Delikatne, egzotyczne zwierzę

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-12-27 06:38:29

Temat: Delikatne, egzotyczne zwierzę
Od: "Ogryzek" <V...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kiedy rzuciła mnie największa miłość mojego życia (zapominając przy okazji
zwrócić mi dość spory dług), rozpaczliwie poszukując odpowiedzi na pytanie
"dlaczego?" sięgnąłem po popularne pozycje z tzw. psychologii związków.
Odkryłem wtedy w księgarniach bardzo dobrze zaopatrzone działy książek typu:
"Dlaczego mężczyźni zdradzają", "Dlaczego mężczyźni odchodzą", "Gdy twój
partner łże jak pies", "Dlaczego on nie kocha a ona za nim szaleje",
"Mężczyźni którzy nie potrafią kochać", itd. itp.
Po lekturze wielu z nich (tak, tak- desperacja pchnęła mnie aż tak daleko)
doszedłem do wniosku, że związek z kobietą przypomina hodowlę rzadkiego,
delikatnego, egzotycznego zwierzęcia. Wymaga to specjalistycznej wiedzy i
profesjonalnego przygotowania.
Właściwie o żadnym partnerstwie mowy tu nie ma i być nie może. To ja mam
wiedzieć, pamiętać i stosować, bo jak nie... to się rozstajemy, a rozstanie
będzie całkowicie usprawiedliwione z jej strony a zawinione przeze mnie.
Dlaczego mężczyźni są tak tępi, że nie mogą zapamiętać, żeby opuszczać deskę
sedesową? To przykładowy i sztandarowy temat z książki i z rozmowy z panią
psycholog. Moje pytanie: "a dlaczego kobiety są tak tępe, że nie mogą się
przyzwyczaić, że ja po sobie opuszczam i deskę i klapę sedesową, bo ona
(klapa) do tego służy?" - pozostało bez odpowiedzi.
Kwiaty co pewien czas, ale nie za rzadko.
Nie udzielanie rad gdy ona chce się tylko wygadać.
Autentyczne zaangażowanie w losy bohaterki serialu.
Plus około 137289 innych tego typu.
Tak... bardzo trudna i skomplikowana hodowla. Tylko czy warta zachodu? :-)

--
Pozdrawiam serdecznie,
Ogryzek

(Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig")

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-12-27 11:29:10

Temat: Re: Delikatne, egzotyczne zwierzę
Od: _ValteR_ <s...@n...thx> szukaj wiadomości tego autora

*Ogryzek* wrote in <news:cqoal3$lm8$1@213.238.123.122.adsl.inetia.pl>
:

> Odkryłem wtedy w księgarniach bardzo dobrze zaopatrzone działy książek typu:
> "Dlaczego mężczyźni zdradzają", "Dlaczego mężczyźni odchodzą", "Gdy twój
> partner łże jak pies", "Dlaczego on nie kocha a ona za nim szaleje",
> "Mężczyźni którzy nie potrafią kochać", itd. itp.
> Po lekturze wielu z nich (tak, tak- desperacja pchnęła mnie aż tak daleko)

Trzeba było z regału "poradniki psychologiczne" wykonać parę kroków do
regału "Psychologia", zamiast czytać te dzdury których przedruki
znajdziesz w kolorowych gazetkach.

Książki które wybrałeś to zbiór komunałów.

--
Najlepsza definicja człowieka: niewdzięczny dwunóg.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 11:41:08

Temat: Re: Delikatne, egzotyczne zwierz
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ogryzek" <V...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cqoal3$lm8$1@213.238.123.122.adsl.inetia.pl...
> Kiedy rzuciła mnie największa miłość mojego życia (zapominając przy okazji
> zwrócić mi dość spory dług), rozpaczliwie poszukując odpowiedzi na pytanie
> "dlaczego?" sięgnąłem po popularne pozycje z tzw. psychologii związków.
> Odkryłem wtedy w księgarniach bardzo dobrze zaopatrzone działy książek
> typu: "Dlaczego mężczyźni zdradzają", "Dlaczego mężczyźni odchodzą", "Gdy
> twój partner łże jak pies", "Dlaczego on nie kocha a ona za nim szaleje",
> "Mężczyźni którzy nie potrafią kochać", itd. itp.
> Po lekturze wielu z nich (tak, tak- desperacja pchnęła mnie aż tak daleko)
> doszedłem do wniosku, że związek z kobietą przypomina hodowlę rzadkiego,
> delikatnego, egzotycznego zwierzęcia. Wymaga to specjalistycznej wiedzy i
> profesjonalnego przygotowania.
> Właściwie o żadnym partnerstwie mowy tu nie ma i być nie może. To ja mam
> wiedzieć, pamiętać i stosować, bo jak nie... to się rozstajemy, a
> rozstanie będzie całkowicie usprawiedliwione z jej strony a zawinione
> przeze mnie.
> Dlaczego mężczyźni są tak tępi, że nie mogą zapamiętać, żeby opuszczać
> deskę sedesową? To przykładowy i sztandarowy temat z książki i z rozmowy z
> panią psycholog. Moje pytanie: "a dlaczego kobiety są tak tępe, że nie
> mogą się przyzwyczaić, że ja po sobie opuszczam i deskę i klapę sedesową,
> bo ona (klapa) do tego służy?" - pozostało bez odpowiedzi.
> Kwiaty co pewien czas, ale nie za rzadko.
> Nie udzielanie rad gdy ona chce się tylko wygadać.
> Autentyczne zaangażowanie w losy bohaterki serialu.
> Plus około 137289 innych tego typu.
> Tak... bardzo trudna i skomplikowana hodowla. Tylko czy warta zachodu? :-)
>
>
> --
> Pozdrawiam serdecznie,
> Ogryzek

