Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-f
or-mail
From: "uzus" <u...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Demony ida po mnie
Date: Sun, 21 Sep 2003 16:02:05 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 56
Message-ID: <bkki1t$j7u$1@inews.gazeta.pl>
References: <5...@n...onet.pl> <bkg3dp$8si$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-62-141-225-202.kalisz.mm.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1064160125 19710 172.20.26.232 (21 Sep 2003 16:02:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 21 Sep 2003 16:02:05 +0000 (UTC)
X-User: uzus
X-Forwarded-For: host-62-141-225-202.kalisz.mm.pl
X-Remote-IP: host-62-141-225-202.kalisz.mm.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:229089
Ukryj nagłówki
Perfect Strangers <m...@m...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "kacha" <m...@W...com> napisał w wiadomości
> news:57b4.00000a9e.3f6a561b@newsgate.onet.pl...
> | juz ich nie powstrzymam. nie uciekne. nie ukryje sie. ida... slysze jak
> ich
> | potezne ciala zmierzaja w moja strone, slysze ciezkie oddechy i
> zlowieszcze
> | pomruki.
> | rozerwa mnie na kawalki,tak bardzo sie boje. rozerwa mnie kawalek po
> kawalku,
> | moje demony.
> | patrze w ich oczy i widze NIC, wielkie nic, pustke, przerazajaca pustke.
> ida
> | mnie zniszczyc, obrocic w nicosc. ida...
> | boje sie, nie umiem z nimi walczyc, nie wiem jak je powstrzymac.
> | tak bardzo sie boje, boje sie moich demonow...
>
> Widzisz wielkie nic i wielką pustkę w oczach demonów,
> bo tak właśnie jest. Demony chcą abyś była podobna do nich,
> abyś miała wielkie nic i wielką pustkę w oczach.
To jest dno depresji. Gdyby Ci się zdarzyło, potrzebujesz lekarza.
> Stop. Spójrz w oczy, tylko dokładnie i bez strachu.
> To pomaga.
Oczywiście. Ludzkie oczy nigdy nie są puste.
Opowiem Ci śmieszną historyjkę, jak moje oczy przez chyba pół roku stanowiły
odbicie portretu Marszałka. Zaczęło się od wiersza Leśmiana, portretu Dziadka
na Kasztance. Potem nutka podziwu: zmienić wyznanie, żeby się ożenić z kimś,
kogo się kocha. Córka powtarzajaca klasę w gimnazjum, bo tatuś nie
załatwił. "Legiony to żołnierska nuta...Na stos rzuciliśmy nasz życia los..."
" Jedzie , jedzie na Kasztance szary na nim strój...He, hej! Komendancie,
miły wodzy mój..."
A potem Bereza Kartuzka, wulgarny język, a przecież obowiązuje szacunek
urzędu, babiarz.
Największy pożytek zaś polegał na tym, że gdy cierpiałam na jakowejś imprezie
i było beznadziejnie głupio albo nudno, zaczynałam o Marszałku śpiewać. Nikt
się nawet nie zdziwił, przecież wiadomo, że mnie wolno.
Tak to Marszałek był ze mną dostatecznie długo, by się zrozumieć i zostać
przyjaciółmi.
Tak . Spójrz w oczy. Ujrzysz tam tyle uczuć i myśli, że aby wszystko ogarnąć,
nie starczy Ci życia.
uzus
> --
> PS
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|