Data: 2000-07-26 02:33:59
Temat: Re: Depresja
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ania Lipek" <a...@p...com> writes:
> Naprawde? A moze i masz racje i o to wlasnie chodzilo zeby budzic w takich
> jak Ty odraze ha, ha :-). Nie, to tak nie mialo wcale byc. Ja zawsze
> dzialam pod wplywem impulsow, pisze tak jak w danym momencie sie czuje lub
> po prostu staram sie byc mila i sie kontroluje. Niestety w moim przypadku
> jest to bardzo trudne. Takie to juz zycie, w jednej chwili moge kogos
> pocalowac, a w drugiej ta sama osobe posiekac siekiera. Taka to ja juz
> jestem i szczerze mowiac ciesze sie z tego powodu. Przynajmniej jestem
> jedyna w swoim rodzaju i nigdy nie spotkalam nikogo kto by mial chociaz w
> minimalnym stopniu podobny charakter do mojego. Ja siebie lubie jako
Nie zartuj. bardzo wiele rozegzaltowanych nastolatek, ktore najpierw
cos robia a potem mysla (wiele z nich w ogole potem zreszta nie mysli)
ma dokladnie tak samo.
To bardzo typowe dla okresu dojrzewania, miotanie sie z jednej
skrajnosci emocjonalnej w druga.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|