Nie tego potrzebuje kobieta. Tego potrzebuje jedynie ta, która chce wziąć
faceta pod pantofel.
Wyrozumiała i tolerancyjna oczekuje od mężczyzny wyrozumiałości i
tolerancji, odrobina czułości także nie zaszkodzi :)
Nietoperek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 13:16:42

Temat: Re: Delikatne, egzotyczne zwierz
Od: "The Stroyer" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Trzeba było z regału "poradniki psychologiczne" wykonać parę kroków do
> regału "Psychologia", zamiast czytać te dzdury których przedruki
> znajdziesz w kolorowych gazetkach.

Polecam na początek niejakiego Zygmunta Freuda, "Poza zasadą przyjemności",
ten tytuł bardzo dobrze pasuje do przedłużających się nad miarę związków
"partnerskich" z kobietami ;)

TS

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 13:18:10

Temat: Re: Delikatne, egzotyczne zwierz
Od: "The Stroyer" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 15:11:11

Temat: Re: Delikatne, egzotyczne zwierzę
Od: "tłiti" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kiedy rzuciła mnie największa miłość mojego życia (zapominając przy okazji
> zwrócić mi dość spory dług), rozpaczliwie poszukując odpowiedzi na pytanie
> "dlaczego?" sięgnąłem po popularne pozycje z tzw. psychologii związków.

to jest temat na pracę doktorską - "dlaczego" mężczyźni za największą miłość
swojego życia uznają kobiety, które kradną im pieniądze?

> Odkryłem wtedy w księgarniach bardzo dobrze zaopatrzone działy książek typu:
> "Dlaczego mężczyźni zdradzają", "Dlaczego mężczyźni odchodzą", "Gdy twój
> partner łże jak pies", "Dlaczego on nie kocha a ona za nim szaleje",
> "Mężczyźni którzy nie potrafią kochać", itd. itp.
> Po lekturze wielu z nich (tak, tak- desperacja pchnęła mnie aż tak daleko)
> doszedłem do wniosku, że związek z kobietą przypomina hodowlę rzadkiego,
> delikatnego, egzotycznego zwierzęcia. Wymaga to specjalistycznej wiedzy i
> profesjonalnego przygotowania.

też mnie to dziwi jak np. radzą sobie z tym tzw. prości ludzie. znam nawet
paru, którzy nie przeczytali żadnego poradnika o miłości, a jednak są
szczęśliwi... ogólnie fascynuje mnie np. ktoś, kto nie skończył podstawówki i
świetnie sobie radzi w życiu.

> Właściwie o żadnym partnerstwie mowy tu nie ma i być nie może.

niestety czasy się zmieniły. kobiety nie chcą już siedzieć przy garach i
wpatrywać się w autorytet - mężczyznę. coraz częściej robią karierę i jedyny
model związku jaki można z nimi stworzyć to partnerski.

To ja mam
> wiedzieć, pamiętać i stosować, bo jak nie... to się rozstajemy, a rozstanie
> będzie całkowicie usprawiedliwione z jej strony a zawinione przeze mnie.

myślenie o związku w kategoriach winy to świetna recepta na jego zakończenie

> Dlaczego mężczyźni są tak tępi, że nie mogą zapamiętać, żeby opuszczać deskę
> sedesową? To przykładowy i sztandarowy temat z książki i z rozmowy z panią
> psycholog. Moje pytanie: "a dlaczego kobiety są tak tępe, że nie mogą się
> przyzwyczaić, że ja po sobie opuszczam i deskę i klapę sedesową, bo ona
> (klapa) do tego służy?" - pozostało bez odpowiedzi.

kobiety generalnie przyczepiają się do detali. rzeczywiście jest to irytujące.
ale one już chyba maja taki umysł. np. jak facet nauczy się obsługi jednego
programu, to potrafi obsłużyć wszystkie, które są do niego podobne. kobieta
musi się każdego uczyć oddzielnie.

> Kwiaty co pewien czas, ale nie za rzadko.
> Nie udzielanie rad gdy ona chce się tylko wygadać.
> Autentyczne zaangażowanie w losy bohaterki serialu.

kiedyś pobiłem się ze swoją lubą o pilota. nie chciałem oglądać "m jak
miłość". i kto mi powie, że niska kultura nie koliduje z wysoką?

> Plus około 137289 innych tego typu.
> Tak... bardzo trudna i skomplikowana hodowla. Tylko czy warta zachodu? :-)
>

nie. ja tam bym nie chciał żyć z "tresowanym pieskiem", na którego cały czas
musiałbym zwracać uwagę, czy nie przegina. lepiej jest znaleźć kogoś, kto sam
jest rozwinięty, dojrzały, potrafi samodzielnie myśleć i jest na takim samym
poziomie jak ja. wtedy to może być układ partnerski. wierzę, że istnieją takie
kobiety, chociaż taki związek i tak będzie wymagał dużo pracy. miłość jest
sztuką.

pozdro

Tłiti

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 15:53:06

Temat: Re: Delikatne, egzotyczne zwierzę
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

tłiti w news:4f10.000003ca.41d0260e@newsgate.onet.pl:

> np. jak facet nauczy
> się obsługi jednego programu, to potrafi obsłużyć wszystkie, które są
> do niego podobne. kobieta musi się każdego uczyć oddzielnie.

Dużo nauki przed Tobą :)

Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 18:16:48

Temat: Re: Delikatne, egzotyczne zwierz
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 27 Dec 2004, Paula wrote:

> Nie tego potrzebuje kobieta. Tego potrzebuje jedynie ta, która chce wziąć
> faceta pod pantofel.
> Wyrozumiała i tolerancyjna oczekuje od mężczyzny wyrozumiałości i
> tolerancji, odrobina czułości także nie zaszkodzi :)

hm, skad sie wzielas - moze z ksiezyca ... Byc moze oczekiwania
jednak zmieniaja sie w trakcie tzw. dojrzewania zwiazku. Prawde
mowiac paradoksalnie na samej wyrozumialosci zwiazek zbudowac
jest trudno - pomija wplyw osob zewnetrznych, ktore mieszaja
w tym najblizszej rodziny itp. Innymi slowy temat trudny.

P.>
--
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
http://renata.am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-27 20:41:10

Temat: Re: Delikatne, egzotyczne zwierzę
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik tłiti napisał:

> poziomie jak ja. wtedy to może być układ partnerski. wierzę, że istnieją takie
> kobiety, chociaż taki związek i tak będzie wymagał dużo pracy. miłość jest
> sztuką.

Aha wierzysz, a możesz zdradzić jak daleko brakuje twojej kobiecie do
takiego idału partnerki?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-12-28 14:29:05

Temat: Re: Delikatne, egzotyczne zwierzę
Od: "Ogryzek" <V...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "_ValteR_" <s...@n...thx> napisał w wiadomości
news:q1m0wxim8idv.dlg@valter.biteme...
> *Ogryzek* wrote in <news:cqoal3$lm8$1@213.238.123.122.adsl.inetia.pl>
> :
>
>> Odkryłem wtedy w księgarniach bardzo dobrze zaopatrzone działy książek
>> typu:
>> "Dlaczego mężczyźni zdradzają", "Dlaczego mężczyźni odchodzą", "Gdy twój
>> partner łże jak pies", "Dlaczego on nie kocha a ona za nim szaleje",
>> "Mężczyźni którzy nie potrafią kochać", itd. itp.
>> Po lekturze wielu z nich (tak, tak- desperacja pchnęła mnie aż tak
>> daleko)
>
> Trzeba było z regału "poradniki psychologiczne" wykonać parę kroków do
> regału "Psychologia", zamiast czytać te dzdury których przedruki
> znajdziesz w kolorowych gazetkach.
>
> Książki które wybrałeś to zbiór komunałów.
>

Jasne, że zbiór komunałów. Pisałem, że sięgnąłem do nich w pewnej
desperacji. Lekturę Zimbardo, Cialdiniego, itp. mam za sobą już od dość
dawna. :-) Tyle, że tam jakby niewiele było odpowiedzi na nurtujące mnie
pytania.
Jeszcze w "W co grają ludzie?" znajdowałem coś wartego uwagi.

--
Pozdrawiam serdecznie,
Ogryzek

(Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig")