Data: 2010-05-14 21:24:57
Temat: Re: Depilacja intymna
Od: Piotr <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
>>> że do infekcji przy wydepilowanych miejscach przyczynia sie najbardziej
>>> oddech partnera i nawet jak starannie wypłucze
> Natomiast kiedyś ginekolog powiedział mojej partnerce,
>
> Hm, pierwsze słyszę.
>
>>> usta płynem do ust, to i tak oddech jest poważnym źródłem infekcji.
>>> Dlatego mówiła całować, ale na bezdechu.
>
> Można się udusić przy zbyt namiętnym seksie. ;)))
Otóż dowiedziałem się jakoś, że na początku może nie jest to łatwe,
ale to tylko kwestia przyzwyczajenia.
A jeśli dzięki temu zmniejsza się ryzyko 'infekcji' i w jej następstwie
dotkliwego postu to IMO naprawdę warto.
>
>> Przy czy chodzi tak naprawdę o przycięcie króciutko włosków,
>> a nie depilację do gołej skóry, bo chyba jeszcze nie słyszałem
>> o takim środku, który by jej wtedy nie podrażniał.
>
> Czyli decydować się na ciągły efekt odrastających włosów? Ogoliłeś się
> kiedyś w miejscu intymnym?
Oczywiście, że tak. Praktycznie od szkoły średniej.
To można się tam nie golić? Chyba za takie coś prędzej wyleciałbym z
łóżka :-))
Jednak chodzi o to, aby przystrzyc włosy tak, aby nie kuły i podrażniały
i jednocześnie były króciutkie.
Teraz to żaden problem, ponieważ są bardzo dobre trymery do miejsc
intymnych.
Mojej partnerce kupiłem philipsa.
Nakładki zapewniają odpowiednią długość włosa,
a złota siateczka stosowną higienę.
Warto jednak po umyciu mimo wszystko spryskać tą siatkę jakąś perfumą ;-)
Piotrek
|