: Re: Decyzja o dziecku
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Karolina Matuszewska" :

> A moim zdaniem Paweł nie powinien pisać z taką pewnością, że wszystko
> się świetnie ułoży tylko na tej podstawie, że u niego się ułożyło. W
> życiu bywa różnie, Weronika pytała o wasze/nasze doświadczenia, a nie o
> wróżenie z fusów, jak to się potoczy w jej sytuacji. Zapewnianie, że
> wszystko będzie dobrze jakoś mi się kojarzy z podobnym zapewnianiem
> pacjenta, który czeka na wyniki biopsji.

Nie mam pojęcia jaki jest pomyślny procent wyników biopsji, ale urodzenie
zdrowego dziecka - to tak mniej więcej 99 % szans.
Dajcie żyć facetowi.

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2004-03-26 16:32:56

Temat: Re: Decyzja o dziecku
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Karolina Matuszewska" :

> Dzisiaj TŻ opowiedział mi kawał:
> "Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a
> czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..?
> Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a czemu..? Mamusiu, a
> czemu..? Mamusiu, a czemu gryziesz syfon?"

Ojej, a ja akurat ten aspekt bardzo lubiłam i cierpliwie odpowiadałam na
najgłupsze pytania (może dlatego robię tak nadal na niektórych grupach
newsowych ;-) ). A czego nie wiedziałam - to mówiłam - nie wiem, musze
poszukać w encyklopedii, szukałam i odpowiadałam. Wiesz jak się przy okazji
wykształciłam ?

No ale o gustach się nie dyskutuje, więc już się zamykam.

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2004-03-26 16:35:48

Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 3/26/04 3:50 PM, Hanka Skwarczyńska wrote: :

>> Lektura obowiązkowa dla wszystkich od "urodzisz to pokochasz". [...]
>
> Mwahaha. Z tego, co widzę po pierwszych parunastu postach, jak "urodzisz, to
> pokochasz" przestaje działać, to zaczyna się szantaż "to co, wolałabyś, żeby
> jutro umarło?".

Ośmielę się stwierdzić, że najlepsze jest:
Przerażające jest to, że jej syn dołączy do ludzi ze skazą. Jest pewne,
że będzie miał w przyszłości kłopoty z kobietami. Może wyrośnie z niego
seryjny morderca?


Pozdrawiam,
Karola ubawiona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2004-03-26 16:48:05

Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik ":: Solana ::" <s...@h...NO-SPAM.com> napisał w
wiadomości news:c41mkt$im8$1@news.onet.pl...
> [...]
> W razie czego, zapraszam do nas, szybko sie z tego uczucia
> nieszczescia wyleczysz ;-)


Dzięki, ale do osobistego bratanka mam bliżej. On jest co prawda na razie
jeden, ale... ;)))

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2004-03-26 16:48:17

Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]
Od: "=sve@na=" <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

"Medea" <e...@p...fm> skrev i meddelandet
news:c41cou$4mg$1@achot.icm.edu.pl...

> Wg artykułu, który sama cytowałaś na psd, to jest późne macierzyństwo.
Ale
> ja się spierać nie będę, bo niby dlaczego miałoby mi zależeć na nazywaniu
> siebie starą, czy późną matką? Tym bardziej nie będę z Tobą uderzać w
> konkury, bo wiem, że na pewno mnie w tej kategorii pokonasz :-).
> Dla przypomnienia http://serwisy.gazeta.pl/edziecko/1,42705,1326681.ht
ml

:)
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2004-03-26 16:55:07

Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]
Od: ":: Solana ::" <s...@h...NO-SPAM.com> szukaj wiadomości tego autora


"Hanka Skwarczyńska" <hanusia@[asiowykrzyknik]wasko.pl> skrev i
meddelandet news:c40pb4$dd9$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Magdo, zapewniam Cię solennie, że jeśli kiedykolwiek poczuję się z
tego
> powodu nieszczęśliwa, to będę mieć żal _wyłącznie_ do siebie.

W razie czego, zapraszam do nas, szybko sie z tego uczucia
nieszczescia wyleczysz ;-)

magda, z dwojka demolujaca wlasnie caly dom... ;-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Rycząca 40-stka
bez temtu
rodzina meza=moja rodzina
Ankieta - Bariery Komunikacyjne w malzenstwie
Polisa posagowa PZU

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »