> co jest Puciek? ;)
> udajesz, że nie rozumiesz?
> przecież to nie słowa z ekranu się zmieniają (hihihi)
> zmienia się Twój stosunek do tych słów !!!
>
> PS. jak myślisz: czy żeby przekazujący mógł coś przekazać
> odbierającemu wystarczy sam przekaz?
> przecież najpierw trzeba otworzyć "7 pieczęci"
> (nie tak łatwo sprawdzić co jest pod kapeluszem) ;)
>

Powyższe nie jest dla mnie napisane "po ludzku" (jak dla mnie), wybacz.
Więc jak dla mnie nie bardzo czuję jak się do tego odnieść.

> PSS. w rozmowach z ksRobak'iem pewnie też
> zakładasz sobie jakiś cel.
> Jeśli celem Twoim jest znaleźć błedy rozmówcy -
> to szukaj tych błędów. ;)))

Najpierw staram się zrozumieć. Gdy widzę błąd to wykazuję.

Jak narazie w sprawie definicji znalazłem dwa błędy.
Jeden to sama definicja ma feler, który dokładnie opisałem.
Ty po wielu dziwacznych próbach wybrnięcia z sytuacji poprzestałeś w końcu na
ściemce językoznawczej. Ja osobiście wiem że to tylko ściemka.

Drugi błąd to Twój błędny zarzut do poprawionej przeze mnie definicji.
Cytat:

" Kikut który otrzymasz
będzie egoistą, samolubem, socjopatą..."

Wykazałem że i tu się mylisz. Ale widzę że w tej kwestii to narazie nie masz
nawet pomysłu na ściemkę.


> Bądź pewny, że jeśli rozmawiasz z Człowiekiem,
> to po wykazaniu mu błędu pożytek będzie obopólny.
>
> Ty będziesz miał satysfakcję z potwierdzenia Siebie

I taką mam.

> rozmówca będzie miał satysfakcję:
> "że nie jest jedyną myślącą istotą na tym pięknym świecie"

Napisz coś o tej Twojej samotności. To bardzo mnie ciekawi.



puciek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/